Frezarka czy tokarka ?

Tu możemy porozmawiać na temat podstaw budowy amatorskich maszyn CNC

potrafie uzbroic i napisac program

tylko na tokarke
1
5%
tylko na frezarke
4
20%
na tokarke i frezarke
15
75%
 
Liczba głosów: 20

Awatar użytkownika

Autor tematu
luk_asz01
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 306
Rejestracja: 22 sty 2008, 17:12
Lokalizacja: k3n

Frezarka czy tokarka ?

#1

Post napisał: luk_asz01 » 16 mar 2010, 23:00

prosze o opinie, a przede wszystkim o argumenty



Tagi:

Awatar użytkownika

Primoza2007
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 177
Rejestracja: 09 wrz 2007, 12:45
Lokalizacja: Gdańsk

#2

Post napisał: Primoza2007 » 16 mar 2010, 23:26

W dobie narzędzi napędzanych sporo drobnicy idzie zrobić na tokarce. 100% roboty da się napisać z pulpitu (współrzędne można dostać albo sobie obliczyć) a samo zbrojenie jest jednak trudniejsze (lepiej dla uczącego się). Obróbka na tokarkach jest dokładniejsza, stabilniejsza i niezwykle wydajna.
To moje argumenty za tokarkami choć osobiście wolę frezarki i radzę każdemu spróbować na na jednym i drugim. No chyba że ktoś przychodzi do pracy za karę wtedy najlepiej szukać automatu tokarskiego z podajnikiem :wink:
W rozmiarze siła: Hartford Blockbuster PRO-3210 - 3000x2100x1070,42kW,35t


vv3k70r
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 420
Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
Lokalizacja: trelleborg

#3

Post napisał: vv3k70r » 18 mar 2010, 20:54

Niby tokarka jest dokladniejsza.
Z tego niby powodu sa takie narzedzia to frezarek, co poprawiaja dziurki na otwory przy uzyciu wlasnie noza od tokarki (tak w uproszczeniu) i fajne rzeczy tym sie robi, i rowno niby wychodzi.
Tyle ze to juz historia, dzisiejsze frezarki dociagnely do tego poziomu zeby frezowane dziurki przypominaly otwory, a nie owale.

Niby osiagnely, bo dalej do zrobienia prostego otworu o dziwnym wymiarze na tokarce wystarczy "tymi recami" korbke pokrecic, a frezarka... no tam korbkami to krecic musza takie silniczki, co zeby one dobrze krecily to trzeba bardzo palce od reki powysilac.

No i jeszcze plotery tnace sa fajne.

I jeszcze niby roboty sa teraz, co im mozna najprzerozniejsze zadania zadac i robia. I ploter udaja, i frezowac umieja jak im sie co da w lape, i tokarke niby w powietrzu udaja, spawac umieja jak sie ich nauczy. I fajne wogole takie bydle, bo detal z podajnika wezmie, i nie marudzi na kilogramy, i zawsze ladnie polozy, i podpisac sie umie "dziurkaczem".

Ale z robotami to trzeba uwazac, kabluje co widac, spirytus rozciencza woda i pluje na robote, a do tego ma operatora w d i od czasu do czasu lubi mu przygrzmocic jak sie taki placze w polu.
A jak juz taki przywali to ciezko sie pozniej odnalezc. I nawet "przepraszam" nie powie, a poprawic lubi.

Jak chcesz pracowac w tym zawodzie i o to jest to pytanie, to tak czy tak musisz umiec poslugiwac sie wszystkim, przynajmniej pare razy przegryzc i wiedziec z czym to sie je. A pozniej nauczyc sie reszty montazu, ciecia i spawania i krecic sie wszedzie nic nie robiac, strojac madre miny i bedac do wszystkiego potrzebnym.
bumeluję

Awatar użytkownika

Autor tematu
luk_asz01
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 306
Rejestracja: 22 sty 2008, 17:12
Lokalizacja: k3n

#4

Post napisał: luk_asz01 » 01 kwie 2010, 18:08

hm... no to nie wiem.
zrobie tak, ze jak juz opanuje tokarke, bo jak narazie mnie przeydzielono do tokareczki, a gdy juz bede pewny ,ze jestem zadowolny z moich wynikow, postaram sie bym ogarnal frezarke,
w sumie to moj 6cio miesieczny kurs w 85% byl skoncentrowany nad frezarkami, do tokarki mnie nie ciagnelo , ale dobrze bedzie opanowac i ja.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „CNC podstawy”