Strona 1 z 1
Napięcie L298 nie pasuje do silników.
: 03 cze 2009, 19:27
autor: sp7vtt
Posiadam sterownik na L298 oraz śilniki 3,18V 1.06A. Obliczam zasilacz i okazuje się że zasilacz powinien mieć od 64 do 80 V - a max napięcie na L298 to 46V. Stanołem przed problemem wyboru albo zmiany śilników albo sterownika. Proszę kolegów którzy zetkneli się z tym problemem o podpowiedż - jak wyjśc z tej sytuacji? Jakie rozwiązanie jest najlepsze? Pozdrawiam Krzysztof M.
: 03 cze 2009, 19:56
autor: zolax
Zasilacz dobierz pod napięcie do sterownika i będzie ok.
: 03 cze 2009, 21:51
autor: wood carver
Napiecie zasilania powinno być niższe od napięcia maks sterownika o kilka do kilkunastu V z racji tego , ze silnik w pewnym sensie kiedy hamuje zachowuje się jak prądnica...stąd podbicia napięcia, a jeśli napiecie na sterowniku jest na styk z tym dopuszczalnym, często kończy sie to zniszczeniem układu...oczywiscie zależy to m.in od stosowanego silnika., charakteru pracy silników- tego czy rampa hamowania jest łągodna czy stroma.....ale w praktyce najlepiej obnizyc napięcie o 8 -10 V i będzie ok.
Uwaga!
Budując włąsny zasilacz -napięcie za kondensatorem wpietym w obwód będzie wyższe o iloczyn 1,4 napiecia na transformatorze - oczywiscie poruszamy sie w obrębie V DC ...napiecie transformatowa to jedno, a przesunięcie fazowe i podbicie napięcia przez kondensator to drugie.
Aby obliczyć moc transformatora, należy zsumować A stosowanych silników i to wystarczy. Zazwyczaj pob energi nie przekracza 70 % A jakie pobierają silniki. Zazwyczaj sumuje sie prądy silników, mnozy razy 70 % i dodaje nadwyżkę...powiedzmy 1 A.
Wystarczy ze zsumujesz prądy silnikó i bedzie ok. Mostek prostowniczy dobierz do mocy transformatora.
Przykład
Napięcie sterownika maksymalne - 45 V,
Zasilamy sterownik napieciem 35V - biorąc pod uwagę wzrosty napiecie spowodowane oddawaniem energi prze silnik w czasie hamowania.
Napiecie transformatowa 35 V/ 1,41- czyli minus przesunięcie fazowe kondensatora .........- 25 V
Popularny transformator 24 V będzie optymalny.
: 03 cze 2009, 22:55
autor: sp7vtt
Wszystko to jest mi znane - ale jak sie ma moc silników krokowych (tych konkretnych) do tak obniżonego napiecia zasilania? Poniewaz napiecie zasilacza DC = U silnika X 20 do 25 - przyjmując srednią wartośc 22,5 wiec 3,18V X 22,5= 71,55V a wiec 50% napięcia które to silniki powinny dostać. Wiem jak zachowują sie silniki na napiecie AC oraz DC ale silniki krokowe jak sie bedą zachowywać pod obciązeniem? Jaką moc w % mozna z nich wydusic w tej sytuacji?. W zasadzie pytanie brzmi - co z tym fantem zrobic aby wydusić jak największą moc

. W tym przypadku wystepuje konflikt. to tak jakbyśmy użyli silnik od samochodu MAN do maluszka i odwrotnie wystepuje adekwatna sytuacja silnik maluszka do MAN-a. Czy ktos przerabiał taką sytuację?
: 04 cze 2009, 00:49
autor: pukury
witam.
to trochę nie tak.
silniki o których piszesz mają parametry znamionowe - napięcie 3.2 V ( około ) i prąd 1.6 ( około ) .
oznacza to że jeżeli podasz na silnik napięcie 3.2v to popłynie około 1.6 A .
teraz pomyśl - jaką mają rezystancję uzwojenia ?
potem policz jaki popłynie prąd przy napięciu 35V .
silniki krokowe sterowane są ( zazwyczaj ) z tzw. " choperem " .
sprawdź co to oznacza - jest na forum sporo opisów -więc po co pisać po raz kolejny ?
zrób jak radzi Kol.- trafo 24V / mostek / kondorki ( ze 20000uF ) i będzie ok .
pozdrawiam .
: 04 cze 2009, 01:27
autor: diodas1
Masz silniki i sterownik prawdopodobnie na układach 298 i 297 z chopperem który będzie z nimi dobrze współpracował więc tego pochopnie nie zmieniaj. Ta mnemotechniczna procedura której używasz do obliczania zasilacza odnosi się do teorii sterowania obciążeniami indukcyjnymi i podaje sposób osiągnięcia możliwie największych przyspieszeń silnika. Myślę że nie ma co aż tak szaleć z wyśrubowywaniem parametrów. W końcu te silniki będą napędzać jakiś mechanizm obrabiarki czy czegoś podobnego a nie rakietę. Nie zagłębiaj się więc przy tej pierwszej jak mniemam konstrukcji w zawiłości teoretyczne tylko buduj zasilacz który nie uszkodzi sterowników a jednocześnie da wystarczający impuls prądu żeby silniki chodziły wartko. Żeby to osiągnąć skorzystaj z rad kolegów powyżej. Transformator 24V odpowiednio dużej mocy żeby napięcie nie uszkodziło sterowników i za prostownikiem duuuży kondensator który da kopa silnikom. To wystarczy na tym etapie. Młody kierowca nie musi rozpoczynać swojej kariery pożeracza szos za kółkiem bolidu wyścigowego. Z czasem, jeżeli okaże się że już nie jesteś żółtodziobem (bez urazy

) i zacznie Ci brakować mocy pod pedałem gazu to będziesz mógł powiększać- silniki, sterowniki, zasilacz
: 04 cze 2009, 13:37
autor: sp7vtt
Dziękuję kolegom za porady wynikającą ze sporego doświadczenia przy okazji zasyłąm pozdrowienia . Ponieważ remontuję i unowoczesniam swój dom - przygodę z CNC traktuję jako odskocznię, niestety w wolnym tempie ale cały czas "do przodu" Z poważaniem Krzysztof M.
: 04 cze 2009, 14:55
autor: pukury
witam.
praca silników krokowych różni się ( w przybliżeniu - oczywiście ) od " normalnych " dc - tak mniej więcej jak emisja FM od SSB .
jako Twój nick wskazuje na zainteresowania to będzie jaśniejsze .
silnik krokowy pracuje " szarpnięciami " prądu .
życzę powodzenia w ciężkim przedsięwzięciu remontowym

.
pozdrawiam .
: 04 sie 2009, 20:26
autor: ado_memo
Dziekuje Wszystkim za pomoc
