cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam

Muszę przygotować bazę danych opisującą wydajność skrawania. Mam uśrednić objętość z jaka nasza firma jest w stanie skrawać na sekundę.
Wszystko wydawało mi się w miarę jasne ale gdzieś w moim rozumowaniu następuję błąd, może ktoś będzie w stanie naprostować mój tok rozumowania.
Otwieram model półfabrykatu, program wylicza mi objętość zamodelowanej bryły. Następnie robię to samo z modelem. Z różnicy tych wartości wychodzi mi ile materiału muszę zebrać w danej operacji. Następnie sczytuję czas obróbki z programu CAM. Objętość dzielę przez czas obróbki. Problem w tym, że wynik wychodzi mi w granicach 298,686 mm^3 na sekundę co jest nierealne. Poniżej przykład danych:
Objętość półfabrykatu: 816958,793 mm^3
Objętość modelu: 497662,748 mm^3
Różnica: 319296,045 mm^3
Czas obróbki: 17 min 49 sekund, co daje 1069 sekund

Różnica/czas= 319296,045 mm^3/1069s= 298,686 mm^3/s

Jeżeli ktoś dojrzy błąd w tym pomyślę proszę o odpowiedź.
Z góry dzięki i pozdrawiam

nie wiem czy w ogóle da się wyliczyć czas obróbki . Czas rzeczywisty a czas podany przez cam czy inny program symulacyjny to abstrakcja . Czas dojazdu narzędzia , wymiany , itp. tego cam nie wyliczy . nawet dwie identyczne maszy z tym samym programem potrafią zrobić w innym czasie . Na Haas na tej samej maszynie ten sam program rozbiega sie w czasie . jakiś teoretyk gawędziarz wymyślił takie zadanie .

No z teoretykiem by się zgadzało Miałem stworzyć bazę wstępną bo chcą jakiś program do kosztów kupić, a z biegiem czasu bazę rozszerzać, dodawać i uwzględniać czasy wymiany narzędzi na poszczególnych maszynach, czas mocowania detalu przez operatora itd, ale zaczynam wątpić czy jestem w stanie to zrobić choć odrobinę miarodajnie, a robić na odwal się raczej mija się z celem.

A czy z półfabrykatu zostają tylko wióry?
Od objętości musisz odjąć objętość pozostałych kawałków półfabrykatu.

To obliczałem. W sumie dane wychodzą: w granicach od 179-414 mm^3/s co daje sześcian o boku 5,64-7,45 mm na sekundę. Wg Was są to osiągalne wyniki? Chodzi mi to o czas samej obróbki, jeżeli chodzi o czasy zmiany narzędzi, mocowanie detalu itp. będę to uwzględniał w późniejszym etapie.

Podkreślę, że dane będą wykorzystywane do oceny kosztów obróbki przed wykonaniem pracy. Później jak zrobię program i jak zobaczę ile faktycznie to trwa, będę mógł dobrać odpowiedni współczynnik do przeliczania wszystkich danych. Natomiast na chwilę obecną potrzebuję danych, żeby zadowolić ludzi "nade mną" aczkolwiek realnych.

Nie wiemy jakim frezem, z jaką prędkością, jakie zagłębienie itp.

Zrób prostą kieszeń o wymiarach 100x100x10 i sprawdź czas obróbki. Uzyskasz czas dla 100000 mm³ i dowiesz się czy to realne

Dodane 2 minuty 30 sekundy:
Jeszcze dla pewności. Liczysz tylko objętość zamienioną na wióry?

Załóżmy, że masz arkusz 200x200x10mm, co daje 400.000 mm³
Wycinasz z niego frezem 6 mm koło o średnicy 180 mm, co daje 254.340 mm³
Różnica to 145.660 cm³

A tymczasem objętość frezowania to tylko 35.042 mm³

markuz pisze:Czas rzeczywisty a czas podany przez cam czy inny program symulacyjny to abstrakcja . Czas dojazdu narzędzia , wymiany , itp. tego cam nie wyliczy . nawet dwie identyczne maszy z tym samym programem potrafią zrobić w innym czasie

Wyliczy wyliczy, kwestia konfiguracji CAMa. Też mi z początku wszystko się rozjeżdżało, ale prawidłowo opisałem parametry maszyn w ich definicji i różnice są marginalne w stosunku do czasu realnej obróbki.

markuz pisze:nawet dwie identyczne maszyny z tym samym programem potrafią zrobić w innym czasie

A to fakt, widzę różnicę 1-2 sekundy w programach trwających około 30min. Baaa... Ta sama maszyna potrafi zrobić ten sam detal z tą różnicą w czasie. Wystarczy jakieś opóźnienie w wymianie narzędzi.

Tylko objętość zamieniana na wióry. Głownie chodzi o toczenie i dane, o których mówię dotyczyły toczenia. Frezowanie wieńców kół zębatych przeliczę dopiero jak będę miał odpowiednie modele półfabrykatów.

Co do parametrów w programach występuje do 8 narzędzi, parametry różne.

Przy toczeniu, to chyba realne. Ale sprawdź toczenia zgrubne w jakim tempie idzie. Czyli grubość zdejmowana x obwód x prędkość posuwu.

300 mm³/s, to wałek o średnicy 96 mm, toczony na głębokość 1 mm z posuwem 10 mm/s

Ciekawe jak podliczysz gwintownik - wygniatak. To bezwiórowa operacja