cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam Szanownych Kolegów,


Mam mały problem ze sprężynami równoważącymi ciężar tulei wrzeciona w koordynatce 2E440 produkcji ZSRR.
Problem polega na tym, że dwie duże główne sprężyny taśmowe pękły na końcach, a jedna długa, łącząca bębenek sprężynowy z tuleją wrzeciona zapewne kiedyś się urwała i ktoś zostawił w maszynie tylko jej fragment.
Części te są dostępne, a i owszem, za naszą wschodnią granicą, ale taki komplecik to około 1500 zł bez wysyłki.
Przerabiał może ktoś ten problem??
Te dwie główne, które pękły na końcach można by jeszcze próbować wyżarzyć, były by krótsze o te 100 mm - to tylko taki pomysł, prawdopodobnie mało realny, w najbliższym czasie się okaże ( całkowita długość jednej to 2200 mm).
Tragedia może być z tą trzecią: 1660 mm długości, 10 szerokości i 0,2 mm grubości.
Marnym "pocieszeniem" jest fakt, że z nową maszyną był dodatkowy komplet tych sprężyn - wiedzieli, że to awaryjne jest.
Zaczynam się powoli orientować w możliwości dorobienia ich na zamówienie - ale jeszcze żaden wykonawca się konkretnie nie określił.

Może miał ktoś do czynienia z tematem, może ma gdzieś dostęp do takich części ??

Ja w jednej wiertarce z powodzeniem wygiołem końcówkę sprężyny na gorąco
w drugim przypadku nie miałem wcale i bez problemu kupiłem od zegara i też zaginałem końcówki, oprócz zegarowych sprężyny rozrusznika pilarek, w nawijaku pasów bezpieczeństwa.

Tutaj jest kilka do wyboru ( myślę że jakby długość takiej 12 mm była to można ją na magnesówce w szpulce wyszlifować na 10 mm:

http://allegro.pl/sprezyna-napedowa-nr7 ... 01032.html

W DTR jest opis jak wymienić sprężynę i sposób regulacji.

BYDGOST pisze:W DTR jest opis jak wymienić sprężynę i sposób regulacji.

to akurat mam i o tym wiem zresztą mam je już na wierzchu, wyjęte z maszyny.
Pytałem w sensie, że może ktoś przerabiał już ten temat.
Dzisiaj się sporo już wyjaśniło. Tą cieniutką udało się "podebrać" właśnie z innej wiertarki, są delikatne różnice, ale nie powinny przeszkadzać.
Jedna z tych dużych też by była, tylko trzeba szlifować, bo szersza jest niż te oryginalne.

Stare popękały na końcach - jedna tylko z jednej strony ( ale za to nawet w poprzek !! ) mocowania, a druga z obu.
Chcemy to naprawić, bo bardzo denerwujące było to ciągłe opadanie ( nie wspomnę o tym, że nie do końca bezpieczne ).

Hej,

Przerabiałem ten temat w swojej wiertarce. Ja pozbyłem się tych sprężyn.
Dałem stalową linkę z kilkoma bloczkami i ciężarek który wisi w korpusie gdzie znajduje się przeciwwaga wrzeciennika.
Robiłem to bardzo dawno i nie pamiętam szczegółów ale wiem jedno że działa świetnie i zapomniałem o problemie sprężyn.

Pozdrawiam,
Tapol