cnc.info.pl - FORUM CNC

Czy są tu jakieś osoby ze Świętokrzyskiego, które dopiero zaczynają swoją przygodę z CNC i są zainteresowane odbyciem jakiegoś kursu?
Sam pochodzę z Kielc, ale w moim mieście nie udało się znaleźć ŻADNEGO kursu na operatora obrabiarek numerycznych. Najbliższy jest jedynie w ZDZ w Starachowicach.
Odwiedziłem ich siedzibę dzisiaj. Właśnie prowadzą zapisy na nowy kurs. Obecnie zapisały się (wraz ze mną) trzy osoby, a aby rozpocząć nowy kurs potrzebują 7-10 osób. Tak więc rozpoczęcie kursu jeszcze w tym roku graniczy z cudem, więc raczej odbędzie się on w styczniu albo lutym.
Jeżeli zastanawiacie się nad tym kursem to nie bójcie się i lećcie do siedziby starachowickiego ZDZ. Im nas więcej, tym lepiej, bo wcześniej rozpoczną się zajęcia.

Cześć,

jestem ze Starachowic, lecz ze względu, że studiuję na PŚk (5ty rok) to przesiaduję na tygodniu w Kielcach.

Chciałbym się dowiedzieć, gdzie dokładnie w budynku ZDZ trzeba zapisać się na ten kurs (jestem chętny na niego ) i czy jest on bezpłatny ?

Pozdrawiam,

w razie czego pisz na PW lub mojego maila : [email protected]

BlackKnight pisze:Cześć,

jestem ze Starachowic, lecz ze względu, że studiuję na PŚk (5ty rok) to przesiaduję na tygodniu w Kielcach.

Chciałbym się dowiedzieć, gdzie dokładnie w budynku ZDZ trzeba zapisać się na ten kurs (jestem chętny na niego ) i czy jest on bezpłatny ?

Pozdrawiam,

w razie czego pisz na PW lub mojego maila : [email protected]

Po prostu podchodzisz do pań, które urzędują w pokoju na parterze i mówisz, że chciałbyś się zapisać na ten kurs. Dadzą ci formularz do wypełnienia. Kurs kosztuje 1700 zł, ale podobno można go rozłożyć na raty.

Za tą cenę i tak wydaje mi się, że lepiej niż w innych ośrodkach. Zwłaszcza, że przerobią tu z tobą 150 godzin (czyli kurs będzie trwał jakieś półtora miesiąca).

Dzisiaj otrzymałem telefon z ZDZ w Starachowicach.
Kurs rozpoczyna się 28 stycznia (poniedziałek) i będzie trwał do 1 marca. Zajęcia będą odbywały się codziennie od poniedziałku do piątku 15:00-20:00.
Mam nadzieję, że więcej użytkowników ze Świętokrzyskiego się nim zainteresuje.

To widze że razem na kurs będziemy chodzić KingXhmo napisałem Ci pw, w razie jak byś nie zauważył. Prosiłbym Cię o kontakt

Witam,Panowie mamy początek maja tak że raczej jestescie juz po tym kursie.Chciałbym sie dowiedzieć czego zescie sie nauczyli na tym kursie i jak on w ogole przebiega?

Hom pisze:Witam,Panowie mamy początek maja tak że raczej jestescie juz po tym kursie.Chciałbym sie dowiedzieć czego zescie sie nauczyli na tym kursie i jak on w ogole przebiega?

Kurs trwał 5 tygodni (zaczął się w ostatnim tygodniu stycznia i zakończył dokładnie 1 marca).
W pierwszym tygodniu słowem wstępu poznaliśmy jak działają obrabiarki sterowane numerycznie, jak wygląda kod programu oraz podstawy rysunku technicznego.
Potem zajęliśmy się nauką obsługi programu SolidEdge tzn. trzeba było przenieść dane z rysunków otrzymywanych na kartkach do programu. Tak powstałe projekty przenosiliśmy do programów SurfCAM i EgdeCAM, gdzie poznawaliśmy zasady obróbki skrawaniem oraz obrabialiśmy detal na komputerze. Na tego typu zajęciach spędziliśmy większość czasu.
Niestety w czasie kursu tylko parę razy mieliśmy fizycznie do czynienia z obrabiarkami (a dokładnie jedną grawerką, i dwoma tokarkami - frezarka niestety była zepsuta), jednak mi to wystarczyło aby dowiedzieć się, jak ustawić punkt zerowy obrabianego przedmiotu, wymienić narzędzia, skorygować je itp.
Podsumowując na kursie otrzymałem wiedzę o której nie miałem pojęcia przedtem (nigdy nie pracowałem przy obrabiarkach), jednak żałuję, że tak mało czasu spędziliśmy na praktyce przy prawdziwych maszynach. Szkoda tylko, że zainwestowane pieniądze w te zajęcia jeszcze mi się nie zwróciły, bo jak dotąd nie znalazłem pracy.

Studiujac to forum i pytajac przez 5 tygodni nauczyl bys sie tyle samo lub wiecej niz na kursie.
Coraz czesciej sie slyszy ze a to sie zepsula tokarka a to frezarka itp.... niestety taki teoretyczny kurs w oczach pracodawcy jest tak samo powazany jak brak niego.

Powiem jasniej ...zrobili was w "konia" bo minie miesiac czy dwa to zapomnisz te odrobine co sie nauczyles.

moim zdaniem taki kurs dla osoby która nigdy nie miała styczności z tematem jest jak najbardziej przydatny. Jeśli do tego taki partyzant jest kierowany pod okiem instruktora i łapie o co chodzi, to przynajmniej nie wywarza otwartych drzwi i nie szuka na ślepo choćby parametrów. Instruktor który poświęci czas to baardzo dużo. takie moje zdanie.
Styczność z oprogramowaniem z wybranymi elementami(detalami), które da się ocenić, nauczyć podstaw rysowania i obróbki i do tego motywacja ze jak dziś nie dam rady to zapytam jutro i mi guru wytłumaczy jest pozytywne.
Co do podjęcia pracy to rzeczywiście szkoda, ale plus jest taki ze z podstawową wiedzą w tym temacie łatwiej się rozmawia na stanowisku pracy i przed jej rozpoczęciem. Powodzenia i daj znać jak bedą kolejne postępy