dziękuję za pomoc. Dzisiaj wykonałem kilka prostych podstawowych rysunków w solid edge, próbnie wrzuciłem do wrykrysa i widziałem wygenerowany kod do maszyny.
Mam kolejne kilka pytań.
Jak kod który jest w wykrysie przekopiować w gotowy plik do odczytania na maszynie? Nigdzie tam nie miałem opcji zapisz, eksportuj lub coś takiego.
Kolejne pytanie - aby w solid edge moc zapisac plik w formacie *dxf musiałem odpalić przy starcie podkategorie rysunek - jest tam dość uboższa możliwość wykonywania rysunków niż w "część" czy "część blaszana".
Pondadto robiąc część w "rysunku" pojawia się tabela z dany"cmi techniczna czyli kto wykonał rysunek temat itd - nie ma możliwości usunięcia tego a plazma traktuje to jako wzór do wypalenia.
Tak więc jak wyeksportować w solid edge część którą mam zaprojektowaną w podkategorii "część" lub "część blaszana" do podkategorii rysunek?
Dziękuję za odpowiedzi oraz ciągłość tematu.
Kilka pytań od laika
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 329
- Rejestracja: 23 sie 2010, 21:32
- Lokalizacja: Świerklany
Do w pełni funkcjonalnej wersji WRYKRYSa potrzebujesz klucza, który dostarcza firma STIGAL. Przy zakupie wypalarki firma powinna otrzymać klucz USB z oprogramowaniem dzięki któremu można korzystać z wszystkich dostępnych funkcji WRYKRYSa. Jeśli nie masz tego klucza, pozostaje Ci ręczne przepisanie kodu do pliku, i zapisanie go z rozszerzeniem*.CNC.
Nie wiem jak sprawa wygląda w SolidEdge, na ZW3D na którym procuje jest możliwość eksportować element do pliku z rozszerzeniem DXF.
Jeśli na SolidEdge'u się nie da (w co wątpię), to możesz jeszcze skorzystać z wbudowanego do WRYKRYSa programu CADowskiego o nazwie InterCAD (o ile dobrze pamiętam). Jest trochę ubogi, i jak dla mnie trochę dziwnie się w nim modeluje, ale jeśli nie masz innej możliwości, to chyba warto się nim zainteresować.
Nie wiem jak sprawa wygląda w SolidEdge, na ZW3D na którym procuje jest możliwość eksportować element do pliku z rozszerzeniem DXF.
Jeśli na SolidEdge'u się nie da (w co wątpię), to możesz jeszcze skorzystać z wbudowanego do WRYKRYSa programu CADowskiego o nazwie InterCAD (o ile dobrze pamiętam). Jest trochę ubogi, i jak dla mnie trochę dziwnie się w nim modeluje, ale jeśli nie masz innej możliwości, to chyba warto się nim zainteresować.