Witam kolege Fabiana, jesli chodzi o wybor maszyny to zgadzam sie w pelni z kolega Kamilem1986.
Czescia mojej dzialalnosci jest dostarczanie frezowanych polproduktow wlasnie agencjom reklamy. Pierwsza duza frezarke (ploter), o obszarze roboczym 2500 x 1500 x 80 musialem zmienic bardzo szybko na wieksza / 3300 x 2150 x 190 mm. Zalowalem wtedy ze nie kupilem wiekszej od razu. Plyty akrylu i innych tworzyw sztucznych uzywanych w reklamie czesto maja wymiary 3 x 2 m i wieksza maszyna bardzo ulatwia i przyspiesza prace. Os Z w mojej obecnej maszynie daje sobe z trudnoscia rade z materialem o grubosci 120 mm i odczuwam to jako ograniczenie. Bywa ze dostaje zamowienie na modele odlewnicze do formowania a nastepnie odlewania duzych i ciezkich tablic z brazu. Frezuje to w grubych plytach MDF, czasem, uprzednio sklejanych z cienszych i bywa ze os Z nie wystarcza. Dlatego warto kupic od razu wieksza maszyne np. 3100 x 2100 x 300 mm. Jesli uzywacie teraz plotera tnacego folię to jestescie obeznani z programem ktory steruje tym ploterem. W wielu przypadkach te programy sa wyposazone w sterowniki/postprocesory do ploterow tnacych i ploterow frezujacych wtedy nie potrzeba zadnego dodatkowego programu typu CAM wystarczy tylko wybrac odpowiedni postprocesor w samym programie. Tak jest w programach 3D takich jak Artcam, Enroute, Vectric, Type3 i 2D takich jak Cadlink Engraverlab, Gerber Omega, Flexicam i inne. Wiekszosc maszyn tego typu ma mozliwosc importowania grafiki wektorowej 2D w formacie Illustratora, corela i innych tego typu. W praktyce mozna frezowac (oczywiscie po jakims czasie praktyki) nawet bardziej skomplikowane czesci maszyn bez potrzeby uczenia sie programowania w NC. Kilkadziesiat liter ulozonych na 6m2 aluminiowej blachy albo kilka linijek wypuklego tekstu nalozonych na wypukla powierzchnie modelu to tysiace linijek programu NC i nie da sie pisac tego ,,z palca".
W roku 2008, latem, udalo mi sie namowic moich sasiadow stolarzy na kupno frezarki. Trafila im sie uzywana maszyna Multicam, 2700 x 1270 x 80 mm. Stolarze zaczynali od zera, zadnych umiejetnosci obslugi takich maszyn ani tworzenia rysunkow przy pomocy komputera. Razem z maszyna dostali starego Signlaba (odpowiedni postprocesor), nastepnie kupili najnowszego Corela. Juz po kilku tygodniach frezowali samodzielnie proste czesci mebli w plytach MDF a teraz robia wspaniale rzeczy w Corianie.
Moim zdaniem maszyna do prac na potrzeby reklamy powinna miec odpowiednia obszar roboczy i oprogramowanie latwe w obsludze i otwarte. Jeden z moich przyjacol ma maszyne HOMAG i mimo tego ze to bardzo precyzyjna maszyna i bardzo szybka to wyfrezowanie kilku liter w akrylu zabiera mu mase czasu wlasnie z powodu topornego i niewygodnego programu sterujacego. Moc silnika wrzeciona nie musi byc duza, wystarczy 2 do 3 kW ale dobrze zeby mialo 24000 obr/min albo wiecej, przydaje sie to podczas grawerowania. Maszyna nie musi byc wyposazona w automatyke zmiany narzedzi ale bardzo sie przydaje wrzeciono z pneumatycznym mocowaniem narzedzi w oprawkach stozkowych np. typu iso. Nastepna wazna rzecza to stol prozniowy z odpowiednia pompa. Najlepiej pracuje sie na takim stole oblozonym cienka plyta MDF ktora sie zmienia na nowa w miare potrzeby.
Gdybym teraz musial kupic nowa maszyne dla siebie na pewno bym nie kupil maszyny AXYZ (teraz wlasnie taka posiadam, niestety!). Gdybym mial bardzo duzo pieniedzy kupilbym maszyne Mecanumeric z Francji albo Multicam z USA a gdybym musial liczyc sie z pieniedzmi a w dalszym ciagu zalezaloby mi na dobrej jakosci maszyny popatrzylbym na maszyny naszego kolegi z tego forum cnc3d. Sa, oczywiscie, maszyny uzywane i inni koledzy zajmujacy sie budowa maszyn i na pewno mozna znalezc cos odpowiedniego jesli sie dobrze poszuka.
To tyle, z grubsza rzecz biorac

.
Pozdrawiam wszystkich
Andrzej
P.S.
Przepraszam za brak ogonkow!