Szanowni koledzy, stoję przed wymianą śruby w moim "tanim" cnc i mam zgryz.
"Konstruktor", który to sklecił użył do bramy o długości 1850mm śruby TR 18x4, która nie dość, że nie ma prawidłowego łożyskowania, do tego jest powichrowana. i nie da się na niej pracować z rozsądną prędkością. Wiem już jak zrobić porządne łożyskowanie, ale śruba, którą posiadam raczej nie nadaje się do dalszej sensownej pracy.
Jako, że nie stać mnie obecnie na śrubę kulową takiej długości, chciałbym kupić nową trapezową. I tu moje pytanie. Jakiej średnicy śrubę powinienem zastosować? Myślałem, nad zakupem TR24x5 lub TR28x5.
Co sądzicie?
Jaka śruba do długiej bramy?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1301
- Rejestracja: 10 gru 2006, 00:22
- Lokalizacja: NISKO
tomar666, - no nie mów że dałeś sie nabić w butelke temu szarlatanowi od tanie cnc co nie ma pojecia o niczym.Myśle ze jak to od niego to 10 lat gwarancji przecież jest a jak nie to sprawe do sądu tak jak on to wszystkich nimi straszy.
Przy tej dł. daj najlepiej pas zębaty ... bedziesz miał dokładnosc i predkosc najtańszym sposobem.
Przy tej dł. daj najlepiej pas zębaty ... bedziesz miał dokładnosc i predkosc najtańszym sposobem.
Żeby coś wynaleźć wystarczy odrobina wyobraźni i sterta złomu.


-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 33
- Rejestracja: 04 mar 2014, 21:00
- Lokalizacja: Ciechanów
- Kontakt:
KAJOS, rok temu jak dostałem dofinansowanie z UP byłem całkiem zielony w tej materii i niestety trafiłem na jego ofertę. Przed zakupem opisałem mu dokładnie do czego maszyna jest mi potrzebna uzyskałem odp, że jak najbardziej maszyna się do tego nadaje.
Maszyna owszem działa w obrębie parametrów ustalonych przez konstruktora, czyli posuw jałowy 400mm/min, roboczy 200mm/min i warstwa skrawania 1mm przy miękkim drewnie.
Ale dotarło do mnie, że jest to zbyt wolno na moje potrzeby dopiero po 4 miesiącach użerania się z problemem opisanym w tym wątku.
Niestety dopiero wtedy znalazłem też wątki na forum i dowiedziałem się jak gościu jest tu uwielbiany
Wracając do maszyny, to przy polu roboczym 1350x600x150 można sobie co najwyżej ozdoby świąteczne na choinkę robić, pod warunkiem, że się w styczniu zacznie
Owszem olałem parametry zadane przez konstruktora, podłubałem w ustawieniach, zrobiłem kilka korekt w ustawieniach geometrii i sprzęt daje radę frezować z prędkością 500mm/min i warstwy po 3mm, ale przez zdupione łożyskowanie, w momencie zwiększania prędkości powyżej tej wartości naprężenia na osiach powodują że silniki się blokują, a są to 3Nm. Pomijam też kwestię użycia czerwonego chinola jako sterownik. To też mam zamiar zmienić jak tylko gotówka się pojawi. Ogólnie sama konstrukcja jest stabilna i sztywna, Główny problem stanowią idiotycznie wykonane pseudo łożyskowanie śrub oraz ich jakość.
KAJOS, pomysł z napędem pasowym też rozważam i coraz bardziej się ku niemu skłaniam, tylko nie bardzo wiem jak policzyć parametry do ustawienia macha. Dla śrub wiem, natomiast miałem problem dla zlokalizowania jakiegoś wzoru dla napędu pasowego. Możesz coś podpowiedzieć? I też nie bardzo wiem jakie kołą zębate i pas powinienem dobrać.
Maszyna owszem działa w obrębie parametrów ustalonych przez konstruktora, czyli posuw jałowy 400mm/min, roboczy 200mm/min i warstwa skrawania 1mm przy miękkim drewnie.
Ale dotarło do mnie, że jest to zbyt wolno na moje potrzeby dopiero po 4 miesiącach użerania się z problemem opisanym w tym wątku.
Niestety dopiero wtedy znalazłem też wątki na forum i dowiedziałem się jak gościu jest tu uwielbiany

Wracając do maszyny, to przy polu roboczym 1350x600x150 można sobie co najwyżej ozdoby świąteczne na choinkę robić, pod warunkiem, że się w styczniu zacznie

Owszem olałem parametry zadane przez konstruktora, podłubałem w ustawieniach, zrobiłem kilka korekt w ustawieniach geometrii i sprzęt daje radę frezować z prędkością 500mm/min i warstwy po 3mm, ale przez zdupione łożyskowanie, w momencie zwiększania prędkości powyżej tej wartości naprężenia na osiach powodują że silniki się blokują, a są to 3Nm. Pomijam też kwestię użycia czerwonego chinola jako sterownik. To też mam zamiar zmienić jak tylko gotówka się pojawi. Ogólnie sama konstrukcja jest stabilna i sztywna, Główny problem stanowią idiotycznie wykonane pseudo łożyskowanie śrub oraz ich jakość.
KAJOS, pomysł z napędem pasowym też rozważam i coraz bardziej się ku niemu skłaniam, tylko nie bardzo wiem jak policzyć parametry do ustawienia macha. Dla śrub wiem, natomiast miałem problem dla zlokalizowania jakiegoś wzoru dla napędu pasowego. Możesz coś podpowiedzieć? I też nie bardzo wiem jakie kołą zębate i pas powinienem dobrać.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
oczywiście że przy tej konstrukcji - paski .
śruby czy to trapezowe czy kulowe wymagają jednak lepszej dokładności ramy , itp.
liczysz prosto .
załóżmy że masz koło o 20 z i podziałce 5mm.
więc na jeden obrót koła będzie 20 x 5 = 100mm .
więc na krok 100 / 200 .
ale lepiej by było dodać przełożenie - silnik - śruba .
zyskasz na momencie a prędkość i tak będzie wystarczająca.
posiedź , pomyśl i policz.
przecież będziesz strugał zwykle w drewnie - jak mniemam
pozdrawiam.
oczywiście że przy tej konstrukcji - paski .
śruby czy to trapezowe czy kulowe wymagają jednak lepszej dokładności ramy , itp.
liczysz prosto .
załóżmy że masz koło o 20 z i podziałce 5mm.
więc na jeden obrót koła będzie 20 x 5 = 100mm .
więc na krok 100 / 200 .
ale lepiej by było dodać przełożenie - silnik - śruba .
zyskasz na momencie a prędkość i tak będzie wystarczająca.
posiedź , pomyśl i policz.
przecież będziesz strugał zwykle w drewnie - jak mniemam

pozdrawiam.
Mane Tekel Fares
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 33
- Rejestracja: 04 mar 2014, 21:00
- Lokalizacja: Ciechanów
- Kontakt:
pukury, dzięki za nakierowanie
Jak udało mi się już tyle ogarnąć przez ostatnie miesiące to i z tym też sobie chyba poradzę
Obróbka praktycznie tylko drewna i to głównie kieszeniowanie i wycinka po obrysie. Czasem jakaś grawerka w miękkim metalu może się zdarzyć. Choć w związku z tym, że grawerka tylko w małych elementach, to może za niedługi czas wezmę się i zrobię sam jakąś kompaktową typowo grawerującą maszynkę.
Czy polecacie może jakieś konkretne pasy i koła zębate? czy nie ma to większej różnicy jaki producent?


Obróbka praktycznie tylko drewna i to głównie kieszeniowanie i wycinka po obrysie. Czasem jakaś grawerka w miękkim metalu może się zdarzyć. Choć w związku z tym, że grawerka tylko w małych elementach, to może za niedługi czas wezmę się i zrobię sam jakąś kompaktową typowo grawerującą maszynkę.
Czy polecacie może jakieś konkretne pasy i koła zębate? czy nie ma to większej różnicy jaki producent?