Od czego zacząć naukę?

Tu możemy porozmawiać na temat podstaw budowy amatorskich maszyn CNC

Autor tematu
katia
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 8
Posty: 9
Rejestracja: 17 sty 2015, 11:20
Lokalizacja: Góry

Od czego zacząć naukę?

#1

Post napisał: katia » 17 sty 2015, 11:31

Witajcie!
Chciałabym nauczyć się obróbki skrawaniem a na dzień dzisiejszy moja wiedza jest praktycznie zerowa. Od czego powinnam zacząć? Może polecicie jakieś księżmi na początek, szkolenia, kursy, coś co pomoże mi zapoznać się z tematem. Dodam, że jestem osobą dorosłą, która musi się przebranżowić. Bardzo proszę o rady, bo bardzo mi zależy.
Ostatnio zmieniony 17 sty 2015, 13:06 przez katia, łącznie zmieniany 1 raz.



Tagi:


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5349
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#2

Post napisał: jasiu... » 17 sty 2015, 11:55

Może od początku? Znaczy obróbki, a nie obrabiania? Chodzi mi o poznanie właściwej terminologii.

Jesteś nauczycielką, która musi wziąć dodatkowe godziny, a akurat "obróbki" w waszej szkole nie ma kto prowadzić, a tobie brakuje do etatu? Właśnie, może uściślisz jaki zakres wiedzy jest ci potrzebny. Chcesz kupić sobie tokarkę na allegro i na niej co tam toczyć, chcesz zainwestować w ploter i będziesz grawerować, czy jeszcze inny pomysł?

Bo tak od zera, to najlepiej byłoby zapisać się do zasadniczej szkoły zawodowej, na kierunek tokarz, czy frezer i tam łykać wiedzę teoretyczną, z praktyką najpierw przy piłowaniu młotka (pilnik to też obróbka skrawaniem).

Za mało danych, żeby ci konkretnie pomóc.


Autor tematu
katia
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 8
Posty: 9
Rejestracja: 17 sty 2015, 11:20
Lokalizacja: Góry

#3

Post napisał: katia » 17 sty 2015, 12:53

jasiu, z dnia na dzień zostałam właścicielką kilku tokarkę i frezarek CNC. Muszę prowadzić warsztat. Na razie pomaga mi znajomy.

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7984
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

#4

Post napisał: WZÓR » 17 sty 2015, 14:47

katia pisze:jasiu, z dnia na dzień zostałam właścicielką kilku tokarkę i frezarek CNC. Muszę prowadzić warsztat. ....
Zatrudnij fachowców , a Ty jako szef zapewnij Im tylko robotę .

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#5

Post napisał: diodas1 » 17 sty 2015, 15:37

A mówią że od przybytku głowa nie boli... katia, nie da się szybko ogarnąć wiedzy na którą składają się lata szkoły a potem mnóstwo praktyki w zawodzie. Niestety kolega WZÓR, ma rację o ile jak powiedziałaś "musisz prowadzić zakład". Z czasem sama podglądając pracowników nabędziesz doświadczenia i przynajmniej część zagadnień będziesz w stanie wykonać samodzielnie. Inne rozwiązanie - sprzedaj ten warsztat a uzyskane pieniądze zainwestuj w coś na czym się znasz a może zacząć procentować.

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#6

Post napisał: adam Fx » 17 sty 2015, 18:38

1- Koledzy mają racje
2- jeśli chcesz się sama nauczyć korzystaj ze skarbnicy wiedzy jaką jest internet https://www.youtube.com/channel/UCnJSm2 ... Kq2ZSO8oGQ
ale przede wszystkim by coś więcej doradzić musisz powiedzieć jakie to są tokarki i frezarki
jakie sterowanie ? do czego do metalu te maszyny?
3- może ktoś z forum mieszka blisko i będzie wstanie coś pokazać itd. lecz nie wiem gdzie jest miejscowość Góry (no chyba że to skrót np. Tarnowskie góry)
taka osoba byłaby też przydatna w procesie rekrutacji pracowników (bo teraz na pęczki jest pokursowych nic nie umiejących dyplomowanych specjalistów)
4- kurs hmmm no na początku nic ci to nie da jak chcesz się na uczyć w 2 tygodnie tego co ja uczyłem w szkole 5lat - nauczyłem się właściwie podstaw resztę uczę się dzięki hobby i pracy już kilkanaście lat.
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos


Autor tematu
katia
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 8
Posty: 9
Rejestracja: 17 sty 2015, 11:20
Lokalizacja: Góry

#7

Post napisał: katia » 17 sty 2015, 18:45

Mam pomoc w prowadzeniu zakładu ale kiedyś chcę go prowadzić sama. Wiem, że nauka wymaga czasu, ale wierzę, że uda mi się. Dlatego zwracam się do Was z prośbą o pomoc i pytam jeszcze raz: od czego zacząć naukę? Mam kilka starych książek. Czy warto próbować je czytać? Rozmawiałam też w sprawie bycie wolnym słuchaczem w szkole zawodowej, ale jeszcze nie mam odpowiedzi. Jak orzygotować się ewentualnie do tych zajęć?

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#8

Post napisał: adam Fx » 17 sty 2015, 19:22

Moja rada to robić samemu tzn. weź przykładowy detal jaki wykonujecie (jakiś prosty) i go wykonaj (może pokażesz jakiś przykładowy rys. tego co robicie - obyło by się be zwymyślania przykładów)

Niech to będzie stalowa płytka z dwoma otworami
1- przysiądź nad rys. (musisz nauczyć się posługiwać rys. tech. tu faktycznie przydadzą się wykłady oraz książka http://www.ceneo.pl/188978
nie rozumiesz czegoś pytaj swojego pomocnika lub nas
2- jak już zrozumiesz jakie ma mieć wymiary ta płytka zastanów się jak to zrobić
obejrzyj parę filmików na YT wspomóż się książkami z serii poradnik, tokarza, frezera, narzędziowca - to skarbnice wiedzy. Na koniec jak się dowiesz że potrzeba do tego wiertarkę stołową, odpowiednie obroty, dowiesz się jak zamontować wiertło i jakie ono ma być niech Twój pomocnik przypilnuje cie (żebyś nie zrobiła sobie kuku)

Tak stopniowo dojdziesz do CNC (wiem co pisze - u nas takie agenty co suwmiarki na oczy nie widzieli , gwintownikiem skrętnym chcieli wiercić a podkładki sprężynowe uznali za popękane i zepsute właśnie takimi małymi kroczkami i chęciami nauczyły się obsługi cnc)


Najważniejsze to mieć mały, prosty cel -> spróbować go osiągnąć korzystając z różnych źródeł-> w razie czego mieć pomocnika za plecami co w krytycznej chili doradzi to droga do szybkiego nauczenia się tematu.

Nadal nie wiemy nic o Twoich maszynach w każdym razie obsługę pulpitu , dźwigni i pokręteł możesz zglebić korzystając z ich DTR. co do nauki programowania to zależy od sterowania i teko czy masz jakiś CAM czy piszecie r reki prog.
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos


Autor tematu
katia
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 8
Posty: 9
Rejestracja: 17 sty 2015, 11:20
Lokalizacja: Góry

#9

Post napisał: katia » 17 sty 2015, 19:40

Rysunek techniczny miałam na studiach. Wiertarkę obsługiwać potrafię, czym różni się frezarka od tokarki też wiem 😊 Jakie mam maszyny napisze jutro. Z tego co się orientuję to programy piszą "na piechotę".


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5349
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#10

Post napisał: jasiu... » 17 sty 2015, 19:55

Znam podobne sytuacje. Ot ostatnio - dla przykładu - pewien Stasiek (znałem go, mogę tak o nim pisać) przeniósł się na tamten świat, a znana firma pozostała. Najważniejsze, żebyś sobie uświadomiła, że pracownicy, którzy tam pracują prawdopodobnie będą chcieli swoje miejsca pracy ocalić i choćby z tego powodu powinni okazać się lojalni, pomagając ci. Twoją rolą nie będzie wnikanie w samo sedno obróbki, ale - i tu jest pogrzebany przysłowiowy pies - zapewnienie im roboty, na tyle odpowiednio wycenionej, żeby starczyło na pensje, ZUS, podatki, a do tego jeszcze żebyś miała jakiś zysk.

Jeśli masz problemy z sprawami technicznymi, to pracownicy o tym wiedzą i na pewno będą chcieli ci pomóc. Poza tym, jeśli frezer pracuje na frezarce, to wie jakim frezem, z jakimi parametrami obrabiać i jeśli mu otwarcie powiesz, że potrzebujesz jego pomocy, to nie powinien ci jej odmówić. Moim zdaniem tu trzeba szukać pomocy, bo chyba na frezarkach piekarzy nie zatrudniasz, tylko fachowców. Oni też mniej więcej powiedzą ci, jak długo jakiś element może być obrabiany. Jeśli będą przesadzać, to klient nie zgodzi się na cenę, jeśli pomylą się w drugą stronę, to braknie na pensje. Oni muszą to wiedzieć, wówczas uciągniecie wszystko, przynajmniej na początku razem.

Ty musisz się skupić właśnie na pozyskiwaniu roboty, jej wycenie i sprawach technicznych. Trzeba kupić frezy, wiertła, papier toaletowy, prąd opłacić, to musisz nauczyć się robić, a uczyć się, czym się rożni stożek morse'a 2 od 4 to musi wiedzieć frezer, z którym musisz z kolei ty (na początku bezwzględnie) uzgadniać zakup narzędzi.

Trudna sprawa, ale pamiętaj. Twój zakład, ale ich praca. W sumie na jednym wózku jedziecie, tyle że ty możesz zakład rozprzedać, a dla nich praca być może tak szybko się nie znaleźć. Powinno to do nich dotrzeć i powinni ci pomóc. Powodzenia, jeśli masz jakieś problemy, to i my postaramy się jakoś pomóc.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „CNC podstawy”