Strona 1 z 1

Przeróbka Tokarki na CNC

: 03 cze 2009, 18:41
autor: marekdx280
Witam wszystkich :)

Jestem nowym użytkownikiem tego forum, zainteresowałem się tematem niedawno. Jestem laikiem jeżeli chodzi o maszyny ale wpadłem niedawno na pomysł zrobienia tokarki sterowanej numerycznie. :idea: Znam się trochę na elektronice, ale na mechanice już nie bardzo.
:roll:
Znalazłem na allegro małą tokarkę do metalu posiada ona korbę do przesuwania noża tokarskiego w poziomie i drugą korbę do dosuwania noża do elementu toczonego.
Pomyślałem, żeby zamiast tych korb przymocować silniki krokowe. W miejsce noża tokarskiego jakieś małe wrzeciono takie jak ploterów i frezarek a silnik napędzający też zastąpić jakimś dużym silnikiem krokowym o dużej ilości kroków, żeby była dobra rozdzielczość.

Byłaby to taka "frezarka" CNC do frezowania na powierzchni walca.
oś X - duży silnik obracający elementem
oś Y - silnik krokowy do przesuwający wrzeciono wzdłuż elementu
oś Z - silnik dosuwający wrzeciono do elementu

Co myślicie o tym?
pozdrawiam

: 03 cze 2009, 19:19
autor: namemartin
Witam!
Ogólnie pomysł wykonalny, ale taką maszynę chyba jest lepiej wykonać od podstaw. Taką na własne potrzeby.
Zobacz maszyny kolegi z forum: tutaj. Pewnie podpatrzysz jakiś pomysł.

: 03 cze 2009, 21:11
autor: paulg
Witam.
Wykorzystanie korpusu tokarki jako bazy jest jak najbardziej wskazane - są stosunkowo sztywne , a przy okazji są gotowe wszystkie najbardziej kłopotliwe elementy : wrzeciennik , imak , konik ...
Tylko jedna ważna sprawa - konieczna wymiana śrub na kulowe - oryginalne mają duuże luzy.
Pomysł dobry - a jak powstanie gotowa maszyna :wink:

: 03 cze 2009, 22:21
autor: wood carver
Proponowałbym najpierw zastanowić sie do czego tak naprawde ma służyc maszyna, jakie są oczekiwania co do precyzji, predkosci pracy, pola pracy i co będzie na niej wykonywane .....
Często wykorzystywanie i dostosowywanie gotowych modułów- tak to nazwijmy...bywa bardziej kłopotliwe niz budowa od podstaw.

: 03 cze 2009, 23:39
autor: arizon
paulg pisze: Tylko jedna ważna sprawa - konieczna wymiana śrub na kulowe - oryginalne mają duuże luzy.
Hmm a jeszcze taniej 2 nakrętki z brązu z kasowaniem luzu zastanawiam się czemu tak strasznie wszyscy idą w te kulowe wiem że sprawność duża ale trapezy są samohamowne no i nieporównywalnie tańsze a kulowa i tak ma luzy jak nakrętka nie jest dzielona.
Pozdrawiam