cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam Panowie. Zdecydowałem się zmodernizować swoją praskę krawędziową. Budowa na własne potrzeby nowej chwilowo nie wchodzi w grę. Brak czasu i pewności, czy się sprawdzi. A jak stara działa to po co cudować.

Pierwszą przeróbkę zrobiłem do zderzaka - była prosta listwa zębata z pokrętłem. Dodałem Liniał i pokrętło z przekładnią planetarną z jakiegoś ruskiego urządzenia. Są w nim 2 pokrętła - pierwsze ma przełożenie 1:1 a drugie chyba 1:30. To rozwiązanie sprawiło, że pracuję się na tym bardzo precyzyjnie już. Ale chcę więcej.

Zainspirowany zaginarką jednego z forumowych kolegów, kupuję 1 osiowy kontroler z CNCprofi. Do tego solidna konstrukcja zderzaka na wózkach liniowych. Myślę, że problem ustawiania i wracania do poprzednich nastaw raz na zawsze zniknie. Wszak obecny zderzak na listwach zębatych ma delikatne luzy.

Kolejna rzecz i główny problem tematu to zamiana dźwigni na silnik z reduktorem, na wzór kilku takich samych pras. Niestety jakiekolwiek szczegóły są niemożliwe do dostania.
Trochę parametrów. Najcięższe rzeczy do gięcia to blacha nierdzewna 0,6mm (odcinek 400mm) V matrycy to 6mm, siła jaka jest potrzebna to niecałe 3 tony. Na dźwignię o długości 1m działa z siłą 20-30kg.
Belką porusza mimośród. Jeden pełny obrót daje pełny cykl.
Myślę nad przekładnią od 20 do 30RPM - aby cały cykl nie był za szybki.
Brakuje silnika. Jak sądzicie, czy 0,75kW starczy? Może 1,5kW?
Jak zrobić aby po pełnym obrocie się zatrzymało?
Lepsze foty i więcej szczegółów mogę dać za 2 tyg jak będę koło prasy.

Na koniec kilka fotek. To moja:


A to znalezione. Dla skali, szerokość maszyny to około 65cm, matryca i stempel mają szerokość 500mm



Dzięki za wszelkie sugestie i pozdrawiam!!!

Rozrysowałem sobie schemat sterowania oparty na układzie podtrzymania przekaźnika. Zasilacz może być dowolnej wartości, byleby przekaźnik miał cewkę na to napięcie. W przypadku zastosowania falownika druga para styków przekaźnika będzie połączona ze złączem sygnałowym. Przynajmniej w teorii

Fotka mimośrodu (jest taki po lewej i po prawej). Muszę znaleźć jakiś mądry wzór na obliczenie jaki silnik z motoreduktorem będzie odpowiedni. Może ktoś z kolegów ma większe doświadczenie z podobnymi mechanizmami?
Ja uruchomiłem ze 3 silniki w życiu od 0,5 kW do 2,2 kW, ale to jakaś prościzna zawsze była, bez reduktorów. tylko jakieś przekładnie pasowe. Tutaj jednak musi zrobić pełen obrót i wydolić ten nacisk 3 tony

Newsy Jakaś mądra głowa mi policzyła, że do gięcia blachy 0,6mm nierdzewnej na wale prasy jest moment 370Nm. Zatem przekładnia 10,64 RPM i silnik 0,75kW 1400 RPM wg tabeli firmy kacperek ma 470Nm na wyjściu. Teoretycznie powinno wystarczyć. Porozglądam się co mają na alegro i OLX.

Pytanie. Wiem że najlepiej było by zastosować między motoreduktorem a wałem prasy sprzęgło z klinem. Ciężko będzie to wymontować, żeby zrobić rowek. Czy sprzęgło zaciskane śrubowo na wale (jak popularne kłowe) nie będzie się ślizgać?

Ewentualnie nawiercić dwa otwory na przestrzał i zablokować bolcami jak w mimośrodzie.

Przez przypadek natrafiłem na siłownik obrotowy - pneumatyczny który przy 8Bar ma moment obrotowy około 320Nm. Chyba montuje się takie na zaworach kulowych do sterowania. Nie są duże tak te siłowniki. Dużo mniejsze i lżejsze niż motoreduktor. Dodatkowo całą elektrykę by to wywaliło A kompresor zawsze jakiś się wala pod ręką.
Siłownik obraca się od 0 ° do 90 ° -110 ° (regulowane), czyli w 100% pokrywa ruch jaki zazwyczaj wykonuję dźwignią.
Dodatkowym niezaprzeczalnym atutem jest kwestia, że po puszczeniu zaworu nożnego działanie się odwróci. Motoreduktor musiałby zatoczyć pełne koło. Chyba postawię na to rozwiązanie jako ostateczne

Przykład działania: