Budowa maszyny cnc

Tu możemy porozmawiać na temat podstaw budowy amatorskich maszyn CNC

Autor tematu
wesii
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 8
Posty: 8
Rejestracja: 04 lis 2014, 18:24
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Budowa maszyny cnc

#1

Post napisał: wesii » 04 lis 2014, 18:52

Witam Szanownych Forumowiczów.
Jak widać stawiam pierwsze kroki na tym forum. Jeżeli temat umieściłem nie w tym dziale to przepraszam i w ten czas prosiłbym o przeniesienie. Na początek może kilka słów o sobie powiem, żebyście mogli sobie chociaż wyobrazić z kim rozmawiacie. Mam na imię Mateusz w zeszłym roku rozpocząłem naukę w zawodzie (Technik Mechanik) na specyfikacji oczywiście CNC. Mimo mojego młodego wieku (17 lat) chcę doskonalić swoje umiejętności w tym zawodzie. Pierwszy rok sama teoria i podstawy. Teraz powoli praktyki g kody itp. Jestem ambitny i idąc w kierunku przyszłości chciałbym stworzyć sobie takie małe centrum obróbcze, żeby doskonalić swoje umiejętności w zawodzie. Do przeznaczenia miał bym z 3 tysiące złociszy. Przyznam się bez bicia nie przeglądałem zbytnio forum przed napisaniem tego tematu. Zgłębiłem się tylko w niektóre. Z tego co widziałem można zbudować już taką zabawkę za kwotę rzędu 1k-1,5k zł. Możecie uznać ten pomysł za wariacki, ale chciałbym stworzyć maszynę rozwojową tz. kilka urządzeń w jednym (w miarę rozwoju). Na początek oczywiście frezarka CNC. Żeby zaoszczędzić pieniądze chciałbym aby posuwy osie itp. były większych rozmiarów niż kartka A3. Chciałbym aby głowice montowane na osi Z były wymienne (przykręcane np. na 4 śruby). Jako rozbudowanie tejże maszyny chciałbym zastosować np. urządzenie do cięcia styropianu.

Teraz bardziej szalony pomysł, który spotyka się z negatywnymi opiniami, mianowicie chciałbym także zastosować głowicę do druku w 3D.

Tak wiem "fruwam" w obłokach mojej wyobraźni, ale takie stawiam sobie cele. Teraz pytanie czy jest to wykonalne?

Za cenę 3k chciałbym zrobić podstawową wersję:
-stół o wymiarach ok. 700x1500 [mm]
-posuwy, napędy itp.
-wrzeciono (np. multiszlifierka bądź coś w tym stylu)
-sterowanie maszyną (stery, płytka, jakiś laptop, jeżeli znajdzie się trochę grosza to program np. mach3)

Co ważne o czym zapomniałem obrabiarka ma być możliwie najdokładniejsza. Nie chcę oszczędzać na dokładności, ponieważ możliwe, że po kilku miesiącach pokusiłbym się o tworzenie jakiś upominków, detali jednostkowych itp. aby pozyskać fundusze na kolejne ulepszenia.

Jeżeli ktoś ma coś ciekawego do powiedzenia to proszę o ustosunkowanie się do mojej wypowiedzi, z kolei komentarze typu "daj se spokój" proszę zatrzymać dla siebie, chyba, że do tych słów zostanie dodany komentarz, dlaczego tak uważacie.


Z góry dzięki za odpowiedzi w moim temacie.
Pozdrawiam Wszystkich Forumowiczów.



Tagi:


dance1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 3099
Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
Lokalizacja: G-G

#2

Post napisał: dance1 » 04 lis 2014, 19:42

daj se spokój tak myślę ale chcesz to buduj.
3k na maszynę to niewiele, połowę zbierze sterowanie i wrzeciono, a gdzie cała reszta?
za tą cenę zbudujesz maszynkę na biurko a nie maszynę 1500x700mm.
Jakim zapleczem dysponujesz? co możesz wykonać we własnym zakresie? Rozpisałeś się ale nie na temat. Co to znaczy frezarka możliwie najdokładniejsza? Co chcesz na niej obrabiać?
Wysil się trochę, no i bardziej chyba "budujesz" ploter a nie frezarkę (do prawdziwej frezarki o tym polu roboczym jeszcze z dwa 0 byś musiał dołożyć).
O głowicy 3d w ploterze już się wypowiadać nie będę :lol:
I don't like principles, I prefer prejudices


Autor tematu
wesii
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 8
Posty: 8
Rejestracja: 04 lis 2014, 18:24
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

#3

Post napisał: wesii » 04 lis 2014, 20:14

Co masz na myśli pisząc "maszyna na biurko"? Maszynę o polu roboczym ok. A5, A4, A3? W zasadzie to przemyślałem sprawę i tak faktycznie na pierwszy ogień to nie ma co się porywać z motyką na słońce. Także wymiary robocze między A4 a A3.
Co do zaplecza to mam dostęp do metali w dobrych cenach i spawacza który mógłby pospawać ramę.
Obrabiać głównie w celach naukowych plastik (nie rozdrabniam się na te wszystkie PCV itd.), aluminium tyle na początek później może i porzeźbić w metalach twardych. Dodatkowo chciałbym pobawić się i grawerować w w/w materiałach, ale to chyba drastycznie nie zmienia charakteru pracy.
Z dokładnością to mam na myśli min 0,1 mm. Jestem w stanie uzyskać taką dokładność?

Co do głowicy 3d to dlaczego nie można łączyć tych 2 urządzeń?


dance1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 3099
Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
Lokalizacja: G-G

#4

Post napisał: dance1 » 04 lis 2014, 20:25

Przyznam się bez bicia nie przeglądałem zbytnio forum przed napisaniem tego tematu

czas zacząć czytać, na wszystkie pytania znajdziesz odpowiedzi, co do drukarki i gowicy3d, to sa bardzo rozne maszyny, wystarczy ich budowę na necie porównać, co nie zmienia faktu ze mozna glowice 3d do plotera założyćc, tylko sensu 0.

Masz jakiś projekt? chociaż nabazgrany, czy to tylko przemyślenia? Na forum znajdziesz kilkanaście maszyn godnych naśladowania o polu pracy A4,A5.
I don't like principles, I prefer prejudices

Awatar użytkownika

sajgon
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1012
Rejestracja: 15 lis 2011, 14:21
Lokalizacja: Śląsk

#5

Post napisał: sajgon » 04 lis 2014, 20:46

Tak jak nie powinno się łączyć plotera plazmowego z frezującym, tak też nie ma sensu łączenie drukarki 3d z czymkolwiek co ma frezować.
A cała heca tkwi w dość sporej różnicy w sposobach napędzania wszystkich osi.
Inne obciążenia , inne wymagania co do dokładności i prędkości.

Można to połączyć (jak sie uprzesz) ale ekonomii i sensu w tym nie będzie za grosz.

I tak jak pisze kolega wyżej , poświęć miesiąc na czytanie forum a sam dojdziesz do wniosków co można a czego nie należy za sobą łączyć.
Pozdrawiam , Michał. ;)


Autor tematu
wesii
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 8
Posty: 8
Rejestracja: 04 lis 2014, 18:24
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

#6

Post napisał: wesii » 04 lis 2014, 21:21

Nie czytałem forum, ponieważ chciałem zasięgnąć opinii czy w ogóle z takim budżetem mam się co rozpędzać. Z tego co widzę moje ambicje są wysoko na wyrost i łączenie tych elementów, które wymieniłem wynika z mojej niewiedzy w tej dziedzinie. Plan maszyny mam w głowie i jeszcze tego nie przelałem na papier bo nie wiem która wersja się bardziej sprawdza ta z jeżdżącym stołem, czy ta z ruchomą osią Z.
Powtórzę pytanie na które nie uzyskałem odpowiedzi. Na jaką dokładność można liczyć przy tego typu maszynie (ploter frezujący bo tak to się profesjonalnie zwie). Oczywiście chodzi o egzemplarz zrobiony "własnoręcznie". Wszystko się rozchodzi zapewne od rodzaj napędu i jego optymalnych parametrów. Czy obecne na rynku podzespoły pozwolą mi na zrobienie detalu w dokładności 0,1 - 0,05 ? I równocześnie zmieszczeniu się w założonym budżecie na budowę (ok. 3k) ?
Dzięki za wyrozumiałość i podpowiedzi.
Pozdrawiam


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#7

Post napisał: ezbig » 04 lis 2014, 21:52

Jak wszystko będzie totalną samoróbką (oprócz wrzeciona, silników i sterowników oczywiście), będziesz bardzo zdyscyplinowany w realizacji projektu, to w 3 tys. się zmieścisz na biurkową maszynę. Jak zechcesz użyć gotowych komponentów (prowadnice, łożyska liniowe, śruby, nakrętki) to starczy Ci ledwie na te podzespoły do biurkowej. Dla przykładu zajrzyj sobie do mojego tematu ze stopki. Ta maszyna ze sklejki kosztowała mnie 4500 zł. Robiłem ją w większości z używanych podzespołów. Akurat wszystko miałem w zapasach (ale tyle to kosztowało z grubsza jak gromadziłem), kupiłem tylko sklejkę za 300zł. Pierwsza moja konstrukcja z aluminium, miała kosztować 6000 zł, a wyszło 12000 zł.


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 2568
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

#8

Post napisał: kubus838 » 04 lis 2014, 22:38

Witam
Może to i dobry pomysł zrobić obrabiarke cnc. Ale Ty raczej zbudujesz ploter frezujący. Twoja obrabiarka żeby mieć taką dokładność to musi być bardzo sztywna i wszelkie mechanizmy do siebie dolegające muszą opierać się na kołkach stabilizujących a nie skręcane na same śruby.

Jeżeli chcesz zrobić na jednej konstrukcji ploter frezujący i wycinarke termiczną to musisz się sporo na pocić bo to dość złożona konstrukacja i sporo wymagająca oarz niesamowicie kosztowna

Fakt do plotera frezującego można zamontować ekstruder, podgrzewany stół i używać jako drukarki 3d - jest to jak najbardziej możliwe. A powiem, że uzyskuje sie lepsze wydruki niż na konstrukcji tak delikatnej jak konstrukcja drukarek 3d z powody sztywności plotera frezującego.
Do całej zabawy dolicz sobie programy sterujące wszystkimi urządzeniami. Ale to nie wszystko jeszcze musisz mięć program w którym zaprojektujesz element/bryłę którą chcesz wyciąć/wyfrezować/wydrukować czyli oporgramowanie CAD/CAM. Nie wspominam o wszelkich programach tzw wspomagających bo mozna je zastąpic darmowcami.

Co do sumy 3 tysiące to raczej mało jak na taki kombajn. Nawet na zrobienie frezarki to raczej Ci nie starczy i nawet kupując miniszlifierke typy dremel jako wrzeciono. Prowadnice łożyska linniowe silniki elektronika też swoje kosztują - chyba, że to masz w formie "prezentu". Ja swoją frezarke budował i zapisywałem koszty. Po skończeniu wyszło cztery tysiące z haczykiem po drobnej modernizacji skończyło się na sześciu i pół tysiąca. Moja frezarka a raczej ploter frezujący używany jest u mnie w domu i też ma pole robocze około a4.
Jeżeli chcesz zrobić to jak najtańszym kosztem to poszukaj mini frezarki. Było kiedyś coś takiego w warsztatach gdzie "regenerowali" głowice do fiatów 126. Mieściła się na stole wielkości biurka a pole robocze miała właśnie a4. Problem z prowadnicami i sztywnością miałbyś rozwiązany tylko silniki, okablowanie, wyłączniki krańcowe, uchwyt do wrzeciona i elektronika. Problem tylko miałbyś z wagą tego urządzenia.

robert


Autor tematu
wesii
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 8
Posty: 8
Rejestracja: 04 lis 2014, 18:24
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

#9

Post napisał: wesii » 05 lis 2014, 00:43

Dzięki kolego za kolejną porcje informacji. Do bryłowania mam program solid edge licencja opłacona przez szkołę. Sprecyzuje może dokładnie co chciałbym osiągnąć za kwotę 3 tys. Jak wiadomo podstawa i wszystkie mechanizmy muszą byc w tej cenie. Do tego elektronika sterująca (komputera na ktorym bedzie oprogramowanie nie liczę). Na razie chyba tyle. Chcę aby to na tym etapie juz dzialało czyli np. Przyczepie pisak i mi bedzie rysować (mach3 w demo ma 500 linii kodu bodajże) takze na poczatek do ogarniecia starczy. 2 etap to wrzeciono nie wazne czy to bedzie multiszlifierka czy cos innego po prostu ma służyć do frezowania w miękkich materiałach + grawerowanie plexy/szkło. To jest wersja, którą chcę rozpocząć swoją przygodę. Później mam zamiar świadczyć drobne usługi dlatego chciałbym uzyskac dość dobrą dokładność (co do szybkosci to nie ma byc to szybkie jak mazaki i tego typu sprzęty). W miedzyczasie bym doinwestowywał sprzęt. Teraz jest to realne? Wykorzystujecie swoje obrabiarki do celów hobbystyczych czy właśnie jako narzędzie do zarabiania nominałów?
Pozdrawiam.


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 2568
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

#10

Post napisał: kubus838 » 05 lis 2014, 10:00

wesii pisze: Sprecyzuje może dokładnie co chciałbym osiągnąć za kwotę 3 tys. Jak wiadomo podstawa i wszystkie mechanizmy muszą byc w tej cenie. Do tego elektronika sterująca (komputera na ktorym bedzie oprogramowanie nie liczę)
Jeżeli masz bądź wiesz gdzie kupić tanie prowadnice to wszystko jest ok. Jeżeli nie masz i chcesz kupić jak najtaniej to musisz bardzo uważać. Ja pierwsze które kupiłem zdawało mi się, że kupiłem okazyjnie i tanio. Po miesiącu zorientowałem się dlaczego były tak tanie - na prowadnicach pojawiły sie głebokie rysy które blokowały łożyska wzdłużne i musiałem wymienić. Dlatego jest takie powiedzenie " tanie mięso to psy jedzą". Silniki możesz kupić używane choćby na allegro. Elektronike też możesz kupić. Ale żeby to wszystko złożyć to będzie trzeba dorabiać elementy a głównie wycinać laserem. Kabelki też muszą być odpowiednie prowadniki do kabelków też, samą elektronike gdzieś musisz "schować" więc i skrzynka będzie potrzebna. I tak można wyliczać, a na sam koniec wychydzi niespodzianka. A żeby złożyć maszyne tak aby po miesiącu jej nie składać na nowych elementach to niestety musisz użyć części sprawdzonych a to już kosztuje. A jeszcze nie doszliśmy do śrub pociągowych które będą pracować pod bardzo dużym obciążeniem i naprawdę muszą być wytrzymałe i sprawdzone. Komputer do sterowania maszyną to kup sobie stary używany desktop IBM za 50zł+transport.

Nasze domowe frezarki uzywane są do celów hobbystycznych ale również do celów zarobkowych jak trafi się klient. A teraz to ludzie mają tak nasr...ne w swoich główkach, że jeżeli masz frezarke/tokarke w domu to będą zdziwieni, że chcesz na niej zarabiać.

Jeżeli chcesz aby maszyna się nie przeginała to musisz to zrobić na kołkach stabilizujących co jest następnym kosztem, ale ma bardzo duży wpływ na dokładność maszyny.

robert
Ostatnio zmieniony 05 lis 2014, 10:19 przez kubus838, łącznie zmieniany 2 razy.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „CNC podstawy”