cnc.info.pl - FORUM CNC

Cześć, ostatnio wziąłem się za automatyzację produkcji w firmie i między innymi potrzebna mi jest maszyna plug and place do montowania podzespołów na płytkach pcb. Zastanawia mnie głównie to, czy zna ktoś z was, lub widział gdzieś, że ktoś zrobił/robił taką maszynkę w polsce?

Szukam Ciągle i nie mogę nigdzie w PL znaleźć o tym informacji.

Koszta. Najlepiej zmieścić się w 5-10 tysiącach, magazyn na minimum 7 rolek.

W każdej maszynie, nawet tej domowej roboty są czujniki z kamerą. Służą one do pozycjonowania, czy tylko kontorli elementu?

Np. Taka [youtube][/youtube]

Jeśli chodzi o Park maszynowy. Posiadam cały potrzebny Zestaw nawet w nadmiarze.

Z góry dziękuję za wszelkie informacje

Z mojej wiedzy na temat sprzętu Pick and place - zostaw ten temat zanim zaczniesz coś działać ..
Kamera ma za zadanie weryfikować poprawność złapania elementu przez ssawkę - w rolkach masz luz na tyle duży że możesz nie położyć prawidłowo elementu (przesunięcie x i y). Inna funkcja kamery określenie czy element jest złapany prawidłowo np nie został złapany za bok. Wysokość elementu mierzy się albo za pomocą lasera albo za pomocą kamery ukrytej w głowicy - zależnie od programu i maszyny. poza tym pomaga ona określić planarność wyprowadzeń, biegunowość i wiele wiele innych (nie zawsze elementy są poprawnie spakowane w rolkach)
..
To coś z linka - heh jak by tak walić elementami w płytę to nie wiem czy by cokolwiek działało Brak sensora nacisku duża część elementów ma określone siły i momenty jakie mogą na nie działać. W czasie jakim montuje to cudo z filmu tą płytę szacuje że normalny sprzęt położy 9 takich egzemplarzy ..wliczając w to czas SPI
..
Ssawki do elementów na głowice to koszt około 200 euro/szt a kolega chce mieć 7 rolek w tej cenie ... Taniej będzie zlecenie montażu firmie zewnętrznej - w mieście Tczew jest kilka fabryk a w 3mieście małe co chętnie przyjmą zlecenia lub kupić używany p&p

Ja bym zobaczył od tego jak działa i jak jest zbudowany feeder do elementów smd i ile ma parametrów
Jaki jest cel automatyzacji ? Bo przyspieszenie za pomoca takiej maszyny chyba nie jest do udowodnienia matematycznie.
Kolejna sprawa to sterownik i soft elementy mają możliwość zdefiniowania różnych środków (np środek elementu po obudowie to nie to samo co środek elementu patrząc od strony wyprowadzeń)

To zależy co jak komu leży.
Jeśli kolega chce zautomatyzować aby w czasie układania elementów robić coś innego to czemu nie. Jeśli chodzi o zmniejszenie kosztów i przyspieszenie to outsourcing to China
W sumie to nie śmieszne a prawdziwe. Zrobią tanio i szybko.
Jednak nie zniechęcam do budowy bo sam właśnie to robię ale raczej jako ciekawostkę, sprawdzenie swoich możliwości, zabawę, hobby i diabli wiedzą co jeszcze.
Mam mechanicznie i elektronicznie ogarnięte prawie wszystko ale na zasadzie "pająka" aby sprawdzić ideę. Co do kamerek to spory temat ale i bez nich się da. Chinole robią automaty za ok. 1000$ bez systemu wizyjnego i to nawet nie najgorzej układa. Elementy w rolkach są na tyle dobrze ułożone, że nie przeszkadza to w układaniu zwłaszcza gdy lutowanie jest rozpływowe.
Reasumując to jeśli chcesz oprzeć produkcję na tym P&P to lepiej kupić gotowy albo wysyłać płytki do montażu a jeśli chcesz się dobrze bawić w pracy to weź się za budowanie P&P
Aha, co do oprogramowania to jest takie cudo jak OpenPNP. Wystarczy zrobić mechanikę i elektronikę a soft jest do wzięcia.

OpenPNP znalazłem

Co do samych odpowiedzi z oddaniem lub zleceniem tego komuś. darujcie sobie. Nie po to tu to napisałem, chciałem się was poradzić, maszyna ta miałaby być jedynie ogniwem w całym procesie.

Po co mi 7 ssawek? nie musi być oddzielna, jeśli kłądę 4 rodzaje rezystorów, 2 kondensatorów itp.

Link Podałem jako przykład. Mam dostęp do Pnp, jednak niewiele mi to daje, ponieważ nie mam problemów z konstrukcją, a głównie z sterowaniem.

W PL nie opłaca się budować takiej maszyny przynajmniej 1-2 sztuki są nieopłacalne patrząc na wydajność.

Kilka lat wstecz po przemyśleniach i pierwszych próbach ruszył projekt P&P od budowy po program. Pominę wiele problemów które nie były przewidziane.... całość zakończyła sie po przekroczeniu budżetu 25k zł Osoba zamawiająca dostał dotacje na zakup nowej maszyny a projekt potraktowaliśmy jako "nieekonomiczny" Pompa vacum czujniki ciśnienia kamery lepszej jakości dobry napęd serwo to 4kzł śruby prowadnice = luz i niewybaczalne błędy pozycjonowania. Na paskach można robić aplikacje i wymieniać paski nawet co kilka mies.

Brak ekonomi to nie tylko koszt produkcji ale ceny części zamiennych serwis w tym wypadku uzależnienie od 1 firmy która może zawoła za serwis 50 tys...
Czas i koszt produkcji elementu uzależniony jest od przeszkolenia nowej osoby która ogarnie projekt/maszynę. Do tego szkolenie technika by usuwał drobne awarie wymieniał zużyte cześć.


Pomyśl nad maszyną typu

Kol jjarek robił taka maszynkę.

Dziękuję rockykon, napiszę do niego Wasze słowa mnie zmotywowały i na pewno kiedyś zobaczycie relację z budowy Kwestia tylko czasu.

Jeśli maszynka ma układać płytki na własne potrzeby i nie są to duże ilości to zachęcam. Takich cudaków jest od groma w necie i jakoś działają.
Jeśli jednak ma to być maszyna zarabiająca poważne pieniądze to odradzam. Wtedy lepiej kupić maszynę.

upanie pisze:Jeśli maszynka ma układać płytki na własne potrzeby i nie są to duże ilości to zachęcam. Takich cudaków jest od groma w necie i jakoś działają.
Jeśli jednak ma to być maszyna zarabiająca poważne pieniądze to odradzam. Wtedy lepiej kupić maszynę.

Tylko duża ilość tych cudów robi to bez zachowania odpowiednich parametrów dla elementów el. które są kładzione na PCB.

Rozwiń.