Na AGH i/lub Politechnice Krakowskiej jest pewnie wydział mechaniczny/technilogiczny a tam napewno kierunek "Mechanika i budowa maszyn". Ja sam skończyłem Polibude w Warszawie.
http://www.agh.edu.pl/wydzial-inzynieri ... irobotyki/
http://www.pk.edu.pl/index.php?option=c ... 55&lang=pl
Po samych studiach nie spodziewaj się cudów i tego, że nauczą Cię fachu i roboty - bo to nieprawda. Liźniesz trochę mechaniki, konstrukcji, krople technologii. Problem z uczelniami wyższymi w Polsce jest taki, że pracują tam ludzie oderwani od rzeczywistości. To są takie getta. Pracują tam ludzie, którzy tworzą różne teorie, spotykają się z ludźmi z innych gett, a Ci im mówią, że
to je dobre i tak powinno być w przemyśle. A później tacy ludzie wkładają młodym studentom do głów to co sami stworzyli. Później przychodzi taki student do 1szej pracy i ludzie w zakładach się za głowę łapią czego ich tam uczą na tych studiach

. Uczelnia uczelnią, a życie życiem. Często gęsto teoria z uczelni, z praktyką bardzo się rozmija. Wszystko to wynika z faktu, że wykłądowcy z uczelni
NIGDZIE poza uczelnią
nie pracują. No, ale Tobie to wszystko grozi w mniejszym stopniu bo już pracujesz i poznajesz fach

. Mimo wymienionych wad ( i wielu o których nie wspomniałem

) studia mają 1 (słownie
jedną) bardzo dużą zaletę, mianowicie
poszerzają horyzonty. Dlatego po studiach będziesz zdawał sobie sprawę, że istnieje coś więcej niż operatorka, a CAD i CAM to nie czarna magia i przy odrobinie pracy i samozaparcia jest to wszystko to nauczenia

. Ja sam nie tak dawno temu skończyłem studia. Dopiero jak poszedłem do 1. normalnej pracy (też operatorka to studiach inżynierskich) to mi się oczy otworzyły - jak wiele spraw na uczelni nie zostało powiedzianych. Wykładowcy myślą, ze na studiach to jest ELITA narodu i o rzeczach, które wykonuje operator to oni wspominać nie będą, bo to przecież jest ujma dla człowieka, że po studiach pracuje na maszynie. No, ale niestety - prawda jest smutna, że inaczej fachu się nie nauczysz jak startując od najniższego stanowiska. Sorry, że taki długi ten post - tak mnie naszło

Poprostu to są moje takie refleksje, spostrzeżenia i wskazówki dla młodszego Kolegi. Także na pytanie czy warto iść na studia odpowiem - raczej tak

. A może w trakcie poznasz coś innego, ciekawszego nież skrawanie i to będziesz chciał robić w życiu. Nigdy nic nie wiadomo
Pozdrawiam