Zrobiłem sobie frezarkę CNC ze zwykłej wiertarko-frezarki Bernardo. Silniki są sterowane za pomocą zwykłego sterownika silników krokowych na TB6600 (3 osie), oczywiście przez port LPT. Ostatnio wkurzyło mnie to, że jak chcę skorzystać z niej jako wiertarki i np. podnieść wrzeciono to muszę odpalać cały komputer (linuxcnc). Potrzebowałem czegoś, co pozwolo mi szybko "przestawić" poszczególne osie maszyny. Wpadłem więc na pomysł i oto co mi z tego wyszło. Powiedzcie, co o tym sądzicie.
