cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam szacownych kolegów i koleżanki:)

Mam problem i proszę o pomoc.

W firmie posiadamy tokarkę sterowaną numerycznie AVIA TURN35 ze sterowaniem

fanuc 0i-Tc z manual guide.

Dzisiaj po włączeniu maszyny pojawił się alarm nr 2012 i komunikat wymień baterię

przetwornika.
Jak wymienić taką baterię czy da się to zrobić samemu czy trzeba wzywać serwis

z góry dziękuję za pomoc

Po pierwsze nie wylaczaj sterowania az nie zalatwisz baterii i ch nie wymienisz, bo inaczej mozesz stracic parametry maszyny.
Na szafie powinienes miec skrzynke z bateriami. Bardzo wazne jest, zeby WYMIENIAC BATERIE JAK STEROWANIE JEST WLACZONE!!! Inaczej po wyjeciu starych baterii, gdyby maszyna byla wylaczona - tracisz dane.
Zatem:
- nie wylaczasz sterowania
- kupujesz baterie ( zobacz w dokumentacji, ale z reguly sa to 4x R20 alkaliczne)
-na wlaczonym sterowaniu zdejmujesz dekiel z baterii, wymieniasz na nowe
-zamykasz dekiel
-sprawdzasz na stykach od puszki z bateriami czy jest napiecie...
- jak jest - mozesz wylaczac sterowanie

Jak wymienić taką baterię czy da się to zrobić samemu czy trzeba wzywać serwis

z postu wynika ze masz male doswiadczenie w powyzszej kwesti wiec proponuje serwis wezwac bo niekiedy baterie sa lutowane lub w specjalnej wkladce zamocowanej do bateri...
czy warto ryzykowac i czy ci za to placa..? decyzja nalezy do ciebie..

Nie musisz wzywać serwisu. Wystarczy, że do nich zadzwonisz i poprosisz o poradę (z reguły są bezpłatne).

mdg pisze:Nie musisz wzywać serwisu. Wystarczy, że do nich zadzwonisz i poprosisz o poradę (z reguły są bezpłatne).

porade dostal 2 posty wyzej ,a pytanie czy mu placa za obsluge maszyny czy za grzebanie w niej...
zasada jest prosta operator to nie elektronik

pprzemo88,

"czy mu placa za obsluge maszyny czy za grzebanie "
Podpisałeś się jako pracownik Cegielskiego.
To jest właśnie podejście, które zabija polskie zakłady.
Macie pretensje do wszystkich że Wam zakład pada, jednak jak się od Was oczekuje zadbania o interes firmy to zaraz pojawia się pytania "czy mi za to płacą".
Oczywiście możecie do wymiany każdej śrubki w waszych maszynach wzywać serwis, ale nie dziwcie się, że potem nie macie na wypłaty. Jeden dzień takiego serwisu kosztuje co najmniej tyle co Wasza miesięczna pensja.
Twoje podejście pokazuje jak załogi popaństwowych zakładów są zepsute przyzwyczajeniami i przywilejami z przeszłości.
Wygląda na to, że u Was pracownik nie będzie pracował przy maszynie przez tydzień bo nie jest od tego aby baterię zmienić. I nawet mu to pasuje bo przez czas czekania na serwis parę dni sobie popierdzi w stołek.
Tylko jak przychodzi problem to na ulicę wychodzicie i żądacie aby Państwo wam zakład ratowało.
Dlaczego my wszyscy musimy płacić za waszą ignorancję?

Czy wy zdajecie sobię sprawę z tego, że Polska nie zarobiała na produkowanych statkach. Do wszystkich dopłaciła. Więc po co komu stocznie? Taniej robią Koreańczycy i od dawna było wiadomo że w Polsce statków nie ma sensu produkować. A może silniki były za drogie , bo w Cegielskim do obsługi jednej tokarki potrzeba tokarza, ustawiacza, zmieniacza baterii, dolewacza chłodziwa i donosiciela narzędzi.

pprzemo88 pisze:zasada jest prosta operator to nie elektronik

to powiem inaczej:
Operator to nie "wciskacz" guzika start i wymieniacz detali. Pracowałem już z kilkoma "wciskaczami", którzy potem stali się operatorami z prawdziwego zdarzenia. Powiększyli swoją wiedzę nie z chęci zysku, ale z ciekawości. Teraz są operatorami, trochę elektrykami (24V) i trochę mechanikami swoich obrabiarek. Jakoś nikt nie narzeka, że za wymianę śrubki nikt mu tu nie płaci.

uuu cos czuje, ze to nie koniec tematu.....

kolpo pisze:pprzemo88,

"czy mu placa za obsluge maszyny czy za grzebanie "
Podpisałeś się jako pracownik Cegielskiego.
To jest właśnie podejście, które zabija polskie zakłady.
Macie pretensje do wszystkich że Wam zakład pada, jednak jak się od Was oczekuje zadbania o interes firmy to zaraz pojawia się pytania "czy mi za to płacą".
Oczywiście możecie do wymiany każdej śrubki w waszych maszynach wzywać serwis, ale nie dziwcie się, że potem nie macie na wypłaty. Jeden dzień takiego serwisu kosztuje co najmniej tyle co Wasza miesięczna pensja.
Twoje podejście pokazuje jak załogi popaństwowych zakładów są zepsute przyzwyczajeniami i przywilejami z przeszłości.
Wygląda na to, że u Was pracownik nie będzie pracował przy maszynie przez tydzień bo nie jest od tego aby baterię zmienić. I nawet mu to pasuje bo przez czas czekania na serwis parę dni sobie popierdzi w stołek.
Tylko jak przychodzi problem to na ulicę wychodzicie i żądacie aby Państwo wam zakład ratowało.
Dlaczego my wszyscy musimy płacić za waszą ignorancję?

Czy wy zdajecie sobię sprawę z tego, że Polska nie zarobiała na produkowanych statkach. Do wszystkich dopłaciła. Więc po co komu stocznie? Taniej robią Koreańczycy i od dawna było wiadomo że w Polsce statków nie ma sensu produkować. A może silniki były za drogie , bo w Cegielskim do obsługi jednej tokarki potrzeba tokarza, ustawiacza, zmieniacza baterii, dolewacza chłodziwa i donosiciela narzędzi.

Niestety widze ze reprezentujesz styl wypowiedzi "pokolenia mlodych wilkow" ktorzy za miche ryzu zrobia wszystko pracujac po 12-16 godzin "dla dobra firmy jak to piszesz" i do tego wieczorem umyja samochod szefowi... nie tedy droga.!!!!
powielasz oklepane texty ,gdzies cos uslyszales i wymadrzasz sie czy tedy droga.?
obstawiam ze jestes przemadrzalym inzynierkiem ktory uwaza ze wszystko wie i umie co pokazuje twoja wypowiedz....Niestety pomyliles sie bo w cegielskim od a do z wszystko sie samemu robi na maszynach nowej generacji a rzecza oczywista jest ze operator odpowiada za detal,program i dobranie narzedzi i oczywiscie jakosc.Dolanie wody czy oleju czy sprzatanie wchodzi w zakres obowiazkow tzw dbanie o maszyne...
narzadzia i plytki kazdy ma na stanie wiec po co chodzic.???????? jak braknie to sie zamawia..
Ubawiles mnie ze sam wymieniasz baterie czy robisz inne rzeczy bo nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu co sie juz pewna osoba u nas przekonala....
wg ciebie kazdy operator ma miec uprawnienia do 1 kv ? zeby robic drobne prace elektryczno/elektroniczne.? spales jak uczyli o bhp czy wymaganiach do takich drobnych napraw.?
nie dziwie sie ze operatorom tak malo placa a sporo wymagaja ,bo to tylko zasluga takich
cwaniakow jak ty ktorzy uwazaja ze wszystko wiedza i do tego robia wszystko za free
i na koniec klopoty cegielskiego i stoczni to nie wina roboli ani argumentow ktore przedstawiasz ale nie bede ci robil wykladu z ekonomi ani zarzadzania bo i po co.? i tak nie zrozumiesz....dowiedz sie co to akord to pogadamy a taki system jest w cegielskim..

ciekawostka:wiekszosc ludzi na maszynach cnc ma wyzsze wyksztalcenie i pewnie tez sami by wymienili baterie ale zasada jest prosta i ciebie tez dotyczy.....
jak naprawisz ,lub wymienisz cos i bedzie dobrze to ok a jak spierniczysz to niestety wylecisz lub zaplacisz za to......

Nie wiem gdzie ty pracujesz ale wspolczuje ci....

Aaa, teraz rozumiem. Ty jesteś specjalista "ustawiacz" czyli Ty piszesz programy a operator guzik wciska. Jak operatorzy mają dyplomy uczelni, to Ty musisz jakiś profesor być.

Zaniepokoiła mnie tylko twoja postawa znana z komunistycznych czasów "jak za coś nie płacą to mam to w d..." a konsekwencje są nieistotne, ważne że nia zapłacili.
A jeśli ktoś na akord robi to tymbardziej powinno mu zależeć na tym aby maszynę uruchomić.