cnc.info.pl - FORUM CNC

witam. pracuje 4 lata w cnc - wcześniej 4 lata techjikum, kursy, praktyki. jestem pasjonatem, samoukiem i zapAlencem. moje doświadczenie opiera się o tylko jedna firmę . zastanawiam się jaki ewzględem innych firm jest moje doświadczenie. czy są może jakieś przykładowe testy wiedzy? albo wasze sugestie co powinien umieć i potrafić ktoś kto chce być dobrym fachowcem? oprócz wiadomo 20 lat praktyki.. nigdy nie miałem okazji sprawdzic się w innej firmie, nawet nie umiem się za to zabrać. u siebie jestem samodzielnym operatorem, ustawiam, troche programu je (frezarka 3-os hh i tokarka cnc tez hh), ale chciałbym czegoś więcej. praktycznie robie regularnie powtarzające się detale.. potraficie jakoś ostudzić mój zapał lub utwierdzic w przekonaniu ze warto ryzykować? zarabiam ok 2500, a myślę że stać mnie na wiecej.

kamiloperator pisze:... potraficie jakoś ostudzić mój zapał...?

Radziłbym zacząć od przypomnienia sobie zasad pisowni albo naprawy/wymiany klawiatury - zdania zaczynamy wielką literą.
Przepraszam za niewinną złośliwostkę
Może spróbuj poprosić o ocenę kogoś, kto cię zna (albo ma szansę na sprawdzenie twoich umiejętności), a jednocześnie jest lepszym fachowcem.

Jezeli pracowales w jednej firmie wytwarzajac te same detale to twoje doswiadcenie nie jest duze. O tym mozesz sie przekonac jedynie kiedy dostaniesz cos nietypowego do zrobienia (trudnego). Praca na obrabiarkach CNC to nie tylko wiedza i umiejetnosci z zakresu obslugi CNC, jest to rowniez mnostwo innych rzeczy.
Po 4 latach napewno nie jestes poczatkujacy wiec mozesz probowac w innych firmach bo chyba o to ci chodzi.

Powodzenia

Widze kamil ze z innego tematu przeniosles sie tu, a niepotrzebnie bo tam szybciej by ktos cie mogl sprobowac ocenic.
Wiec odpowiem ci na postawie tego co wiem i co napisales w innym temacie.

Zmienic robote zawsze warto zeby sie rozwijac bo tu czytaj w obecnym zakladzie sie praktycznie niczego wiecej nie nauczysz.
Na 2500netto raczej bym w innym zakladzie nie liczyl bo niestety pracodawcy nie chca duzo placic a ty nie masz takiej wiedzy zeby wejsc na maszyne i bezproblemowo pracowac stykajac sie z problemami z ktorymi nawet ci sie nie snilo
Ale jezeli kasa nie jest najwazniejsza to zmieniaj zaklad bo szkoda czasu na klepanie tych samych detali w kolko.[sugeruje poszukac pracy w narzedziowni]

doswiadczenie polega na tym ,ze potrafimy byc elastyczni, czyli potrafimy wykonac coś, co wydaje nam się nowe i nie do konca jestesmy w stanie rozszyfrować na dzien dobry czy jestesmy w stanie to wykonac, wowczas nasze doświadczenie podpowiada "dam rade" albo "szkoda czasu na kopanie sie z koniem".

pracujesz na jednym sterowaniu, trochę programujesz, jesteś operatorem (przez net nikt w stanie nie oceni czy dobrym)
Jakiego utwierdzenia oczekujesz?
Ryzykować zawsze trzeba, ale nie zawsze warto

Nie masz zony, dzieci kredytu czy innych zobowiazan to szukaj narzedziowni. Kase masz teraz niezla, ale co bedzie jak za jakis czas firma padnie? Jak jestes wszechstronny to zawsze gdzies cos znajdziesz, a klepiac 20 lat te same czesci w jednej firmie, ciezko nauczyc sie czegos nowego, wiec i o wszechstronnosc ciezko.

Poki czlowiek mlody lepiej sie uczyc, szukac wyzwan. Pozniej sie to przydaje, wiem sam po sobie... Tym bardziej ze w Polsce nie ma jako takiego przemyslu i wrazie kolejnego kryzysu roznie z ta praca bywa...

Masz mozliwosc zostac po godzinach, dostep do maszyn i narzedzi? Bo jak tak to znajdz przykladowe lub ciekawe elementy i sam je sie staraj zrobic. Nietypowe gwinty, wewnetrzne toczenie, stocz element a potem frezuj itd. Kombinuj jak go zamocowac, jak sie dobrac aby nie urwac. Najlepiej jak bys to potem z kims jeszcze konsultowal kto sie tez zna na robocie. Albo zamocuj pyknij fote i wrzuc na forum. Od tego to jest.


Pozdrawiam.