wujek_11 pisze:Przyjmij się jako pomocnik i to wystarcza.
[ Dodano: 2014-07-30, 20:31 ]
Przyjmij się jako pomocnik operatora. Zaczniesz od przezbrajania maszyny, przy okazji będziesz uczył się progamowac i liczyc rozwinięcia. Następnie będziesz giął kątowniki , ceówki , omegi dojdziesz do elementów po łuku itp. Rysunek będziesz poznawał na bierząco. Nie mam zbytnio doświadczenia ale po mojemu to wystarczy.
Niestety, ale nie wystarcza.
W Polsce nie ma już takiej instytucji, jak pomocnik operatora krawędziarki (przynajmniej ja o tym nie słyszałem, ani nie widziałem, znajomi giętacze też o tym nie słyszeli, ani nie widzieli od dawna).
Żeby pracować na krawędziarce, najpierw należy znać dobrze rysunek techniczny - to jest absolutna podstawa.
A jeśli chodzi o kursy, to nie ma takich (są organizowane szkolenia, po których dostaje się certyfikat, ale robią to przedstawiciele producenta danej maszyny, bądź maszyn).
Pracę na krawędziarce dostaje się z marszu, najczęściej jeśli ma się co najmniej dwa lata doświadczenia.
Wcale nie jest powiedziane, że trzeba mieć doświadczenie (w gięciu blach, rur, prętów, płaskowników, czy profili), ale pracę na prasach krawędziowych dostaje się, jeśli przepracuje się kilka miesięcy w danej firmie, po to, aby pracodawca wiedział, że potrafisz czytać rysunek techniczny.
Nie rzadko pracę na krawędziarkach dostają ślusarze, czy monterzy, którzy przepracowali kilka miesięcy w danej firmie na wiertarkach, szlifierkach, czy na montażu podzespołów.
Mnie na przykład (na początku kariery zawodowej) do pracy na krawędziarkach dali dopiero po trzech miesiącach pracy na ślusarni (z powodu dokupienia kolejnej maszyny i braku operatora), a wcześniej nie miałem z tymi maszynami nic wspólnego - z tym, że polubiłem ten zawód (i to bardzo), więc podnosiłem swoje kwalifikacje i doświadczenie, aby w późniejszych latach to doświadczenie przyniosło wymierne korzyści.
Więc rada dla autora jest taka - niech kolega zatrudni się w firmie, gdzie mają dział obróbki plastycznej, na którym są prasy krawędziowe.
Niekoniecznie od razu na prasy, bo nie przyjmą kolegi bez doświadczenia. Najlepiej zatrudnić się właśnie na montażowni, czy ślusarni, w międzyczasie podpytywać operatora o to i owo, wykazywać zainteresowanie, a praca na krawędziarkach sama przyjdzie - warunek jest tylko jeden - dobrze czytać rysunek techniczny (czy to w rzutach europejskich czy w amerykańskich).
