Mocowanie wczeciona na łożu.
: 09 lut 2023, 10:40
Cześć.
Takie ogólne pytanie mam. Chcę zrobić maszynę ze zdejmowanym wrzeciennikiem i konikiem. Powiedzmy że to taka 4-ta oś montowana do stołu.
Dodam że to ma być do lekkich materiałów, bez dużych sił obróbki. Więc odkształcenia/przesunięcia podczas pracy można pominąć. Chodzi tylko o dokładność wstępnego mocowania.
Chcę jednak uzyskać w miarę dobrą powtarzalność mocowania, bez każdorazowego ustawiania na czujniki.
W tokarkach wrzeciennik jest albo jednolitą częścią z łożem, albo jest mocowany na pryzmie. Lub na kołki.
Pytanie jaką dokładność można uzyskać takimi, albo prostszymi metodami.
Stołem będzie gruba płyta stalowa (kilka cm), z wyfrezowanymi rowkami na prowadnice szynowe (dla konika).
Z tego samego zamocowania wyfrezował bym płaską powierzchnię pod wrzeciennik.
Czyli coś takiego (długość jakieś 1000 mm):
Do tego były by mocowane prowadnice i wrzeciennik (prowadnice na stałe, wrzeciennik demontowany).
To tylko rysunki poglądowe, nie oddają prawidłowej skali.
Interesuje mnie jaką dokładność można uzyskać mocując wrzeciennik w taki sposób.
Wszystkie elementy będą wyżarzane po spawaniu (o ile będzie tam coś spawane), i dopiero obrabiane.
Domyślam się że równoległość pozioma będzie uzyskana z automatu (przy założeniu że wrzeciennik jest wykonany precyzyjnie).
Płaska powierzchnia stołu, i płaska podstawa wrzeciennika musi się zamocować powtarzalnie. Tak się mocuje klasyczne osie obrotowe do stołów frezarek, i raczej nikt tego potem nie ustawia w osi poziomej (patrząc od boku).
Pytanie co z dokładnością w widoku od góry.
Czyli dokładność ustawienia kąta i przesunięcia.

Wymiar L mnie nie interesuje. Może być zmienny nawet o kilka mm do przodu albo do tyłu.
Ale przesunięcie (x) i kąt (α) są ważne. Chciałbym aby przesunięcie nie było większe niż 0.1mm, a kąt powiedzmy nie większy niż 20 sekund kątowych.
Próbowałem coś znaleźć o dokładności pozycjonowania elementów do baz (podczas składania maszyn podczas produkcji), ale nie znalazłem.
Więc nie mam pojęcia czy dokładności jakich wymagam są duże czy nie. Czy są do uzyskania za pomocą dociśnięcia do jakiejś wyfrezowanej bazy (albo raczej dwóch). Czy jednak trzeba robić pryzmy, kołki, itp.
Ciężko coś znaleźć, bo wszelkie materiały z for w internecie dotyczą dokładności podczas pierwszego składania na czujniki. A nie przy wielokrotnym demontowaniu i montowaniu (bez czujników).
Pomożecie?
Może ktoś np. sprawdzał jak dokładnie daje się zamocować imadło? Drobił sobie jakieś bazy na stole frezarki, i tylko dosuwa do nich i przykręca? I wie że dokładność takiego mocowania zawsze mieści się w jakimś tam przedziale.
Takie ogólne pytanie mam. Chcę zrobić maszynę ze zdejmowanym wrzeciennikiem i konikiem. Powiedzmy że to taka 4-ta oś montowana do stołu.
Dodam że to ma być do lekkich materiałów, bez dużych sił obróbki. Więc odkształcenia/przesunięcia podczas pracy można pominąć. Chodzi tylko o dokładność wstępnego mocowania.
Chcę jednak uzyskać w miarę dobrą powtarzalność mocowania, bez każdorazowego ustawiania na czujniki.
W tokarkach wrzeciennik jest albo jednolitą częścią z łożem, albo jest mocowany na pryzmie. Lub na kołki.
Pytanie jaką dokładność można uzyskać takimi, albo prostszymi metodami.
Stołem będzie gruba płyta stalowa (kilka cm), z wyfrezowanymi rowkami na prowadnice szynowe (dla konika).
Z tego samego zamocowania wyfrezował bym płaską powierzchnię pod wrzeciennik.
Czyli coś takiego (długość jakieś 1000 mm):

Do tego były by mocowane prowadnice i wrzeciennik (prowadnice na stałe, wrzeciennik demontowany).


To tylko rysunki poglądowe, nie oddają prawidłowej skali.
Interesuje mnie jaką dokładność można uzyskać mocując wrzeciennik w taki sposób.
Wszystkie elementy będą wyżarzane po spawaniu (o ile będzie tam coś spawane), i dopiero obrabiane.
Domyślam się że równoległość pozioma będzie uzyskana z automatu (przy założeniu że wrzeciennik jest wykonany precyzyjnie).
Płaska powierzchnia stołu, i płaska podstawa wrzeciennika musi się zamocować powtarzalnie. Tak się mocuje klasyczne osie obrotowe do stołów frezarek, i raczej nikt tego potem nie ustawia w osi poziomej (patrząc od boku).
Pytanie co z dokładnością w widoku od góry.
Czyli dokładność ustawienia kąta i przesunięcia.

Wymiar L mnie nie interesuje. Może być zmienny nawet o kilka mm do przodu albo do tyłu.
Ale przesunięcie (x) i kąt (α) są ważne. Chciałbym aby przesunięcie nie było większe niż 0.1mm, a kąt powiedzmy nie większy niż 20 sekund kątowych.
Próbowałem coś znaleźć o dokładności pozycjonowania elementów do baz (podczas składania maszyn podczas produkcji), ale nie znalazłem.
Więc nie mam pojęcia czy dokładności jakich wymagam są duże czy nie. Czy są do uzyskania za pomocą dociśnięcia do jakiejś wyfrezowanej bazy (albo raczej dwóch). Czy jednak trzeba robić pryzmy, kołki, itp.
Ciężko coś znaleźć, bo wszelkie materiały z for w internecie dotyczą dokładności podczas pierwszego składania na czujniki. A nie przy wielokrotnym demontowaniu i montowaniu (bez czujników).
Pomożecie?
Może ktoś np. sprawdzał jak dokładnie daje się zamocować imadło? Drobił sobie jakieś bazy na stole frezarki, i tylko dosuwa do nich i przykręca? I wie że dokładność takiego mocowania zawsze mieści się w jakimś tam przedziale.