cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam wszystkich na tym forum,

Z zawodu jestem technikiem informatykiem i od pewnego czasu myślę o nabyciu nowych umiejętności, nowego fachu dlatego zainteresowałem się tematem obsługi, programowania obrabiarek CNC ze względu na dość duże zapotrzebowanie na fachowców w tej dziedzinie w mojej okolicy i po prostu z czystej ciekawości i zainteresowania tym tematem.
Podpowiedźcie w jaki sposób mogę się tego nauczyć będąc w tej chwili zupełnie zielony?
Czy po prostu inwestując w kurs powiedzmy 50 -100 godzinny czy może zaczynając jakąś dwu letnią szkołę na kier. mechanik ze specjalizacją operator CNC?

Będę wdzięczny za pomoc

Najprosciej to zaczac pracowac na maszynach CNC jako zwykly operator. Oczywiscie szkola i wiedza teoretyczna tez sie przyda

z tym że nikt mnie nie zatrudni na to stanowisko bez jakiegokolwiek doświadczenia

bandzior85 pisze: .... Czy po prostu inwestując w kurs powiedzmy 50 -100 godzinny ....

Kurs i odrobinę zaangażowania z Twojej strony w zupełności wystarczy.
.... następnie praktyka , praktyka , praktyka.

Proponuję szkolić się na tokarza CNC .... wybierz sterowanie , naucz się G- kodów i będziesz gość jak tra lala.

Nie pchaj się na frezarki .... chyba , że będziesz sam je programował.
Przypadkiem można trafić na programistę - idiotę i będziesz miał przechlapane do końca ,,swojego żywota''.

bandzior85 pisze:z tym że nikt mnie nie zatrudni na to stanowisko bez jakiegokolwiek doświadczenia

Nikt się z nim nie rodzi ... , a przychodzi ponoć z czasem.

Mariusz.

a czy takie kursy uczą od zera czy trzeba już być obeznanym w temacie?
Obawiam się takiej sytuacji, że zapiszę się na taki kurs a tam będą sami starzy wyjadacze i po prostu zginę w trampkach.

bandzior85 pisze:z tym że nikt mnie nie zatrudni na to stanowisko bez jakiegokolwiek doświadczenia

Taka sugestia.
Sprobuj porozmawiac z tym co zatrudnia ze chcialbys sie nauczyc obslugiwac takie maszyny i powiedzmy ze pracowalbys po 3 -4 godziny dziennie na poczatek. Skoro jest duze zapotrzebowanie na takich praacownikow to jest duza szana ze ktos ci umozliwi nauke tego zawodu.

Z tym że mam pracę i nie rozdwoję się być w dwóch miejscach jednocześnie.
Wolne mam jedynie weekendy a większość zakładów ma wtedy wolne.
Dlatego myślałem o kursie lub jakiejś szkole weekendowo by się czegoś nauczyć.

bandzior85 pisze:a czy takie kursy uczą od zera czy trzeba już być obeznanym w temacie?....

Osoby pracujące na obrabiarkach manualnych i mające jako taką wiedzę na temat obróbki skrawaniem mają łatwiej na takim kursie.
.... gorzej jest , jak hydraulik lub rzeźnik w ciągu (np.) 80 godzin* chce nauczyć się tego fachu.

* - czas trwania kursu.

bandzior85 pisze:... Dlatego myślałem o kursie lub jakiejś szkole weekendowo by się czegoś nauczyć.

Ja doginałem w sobotę i niedzielę.

Mariusz.

Kolego bandzior85 programować cnc to prawie każdy baran się nauczy . Większość tych kursantów albo całe życie naciska zielony guzik albo sprzedają frytki z colą. Bardzo mała robi to po co się uczyła . A pracodawcy wolą tych pozostałych dając im stawkę 2-3 razy większą niż tobie a i tak ich to taniej wychodzi.

No jak przed chwilą znalazłem na innym forum ile zarabiają operatorzy CNC to się trochę przeraziłem. Trochę lepiej to wygląda z programistami ale i tak szału nie ma.
Myślałem, że to bardziej opłacalna fucha.