zatrzymanie pracy silnika
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 8
- Rejestracja: 28 lut 2016, 11:42
- Lokalizacja: Gdynia
zatrzymanie pracy silnika
Witam.
Już kiedyś poruszałem temat modelu wciągarki cumowniczej.
Mam pewien problem, gdyż nie wiem w jaki sposób zrealizować samoczynne zatrzymanie pracy silnika bo całkowitym rozwinięciu liny z bębna wciągarki. I tak samo w drugą stronę - zatrzymanie silnika po zwinięciu na bęben liny.
Dodam, że do realizacji tego projektu chcę wykorzystać silnik od wycieraczek samochodowych i do niego będzie przymocowany bęben. Sterowanie pracy prawo/lewo oraz biegów będzie zrealizowane przekaźnikowo.
Proszę o jakieś propozycję co do realizacji takiego zatrzymania silnika.
Już kiedyś poruszałem temat modelu wciągarki cumowniczej.
Mam pewien problem, gdyż nie wiem w jaki sposób zrealizować samoczynne zatrzymanie pracy silnika bo całkowitym rozwinięciu liny z bębna wciągarki. I tak samo w drugą stronę - zatrzymanie silnika po zwinięciu na bęben liny.
Dodam, że do realizacji tego projektu chcę wykorzystać silnik od wycieraczek samochodowych i do niego będzie przymocowany bęben. Sterowanie pracy prawo/lewo oraz biegów będzie zrealizowane przekaźnikowo.
Proszę o jakieś propozycję co do realizacji takiego zatrzymania silnika.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 170
- Rejestracja: 20 lut 2012, 19:50
- Lokalizacja: Białystok
W jakim zastosowaniu będzie pracowała to wyciągarka?
Najprościej ręcznie kontrolować pracę wyciągarki, trzymając palec na przycisku chwilowym.
Inną możliwością jest zastosowanie wyłącznika czasowego i/lub przeciążeniowego oraz zatrzasku z przekaźnika.
Rozwiązania oparte na czujnikach krańcowych będą najprawdopodobniej najbardziej zawodne.
Najprościej ręcznie kontrolować pracę wyciągarki, trzymając palec na przycisku chwilowym.
Inną możliwością jest zastosowanie wyłącznika czasowego i/lub przeciążeniowego oraz zatrzasku z przekaźnika.
Rozwiązania oparte na czujnikach krańcowych będą najprawdopodobniej najbardziej zawodne.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 170
- Rejestracja: 20 lut 2012, 19:50
- Lokalizacja: Białystok
Moim zdaniem łącznik krzywkowy to najgorsze rozwiązanie. Jeśli jednak już go zastosujesz to przekaźniki można całkowicie wyeliminować.
Ja zastosowałbym timer, który po wciśnięciu przycisku chwilowego prawo lub lewo uruchamia silnik na kilka sekund. Do tego wyłącznik przeciążeniowy (nadprądowy lub silnikowy), który po zauważeniu zwiększonego natężenia (silnik zablokowany po całkowitym zwinięciu liny) wyłączy zasilanie. Są takie gotowe układy przeznaczone dla przemysłu. Jeśli byłby do tego przekaźniki lub styczniki to zrobiłbym z nich zatrzask - cewka zasilana ze styku roboczego.
Wyłączników krańcowych wcale bym nie montował z uwagi na to, że w przypadku wyciągarki trudno o eleganckie rozwiązanie. Najlepsze rozwiązanie z krańcówkami podał kolega clipper7.
Stosowane są też sprzęgła mechaniczne.
Zacznij od założeń, przeglądu istniejących rozwiązań i książek.
Skoro to praca dyplomowa to omawiaj takie problemy ze swoim promotorem. W końcu dostaje za to pieniądze.
Ja zastosowałbym timer, który po wciśnięciu przycisku chwilowego prawo lub lewo uruchamia silnik na kilka sekund. Do tego wyłącznik przeciążeniowy (nadprądowy lub silnikowy), który po zauważeniu zwiększonego natężenia (silnik zablokowany po całkowitym zwinięciu liny) wyłączy zasilanie. Są takie gotowe układy przeznaczone dla przemysłu. Jeśli byłby do tego przekaźniki lub styczniki to zrobiłbym z nich zatrzask - cewka zasilana ze styku roboczego.
Wyłączników krańcowych wcale bym nie montował z uwagi na to, że w przypadku wyciągarki trudno o eleganckie rozwiązanie. Najlepsze rozwiązanie z krańcówkami podał kolega clipper7.
Stosowane są też sprzęgła mechaniczne.
Zacznij od założeń, przeglądu istniejących rozwiązań i książek.
Skoro to praca dyplomowa to omawiaj takie problemy ze swoim promotorem. W końcu dostaje za to pieniądze.