Kurs programowania

Tu możemy porozmawiać na temat podstaw budowy amatorskich maszyn CNC

kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

#21

Post napisał: kubus838 » 09 cze 2014, 17:59

jasiu... pisze: Technolog dostaje konkretny projekt i wie, po której krawędzi poprowadzić narzędzie. On nie musi wiedzieć, w jaki sposób dany kontur został narysowany, za to musi wiedzieć, że jeśli promień zaokrąglenia jest mniejszy od promienia np. płytki w nożu, to program może wywalić błąd. Trywialny przykład, ale jak będziesz chciał frezować "na kwadratowo" (promień naroża 10, frez D=20), to się w narożach powcinasz. I to dla człowieka, który skupiał się na uczeniu się ikonek tak oczywiste nie jest.
Ale programista po narysowaniu elementu i ustawieniu procesu obróbki musi jeszcze sprawdzić gotową bryłe po obróbce i z reguły CAD/CAM-y maja taka możliwość. W każdym CAM-ie jest taka opcja jak symulacja i jeżeli chcesz frezować frezem 6mm otwory 5mm to wiadomo, że pragram wskaże oczywisty błąd i wyłączy frezowanie tych otworów takim narzędziem. Także programista daje na maszyne gotowy sprawdzony plik z g-codami i dalej to już powinien operator wdrożyć obróbke ale bardzo czesto zdaża się tak, że programista uruchamia obrabiarke "załącza " obróbke i idzie robić dalej projekty
jasiu... pisze:Bo dla mnie znajomość programu to nawet nie 10 procent znajomości pracy z tym programem.
Chwila bo czegoś nie rozumiem. Jeżeli znasz program to nie umiesz się nim posługiwać? To jak go poznałeś? Bo chyba jedno wyklucza drugie.
jasiu... pisze:Wyobraź sobie, że ktoś wie, że duże litery z klawiatury wychodzą, jak się wciśnie taki długi klawisz z boku, a klawisz z napisem "backspace" służy do kasowania zawartości przed kursowem. Czy takiego człowieka dasz do obsługi np. programu przygotowującego gazetę? Przecież Desktop Publishing też ma swoje prawa i nie ważne, że ktoś umie np. pisać w openoffice. Niby klawiatura działa tak samo, tylko w inny sposób się z niej korzysta, bo o inny efekt chodzi.
Jeżeli pozna program desktop publishing to znaczy, że można go nauczyć redagować gazetę ale podkreślam można go nauczyć redagować czyli musi mieć doświadczenie i praktykę w redagowaniu gazet a program już zna.
jasiu... pisze:I może na tym przykładzie rozumiesz, że samo "opanowanie ikonek" nie służy niczemu, bo w programach CAD i tak będą one w innym miejscu, inaczej będzie się z nich korzystać, a przede wszystkim one są tylko podstawą obsługi programu.
Ale to jest praktyka czyli człowiek "przesiada" się z jednego programu starego na drugi nowy i wie jak są poznaczane ikonki w programie starym i znajduje takie w nowym i ich używa - to taki prosty przykład a w każdym CAD-ie klawisz kwadracik to rysuje kwadracik
jasiu... pisze:Co do Rhino, to jest to program obsługiwany w zupełnie inny sposób, niż AutoCAD. I służy też do innych celów. O ile AutoCAD służy do wykonania dokumentacji technicznej, o tyle w Rhino modelujesz.
W autocadzie robisz rysunki techniczne. To muszę Ci powiedzieć, że w rhino rysujesz bryłe a potem możesz ją wydrukować w postaci zwymiarowanego rysunku technicznego. Czyli w rhino modelujesz bryłę i tworzysz dokumentacje. Autocada nie znam bo nie musiałem sie go uczyć ale słyszałem, że też można tworzyć w nim różne bryły - co do dodatku CAM w autocadzie się nie odzywam

jasiu... pisze: I robisz to w zupełnie inny sposób. Fakt, znajomość Rhino może się przydać, ale to dość wymagający program (spróbuj zaokrąglić miejsce przecięcia się dwóch różnych wałków, które się pod kątem przecinają). Poza tym w CNC Rhino przyda się w narzędziowni, a większa część "programowania" to "zwykła produkcja", gdzie króluje Solid, AlphaCAM, czy podobne programy. Jeśli już ktoś musi, to może od razu na nich zacząć, korzystając np. z wersji demonstracyjnych. Chyba lepiej, niż naokoło, na dodatek zupełnie niepotrzebnie ucząc się całkiem innego programu.
Ja sam używam rhino i twierdze, że jest to najprostszy CAD/CAM jaki istnieje - ale to moje zdanie. Chcesz dokonywać takich zaokrągleń w rhino nie ma żadnego problemu, jest nawet odpowiednia funkcja w której ustalasz wymiar i kąt łuku. Nie chce tu reklamować rhino bo nie jestem jego producentem ani dystrybutorem ale próbowałem solida i skomplikowanie jego funkcji mnie przeraziło, ale ja wole rhino ale inni wolą solida. Kaźdy chce program który mu pasuje i podejrzewam, że człowieka który pracuje w solidzie szybko można nauczyć aby w podstawowy sposób posługiwał sie rhino. Czy to są podobne programy i tak i nie ikony w programie maja podobne znaczenie tylko niektóre funkcje trzeba robić naokoło i z innej strony ale to jest kwestia tego co ludzie lubią jeden woli rhino drugi autocada a trzeci solida.

robert



Tagi:


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 5341
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#22

Post napisał: jasiu... » 09 cze 2014, 19:19

No widzisz, jak znasz Rhino, to umiesz to zrobić. Bo przecięciem dwóch różnych walców będzie jakaś krzywa, podobna do elipsy i wcale tak prosto tego miejsca nie zaokrąglisz. Bo ja również Rhino znam i bardzo cenię, jako program, który rzeczywiście dużo może.

I wyjaśniam czemu 10 procent. Bo jeśli dam ci dokładny opis urządzeń sterowania Airbusa A320, to prawdopodobnie nie wystarczy ci, żeby wystartować, czy wylądować. Podobnie w każdej innej dziedzinie. Poznając program jedynie dostajesz do ręki narzędzie. To, w jaki sposób to narzędzie wykorzystasz, to jest właśnie pozostałe 90 procent i to się nazywa doświadczenie i znajomość tego, co chcesz w tym programie zrobić.

A'propos pilotażu - spróbuj się pobawić http://flightgear.net76.net/wordpress/ Naprawdę fajna rozrywka (aha, jest wersja 3.0!).


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

#23

Post napisał: kubus838 » 09 cze 2014, 19:57

jasiu... pisze:No widzisz, jak znasz Rhino, to umiesz to zrobić. Bo przecięciem dwóch różnych walców będzie jakaś krzywa, podobna do elipsy i wcale tak prosto tego miejsca nie zaokrąglisz. Bo ja również Rhino znam i bardzo cenię, jako program, który rzeczywiście dużo może..
W rhino po przecięciu dwóch walców pod jakimś kątem można to zrobić i to w pare sekund. Pod warunkiem, że ja dobrze myśle jak są ułożone oba walce
jasiu... pisze:I wyjaśniam czemu 10 procent. Bo jeśli dam ci dokładny opis urządzeń sterowania Airbusa A320, to prawdopodobnie nie wystarczy ci, żeby wystartować, czy wylądować. Podobnie w każdej innej dziedzinie. Poznając program jedynie dostajesz do ręki narzędzie. To, w jaki sposób to narzędzie wykorzystasz, to jest właśnie pozostałe 90 procent i to się nazywa doświadczenie i znajomość tego, co chcesz w tym programie zrobi.
Jeżeli dasz opis sterowania a380 to wtedy bedę wiedział jak działa to sterowanie. Fakt do startu czy lądowania to raczej mi to nie wystarczy - nawet jak bedę wykwalifikowanym pilotem na innych samolotach. Ale w przypadku programu poznając jego pulpit i ikony to automatycznie poznajesz zastosowanie tych ikon a co za tym idzie jakie one maja funkcje. Oczywiście wszystkie funkcje poznasz dopiero jak zaczniesz tym programem "produkować" jakieś bryły. Ja wiem jak było na moim szkoleniu. Koleś instruktor pi...ył coś bez sensu ani spójnie ani sensownie. Fakt pokazał nam ikony i dodatkowe funckje. Poprosiłem wersje testową zainstalowałem ją i dopiero się uczyłem. Ale sama nauka na sucho nic nie daje. Najlepiej to wychodzi jak sam coś narysujesz, ustawisz sobie obróbke a potem wyfrezujesz i okaże się, że bryła jest zgodna z projektem kształtowo i wymiarowo i wtedy "sama gęba się cieszy" dlatego mówie programu można się nauczyć ale potrzebna jest praktyka, bo bez niej to "kicha"

robert


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 5341
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#24

Post napisał: jasiu... » 09 cze 2014, 20:23

kubus838 pisze:Pod warunkiem, że ja dobrze myśle jak są ułożone oba walce
robert
Powiedzmy, że różnią się średnicami i ich osie są zwichrowane. To znaczy w rzucie przecinają się pod kątem, ale w rzeczywistości mijają się na pewnej wysokości. Jeśli znasz dobrze program, będziesz umiał sobie z tym poradzić, ale trzeba trochę niekonwencjonalnie na to popatrzeć.

U mnie jest inaczej. Gęba sama sie cieszyć nie będzie, bo materiały mają to do siebie, że się przy pewnych warunkach odkształcają, a ja to właśnie muszę przewidzieć, żeby po odmocowaniu z maszyny mieć taki element, jak na rysunku.


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

#25

Post napisał: kubus838 » 09 cze 2014, 23:13

jasiu... pisze: Powiedzmy, że różnią się średnicami i ich osie są zwichrowane. To znaczy w rzucie przecinają się pod kątem, ale w rzeczywistości mijają się na pewnej wysokości. Jeśli znasz dobrze program, będziesz umiał sobie z tym poradzić, ale trzeba trochę niekonwencjonalnie na to popatrzeć.
Jak możesz i masz gotową taką bryłe to prześlij mi na pw to ja spróbuje "wygiąć" tą krawedź
jasiu... pisze:U mnie jest inaczej. Gęba sama sie cieszyć nie będzie, bo materiały mają to do siebie, że się przy pewnych warunkach odkształcają, a ja to właśnie muszę przewidzieć, żeby po odmocowaniu z maszyny mieć taki element, jak na rysunku.
Miałem ten sam problem jak frezowałem sturodur na reklamy i tworzywo sztuczne PP do motoryzacji. Albo tworzywo płyneło albo sturodur obklejał frez i niszczył całą bryłe. Ale poradziłem sobie z tym poprzez odpowiednie ustawienie obróbki. Fakt szło bardzo wolno (pp) ale nie opłacało się robić formy bo każdy element był inny.

robert

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „CNC podstawy”