cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam mam 15 lat i kończe gimnazjum. W mojej miejscowości jest technikum i jest takie coś jak operator obrabiarek sterowanych numerycznie . Zamierzam się tam wybrać i zapisać tylko niewiem czy dam rade bo wiem że jak się kończy to pracę się ma prawie na 100%. A jak czytałem na forum że trzeba wyliczać jakieś kody, dane to ogarnia mnie strach a w mojej miejscowości jest ogromny zakład i jak ktoś kończy szkołę to odrazu idzie do pracy. Mam w domu tokarke uniwersalną i potrafie zrobić praktycznie wszystko ale o numerycnej niemam bladego pojęcia i niewiem czy to jest trudne być takim operatorem czy nie. Proszę o odpowiedz

musisz wiedzieć czy to ci interesuje a nie patrzeć czy jest taka praca i czy dasz rade (skoro inni to potrafią to i ty sobie poradzisz ) jeśli cie to zainteresuje to na pewno dasz rade

zgadzam się z przedmówcą...
zwłaszcza, że zapotrzebowanie na fachowców dziś - nie musi oznaczać tego jutro...

więc warto robić to do czego ma się predyspozycje (powołanie)... to co "nie boli"

dobra a możecie mi przybliżyć o co chodzi w sterowaniu numerycznym bo jestem

najprościej...
w szkole miałeś o układzie współrzędnych XYZ?... pewnie tak
1. każda z osi XYZ w frezarce numerycznej ma swój silnik który powoduje przesunięcie...
2. celem sterownia jest doprowadzanie narzędzia do określonego punktu w przestrzeni XYZ
3. również prowadzenie narzędzia po określonej drodze w przestrzeni XYZ

oczywiście sterownie - to komputer + trochę elektroniki
a maszyna, często bardzo podobna do klasycznej - zamiast korbek do kręcenia - są silniki

cnc nie tylko wciąga i pochłania człowieka a ktoś na forum juz napisał że każdy dzień bez cnc to dzień stracony ... i coś w tym jest ?

gmaro pisze:cnc nie tylko wciąga i pochłania człowieka a ktoś na forum juz napisał że każdy dzień bez cnc to dzień stracony ... i coś w tym jest ?

nie popadajmy w skrajności...
chociaż kiedyś kolega mówił:

"wiele jest zboczeń - podobno wszystkie przyjemne"

Mam 15 lat i w tym roku kńczę gimnazjum, więc fizykę (m.in. elektronikę) znam tylko w stopniu podstawowym. Chciałbym się zacząć "bawić" w CNC lecz nie wiem od czego powinienem zacząć...
...fizyka (jak wcześniej pisdałem)- stopień podstawowy, mechanika- mniej niż podstawowy :cry: potrafię obsługiwać maszyny stolarskie (wiertarki, frezarki, taśmówki i z całą resztą też sobie nieźle radzę) z kompem też jest całkiem nieźle...
prosze o polecenie jakiejś książki od której mógłbym zacząć (adekwatną do mojego poziomu-poziomu gimnazjum)...
...lub podstawowe zagadnienia które powinienem opanować...
Proszę o odpowiedź...

warto zacząć od tyłu - czyli od próby zrozumienia GCODU
jest wiele opisów tego języka w internecie
polecam dodatkow podręcznik do angielskiego

dobrym sposobem zmierzenia się z tematem - jest próba zbudwania własnej maszyny cnc... np. w oparciu o: mdf, prowadnice precyzyjne-meblowe, normalne śruby + silniki z demobilu... i oczywiście jakaś elektronika sterująca

co do książek... cóż pewnie jakieś są - ale ja zawsze wolę googlić podczas nauki...

WItam.
Ja skonczylem takie technikum o tym profilu tylko ze w Łodzi.
NAsz wychowawca mówił ze bedzie sporo pracy po tym ale mu nie wierzylismy
CO sie okazuje jest całkiem nieźle.
Jesli chodzi o jakies zasady to w szkole jedynie co mi wytłumaczyli to zasade działania czyli układ XYZ nie dodknąłem maszyny w technikum tylko pisalismy programy na symulatorach tzw z reki. Tzn dostawalismy rysunek trzeba go było odczytac i odpowiednio wklepac to do kompa zeby symulator obrobił. Generalnei najwazniejsze jest poznac systemy operacyjne tzn FANUC HEIDENHAIN lub inne chodz te sa najbardziej popularne. Chodz mysle ze najwiekszy problem to dobieranie parametrów dla pocatkujacego mechanika co do czego i po co, ale w szkole raczej nie ma na to czasu. Z doswiadczenia wiem ze wykształcenie w danym kierunku jest wazne poznasz tam solidnie podstawy. Polecam.