Strona 1 z 2

Montaż śruby trapezowej

: 26 cze 2013, 10:52
autor: Cire
Witam,

Przeczytałem sporo tematów i niedługo będę brał się za budowę pierwszej frezareczki (zaczynam z 0 widzą w temacie).

Nie rozumiem jeszcze w jaki sposób mocowana jest śruba trapezowa oraz kulowa na końcach ?
Śruba kulowa to z tego co widziałem na fotkach ma końce przygotowane pod łożysko. Tak ?
A jak w przypadku śruby trapezowej na poniższej fotce (z tego forum)?
Na końcu są śruby ok, a co jest wcześniej żeby mogła się kręcić w drewnie ?

Może głupie pytanie ale jak pisałem jestem świeży w tym temacie.

Obrazek

: 26 cze 2013, 11:12
autor: Raven
Na końcu śruby łożysko, a w drewnie otwór w którym siedzi to łożysko.

Na zdjęciu widać oprawkę w której siedzi łożysko, stosowaną w celu uproszczenia wykonania całości (robisz większy otwór a oprawkę przykręcasz w takim miejscu aby łożysko było w osi silnik-śruba.

Śrubę trapezową toczysz pod łożysko i dodajesz gwint do kontry nakrętką.

: 26 cze 2013, 14:47
autor: Cire
Dzięki, czyli jak rozumiem gwint na końcu (pod kontrę) jest mniejszy od reszty bo był po toczeniu nacinany ponownie ?

: 26 cze 2013, 15:10
autor: Raven
Większy być nie może bo nie włożysz łożyska... jaki sobie zaplanujesz gwint taki będzie.

Jeżeli zaplanujesz wersję bez gwintów to tak też można zrobić - wszystko kwestia tego jak sobie wymyślisz.

: 26 cze 2013, 15:12
autor: Cire
Dzięki, a jak z drugiej strony ?
Jaki jest najlepszy sposób na łączenie śruby z krokowcem ?

: 26 cze 2013, 15:41
autor: Raven
Kawałek węża ogrodowego - wariant maksymalnie ekonomiczny...
Sprzęgło elastyczne lub kłowe
Pasek

Co wybierzesz to będziesz miał... ogólnie końcówka śruby tak samo jak dla łożyska, a dodatkowo np. odcinek 2cm na łączenie.

Średnice zależą od wybranej śruby.

: 28 cze 2013, 20:27
autor: Cire
Oki to już wiem co i jak.
Ostatnie pytanko (na razie) :)

Ile kosztuje mniej więcej toczenie takiej śruby pod łożysko + nagwintowanie pod kontrę ?

: 28 cze 2013, 21:21
autor: Raven
Z tym bywa bardzo różnie, a cena jest odwrotnie proporcjonalna do chęci tokarza do zrobienia takiej roboty.

Jak nie będzie się tokarzowi chciało to rzuci zaporowe np. 100 złotych od śruby.

W przypadku gdy tokarz nie ma "lenia", to mógł by zrobić to za przysłowiowy sześciopak, ale to już bardzo zależy od życzliwości tokarza ;).

: 28 cze 2013, 22:47
autor: diodas1
Każdy orze jak może. Ja w ogóle nie zataczałem śrub trapezowych, z żadnej strony. Przyjąłem że niezależnie od sposobu ułożyskowania śruba obciążana jest siłami wzdłużnymi rozciągającymi ale też ściskającymi. Skoro tak to zamontowałem śruby w ten sposób że stale są ściskane między końcowymi oparciami. Śruba jest tylko ucięta na wymiar gumówką i zaszlifowana żeby było bardziej płasko i estetycznie. Na końce śrub napierają łożyska oporowe osadzone w korpusie. Żaden koniec śruby nie wystaje więc poza konstrukcję. Żeby napędzić śrubę zastosowałem przełożenie na pasku zębatym a zębatka śruby zamocowana jest tuż obok ułożyskowania końca wewnątrz obrysu konstrukcji. To załatwia sprawę ustabilizowania wzdłużnego śruby. Żeby ustabilizować ją również w kierunku poprzecznym do jej osi, wystarczy obok łożyska oporowego dać drugie łożysko toczne o średnicy wewnętrznej takiej jaka jest średnica zewnętrzna śruby. Wiem że to metoda rodem z Mc Gyvera, partyzantka, przedszkole i pogwałcenie obowiązujących i uznanych tu na forum zasad ale w moim zastosowaniu działa. W każdym razie obyło się bez kosztów i niepokoju czy tokarz umie w ogóle toczyć :), czy zachowa osiowość... Na dodatek nie boję się że wysmuklona przez zataczanie końcówka śruby Tr10x2 ukręci się znienacka bo coś się zacięło. Jeden mankament jest taki że śruba mówiąc obrazowo stale rozpycha się między podporami więc konstrukcja musi być na to szczególnie odporna. Siły rozpychające rosną jeżeli śruba nagrzeje się podczas pracy. U siebie niweluję te zmiany bo mam możliwość regulacji ścisku wkrętem osiowo dociskającym jedno łożysko oporowe w każdym napędzie.Można to było zrobić sprężyną ale ja wolę mieć kontrolę.

: 28 cze 2013, 23:59
autor: pascalPL
Wchodzę sobie na obcy wątek a tu moje zdjęcie z eksperymentów z MDFem :)

W takim razie jeszcze dodam jeden rysunek celem rozjaśnienia.

Obrazek

Ja staczam końcówki śrub, według rysunku powyżej. To dla TR16x4. Na fotce z pierwszego posta jest Tr12x3 i to jest od strony silnika. Specjalnie zostałem gwint aby naciągnąć na nakrętki wężyk gumowy. Jest to rozwiązanie które z powodzeniem stosuje na napędzie z szpilki gwintowanej M8. Tam również na końcu są 2 nakrętki na które naciągam wężyk. Na osi silnika jest pozostawiona zębatka, która jest zeszlifowana do mniej więcej średnicy nakrętek ze szpilki. Ma to tylko jedną wadę nie działa jako sprzęgło :). Czyli jak następuje kolizja to wygina maszynę :). Ale kosztuje za to całe nic.