Jak obliczyć straty powietrza

[pitsa]

Acha, czyli zwykła sieć penumatyczna. Najprościej wydzielić "główną magistralę" na 6mm i "końcówki" na 3mm. To powinno być bezpiecznym kompromisem. Jak robiłeś próby to mogłeś podłączyć jakieś ciśnieniomierze i zobaczyć jakie jest ciśnienie przed urządzeniem dla 3mm i 6mm.

Potrzebujesz mniej więcej takiego programu jak Gasnet: http://www.uktn.com/ ale wyciągnięcie wniosków też nie będzie łatwe. Mimo to spróbuj z wersją demo.

[diodas1]

Przypomniały mi się czasy komunizmu i zasypywanie kierownictwa wnioskami racjonalizatorskimi, często bezsensownymi i narażającymi tylko zakład na dodatkowe koszty.Także obowiązkowo trzeba było koncepcję podeprzeć "naukowo". Może zamiast wymiany wężyków i różnych towarzyszących im detali należałoby w obwód włączyć regulowany reduktor ciśnienia i na nim ustawić takie przy którym jeszcze będzie dany układ działał. Ograniczenie ciśnienia też ulży kompresorom.

[pitsa]

Po raz kolejny. Racja.
Zabawa, zabawą ale reduktor to będzie najlepsze narzędzie do przekonania kierownictwa o tym czy warto zabierać się za te "oszczędności".

[Imbroglio]

Rozumiem że to powietrze idzie w atmosferę czy jak?

U nas w firmie krąży taka tabelka/wykres do przybliżonego określania strat powietrza:



Nm3 - normalny metr sześcienny

I jest uznawana przez kierownictwo przy, jak to pięknie ujął diodas1, wnioskach racjonalizatorskich.
Co do ceny jednego m3 sprężonego powietrza Ci nie pomogę - wszystko zależy jak wydajnie jest produkowane. Musisz podpytać u siebie w firmie.

Można też zastosować różnego rodzaju dysze np, tego typu:
http://www.vervo.pl/produkt/art,411,dys ... 208-l.html

Przy okazji redukują one hałas.

[Marcinsab]

Dziękuję wszystkim za porady.
Jak wszyscy wiemy każdy musi się wykazać że w tych trudnych czasach robi co może by zaoszczędzić parę groszy:) Taki jest też mój szef, wcalę mu się zresztą nie dziwię. Przyznam się Wam szczerze że myślałem że będzie to proste - zrobić redukcję, podstawić wzorek, zrobić wykresiki i cacy:), oczywiście jak to powiedział diodas wszystko muszę podeprzeć naukowo by nie było żadnej wpadki jak przyjedzie prezes:)
Odnośnie reduktora to może jest sens tylko trzeba będzie zrobić trochę przeróbek.

Wszystko fajnie tylko jak tu udokumentować że te wszystkie przeróbki dały tyle i tyle oszczędności. Wiem że najłatwiej wynająć firmę która w ciągu tygodnia zrobiła by taką analizę że hej ( znalazłem w necie CS INSTRUMENTS Gmbh która produkuje super sprzęt - sam wszystko robi, analiza z wykresami co tylko się chce:))-wszystko jednak sporo kosztuje.
Nie zależy mi na super dokładnym wyniku ( może spokojnie odbiegać 10% od prawdy) ale coś trzeba pokazać i do tego "podeprzeć naukowo"
Jak coś mi się uda zrobić to oczywiście dam znać
Pozdrawiam
Marcin

[pitsa]

Przede wszystkim, źle opisałeś problem, że nie było wiadomo co chcesz osiągnąć z tym nieszczelnym układem i otworem 3mm. Okazało się, ze ten otwór to długa rurka i chodzi o oszczędności na przewodach. Najlepszym podparciem naukowym będzie eksperyment na instalacji testowej z zastosowaniem reduktora i sprawdzaniem jak to wszystko funkcjonuje przy coraz mniejszym ciśnieniu.

[Marcinsab]

Tak też zrobię. Dziękuję za porady.