Kilka pytań o laser dla amatora.

Czy warto kupić tani, chiński laser do zabawy?

Tu możemy porozmawiać na temat podstaw budowy amatorskich maszyn CNC

Autor tematu
Pev4
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 12 paź 2020, 17:24

Kilka pytań o laser dla amatora.

#1

Post napisał: Pev4 » 14 paź 2020, 12:29

Witam wszystkich!

Na początku chciałbym zaznaczyć, że jestem zupełnym amatorem i dopiero zastanawiam się nad "wejściem" do świata CNC, także proszę mi wybaczyć nieprofesjonalne słownictwo :wink:

Zastanawiam się nad zakupem taniego, chińskiego CNC z laserem, głównie do zabawy - czyli do znakowania i wycinania drobnostek.
Chodzi mi głównie o cięcie ABS - 1mm, ale fajnie by było żeby maszyna dała radę też przeciąć sklejkę 3mm w skończonym czasie.

Na przykład: https://pl.aliexpress.com/item/33059299228.html

W związku z tym mam kilka pytań:
1. Jaką moc lasera powinna mieć taka maszyna, żeby dało się nią cokolwiek zrobić?
2. Czy długość fali wiązki lasera ma wpływ na jakość / czas cięcia? Chodzi mi o to, czym w praktyce różni się np. laser podczerwony od lasera fioletowego?
3. Czasami widuję grawer w drewnie, ale nie spalony na czarno, tylko ładnie wykonany, np. jak tutaj:

Obrazek

Czy to jest wykonane na laserze, czy jakąś inną technologią? A jeśli na laserze, to w czym tkwi sekret, że niektóre lasery palą na czarno a inne nie?

Z góry dziękuję za pomoc.



Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7859
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kilka pytań o laser dla amatora.

#2

Post napisał: tuxcnc » 14 paź 2020, 19:22

Pev4 pisze:
14 paź 2020, 12:29
Chodzi mi głównie o cięcie ABS - 1mm
Z plastików to laserem dobrze tnie się tylko pleksi.
Inne się topią i kopcą
Żeby ciąć tworzywa przezroczyste potrzebujesz lasera na daleką podczerwień, czyli CO2.
Jeśli kupisz laser CO2 do pieczątek, to na dzień dobry musisz wymienić sterownik.
Niebieskie lasery to raczej zabawka, choć ludzie robią nimi użyteczne rzeczy na własny użytek.
Ja sobie właśnie kupiłem taką zabawkę CNC3018 z laserem 2500mW, ale jeszcze nie dotarła.
Uważam że za 650 PLN to warto, ale raczej do nauki czy testów, no najwyżej do prototypowania.
Dam Ci taki przykład :
Mam laser CO2 40W.
Kupiłem sobie w ramach innego hobby trochę lamp elektronowych, nowych ale bez pudełek.
Postanowiłem więc wyciąć laserem trochę pudełek z takiego kartonu malarskiego, no taka makulatura w najgorszym gatunku, którą malarze rozkładają żeby nie zachlapać podłogi. Jest to materiał w którym są wszystkie możliwe śmiecie, przede wszystkim drobne kawałeczki folii aluminiowej. Tnie się to fatalnie, ale jest tanie.
Zaprojektowałem fajne pudełeczka wzorowane na tych w jakie lampy pakowali Sowieci, składane bez kleju i z wstawkami dystansującymi nóżki i czubek bańki.
Niestety nie mam ich pod ręką, ale uwierz mi że wyszły świetnie.
No i teraz najważniejsze.
Jak policzyłem czas i materiał, to mi wyszło że musiałbym za takie pudełeczko wziąć kilka złotych, żeby zarobić jakąś rozsądną dniówkę.
No dla siebie to fajnie, bo mam coś czego nigdzie bym nie kupił, a było mi potrzebne.
Ale żeby na tym zarabiać to nie ta klasa sprzętu.

P.S. jak przyjdzie moja maszynka, to się podzielę wrażeniami.


Autor tematu
Pev4
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 12 paź 2020, 17:24

Re: Kilka pytań o laser dla amatora.

#3

Post napisał: Pev4 » 14 paź 2020, 23:50

Dzięki za odpowiedź!

Super, właśnie dokładnie o takie coś mi chodzi, żebym mógł dla siebie zrobić raz na czas jakieś drobnostki. Żadna komercja. Fajnie by było dziecku napisać coś na drewnianej zabawce, czy wyciąć sobie jakiś detal z czarnego plastiku lub cienkiej sklejki.
Ilekroć pytam w różnych firmach o wycenę wycięcia czegoś, to najczęściej po prostu nie odpowiadają, bo komu opłaca się wycinać dwa czy trzy detale o średnicy kilku centymetrów. Posiadanie własnego małego lasera uniezależniłoby mnie trochę w takich sytuacjach.

Właśnie szukam czegoś bardzo małego bo nie ukrywam, że CO2 to już większe gabarytowo urządzenie, a ja nie mam miejsca w mieszkaniu żeby takie coś rozłożyć. Nieprzypadkowo dodałem link do takiej małej CNC bez ramy, tylko z ramieniem, bo to można w 5 minut rozkręcić i schować do szuflady. Będę tego używał maksymalnie kilka razy w roku.

Proszę jedynie o poradę, czy takie urządzenie spełni swoje zadanie i ewentualnie, jeśli ktoś zna lepszy sprzęt to proszę o nakierowanie.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „CNC podstawy”