Sterowanie silnikiem krokowym przez PC, dobór silnika
: 26 sie 2012, 22:51
Witam,
Po pierwsze chciałem się przywitać, mam na imię Tomek i interesuję się techniką. Już w młodości zaprojektowałem kilka perpetuum mobile, jednak niestety (podstępnie) żadne z nich nie działało. Zrażony pasmem porażek w tej dziedzinie zostałem informatykiem.. jednak hobby pozostało i ciągle z wypiekami na twarzy oglądam "how it's made" i youtubowe "porno" o frezarkach i tokarkach. Czasem nawet coś wywiercę czy wypiłuje, chociaż warsztat mam raczej ograniczony.
A teraz do rzeczy. Mam ustrojstwo w postaci uchwytu tokarskiego i wrzeciona + łożyska w obudowach, które to musi się obracać raz w lewo raz w prawo, czasem wolniej czasem szybciej. Nie służy to do toczenia, jedynie do pozycjonowania/obracania elementów i nie wymaga wybitnej dokładności, prędkości, ani nagłych zmian kierunku.
W tej chwili zasilane to jest silnikiem 220V chyba 350W, falownikiem i całą serią kółek pasowych co wiąże się przekładaniem pasków w zależności od wymaganych obrotów (pomimo falownika). Dodatkowo niema możliwości "zaprogramowania" sekwencji ruchu.
Chciałbym zmodyfikować napęd. Z powodu braku doświadczenia ze sterownikami i silnikami krokowymi, po przemyśleniu i przekopaniu internetu znalazłem jedyne, jak mi się wydaje przystępne (cenowo, a przede wszystkim wydaje się proste w instalacji) rozwiązanie - sterownik StepperBee+.
Raz ze podpinany do usb dwa że jest już z prostym oprogramowaniem pozwalającym zaprogramować sekwencje ruchów silnika, a nawet dwóch (i zapisać jako preset) - przynajmniej jeśli dobrze wydedukowałem ze screenshotów. Oprócz silników ma dodatkowo chyba relay on/off aby sterować trzecim elementem.. na razie nie mam zastosowania ale może się przyda.
W zasadzie już bym zamówił, jednak mam wątpliwości odnośnie doboru silnika również z tego samego sklepu: silnik . Nie mam pojęcia czy to da rade napędzić uchwyt + wrzeciono.. niby są na łożyskach jednak sam uchwyt 17,5kg.. razem z wrzecionem i elementem w uchwycie może być kilkadziesiąt kilogramów. Spora bezwładność nie wiem jak zachowują się silniki krokowe, czy da rade to ruszyć. Oczywiście silnik będzie miał jakąś przekładnie.. jeszcze nie wiem czy pasek, przekładnia czy inny motoreduktor (cena..). Wymagane obroty to ~0,1-20 obr/min
W skrócie ma to być cos takiego, tylko sterowane z PC
Nie wiem dlaczego ale ten kontroler jest jedynym jaki znalazłem "gotowym" do podpięcia do silnika i usb i uruchomić w 1 dzień bez programowania i innego kombinowania. Czy coś jest z nim "nie tak"?
Jaki silnik, jeżeli nie ten z pc-control to jaki dałby rade? Stepper bee ma 7A limit (to chyba sporo?)
Zamierzam zasilać to starym zasilaczem ATX, czy to dobry plan?
Jak ktoś widzi jakieś "ale" lub zna lepsze/tańsze/mądrzejsze rozwiązania - proszę o sugestie.
Pozdrawiam
Po pierwsze chciałem się przywitać, mam na imię Tomek i interesuję się techniką. Już w młodości zaprojektowałem kilka perpetuum mobile, jednak niestety (podstępnie) żadne z nich nie działało. Zrażony pasmem porażek w tej dziedzinie zostałem informatykiem.. jednak hobby pozostało i ciągle z wypiekami na twarzy oglądam "how it's made" i youtubowe "porno" o frezarkach i tokarkach. Czasem nawet coś wywiercę czy wypiłuje, chociaż warsztat mam raczej ograniczony.
A teraz do rzeczy. Mam ustrojstwo w postaci uchwytu tokarskiego i wrzeciona + łożyska w obudowach, które to musi się obracać raz w lewo raz w prawo, czasem wolniej czasem szybciej. Nie służy to do toczenia, jedynie do pozycjonowania/obracania elementów i nie wymaga wybitnej dokładności, prędkości, ani nagłych zmian kierunku.
W tej chwili zasilane to jest silnikiem 220V chyba 350W, falownikiem i całą serią kółek pasowych co wiąże się przekładaniem pasków w zależności od wymaganych obrotów (pomimo falownika). Dodatkowo niema możliwości "zaprogramowania" sekwencji ruchu.
Chciałbym zmodyfikować napęd. Z powodu braku doświadczenia ze sterownikami i silnikami krokowymi, po przemyśleniu i przekopaniu internetu znalazłem jedyne, jak mi się wydaje przystępne (cenowo, a przede wszystkim wydaje się proste w instalacji) rozwiązanie - sterownik StepperBee+.
Raz ze podpinany do usb dwa że jest już z prostym oprogramowaniem pozwalającym zaprogramować sekwencje ruchów silnika, a nawet dwóch (i zapisać jako preset) - przynajmniej jeśli dobrze wydedukowałem ze screenshotów. Oprócz silników ma dodatkowo chyba relay on/off aby sterować trzecim elementem.. na razie nie mam zastosowania ale może się przyda.
W zasadzie już bym zamówił, jednak mam wątpliwości odnośnie doboru silnika również z tego samego sklepu: silnik . Nie mam pojęcia czy to da rade napędzić uchwyt + wrzeciono.. niby są na łożyskach jednak sam uchwyt 17,5kg.. razem z wrzecionem i elementem w uchwycie może być kilkadziesiąt kilogramów. Spora bezwładność nie wiem jak zachowują się silniki krokowe, czy da rade to ruszyć. Oczywiście silnik będzie miał jakąś przekładnie.. jeszcze nie wiem czy pasek, przekładnia czy inny motoreduktor (cena..). Wymagane obroty to ~0,1-20 obr/min
W skrócie ma to być cos takiego, tylko sterowane z PC
Nie wiem dlaczego ale ten kontroler jest jedynym jaki znalazłem "gotowym" do podpięcia do silnika i usb i uruchomić w 1 dzień bez programowania i innego kombinowania. Czy coś jest z nim "nie tak"?
Jaki silnik, jeżeli nie ten z pc-control to jaki dałby rade? Stepper bee ma 7A limit (to chyba sporo?)
Zamierzam zasilać to starym zasilaczem ATX, czy to dobry plan?
Jak ktoś widzi jakieś "ale" lub zna lepsze/tańsze/mądrzejsze rozwiązania - proszę o sugestie.
Pozdrawiam