co potrzeba do maszyny znakującej ?

Linie produkcyjne, automaty, roboty nie tylko CNC. Przeróbki, modernizacje oraz konstrukcje własne.

Autor tematu
numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1555
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

co potrzeba do maszyny znakującej ?

#1

Post napisał: numerek » 02 cze 2006, 22:21

witam
przymierzam się do zbudowania maszyny znakującej
opiszę co ona ma robić

maszyna ta ma znakować rózne elementy za pomocą znakowarki pneumatycznej
znakowarka to nic innego jak taki dziwny silownik który wyrzuca pewna ilość atramentu -sterowany jest zwyklym elektrozaworem na 230 V
no i znak ma byc w miejscu oznaczonym przez zleceniodawcę ........czyli na kazdym wyrobie w innym miejscu a czasami w 2-4 miejscach -ale wszystkie w jednej plaszczyźnie

teraz to robimy tak że przykladamy szablon z blachy i siup znakowarką w miejscach oznaczonych

no i chcę usprawnić prace budując stół krzyzowy na prowadnicach i sterowanie CNC

a teraz pytanie zasadnicze co do tego projektu potrzebuje ?

zaznaczam że na elektronice się nie znam więc musze to kupic gotowe w częściach- więc mysle że tu wszystko dostane
czyli płytę gł ,sterowniki silniki itp
zalezy mi na tym aby to kupić zmontować podłaczyć zaprogramować i odpalić



dane wyjściowe:
pole pracy - 1000 X 800 mm
max waga elementu - 2 kg
dokladność ~ 1 mm
stół krzyżowy przestrzenny z aluminium spawany (bez blatu) -waga samego stolu około 3 kg

maszyna ma pracować w 3 osiach ale 2 osie będą napedzane silnikami a trzecia os potrzebuje tylko impulsu dla elektrozaworu pneumatycznego

prosze znawcow tematu o napisanie czego potrzebuję z elektroniki jakie silniki i jaki program załatwi sprawę

dostepna kasa na projekt - 2500 zl
Ostatnio zmieniony 22 sty 2007, 00:40 przez numerek, łącznie zmieniany 1 raz.



Tagi:

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#2

Post napisał: bartuss1 » 02 cze 2006, 22:42

2500 - na prowadnice liniowe wystarczy, a jaka dokladność maszyny ? jakie sily sa na stemplu, jesli dobrze rozumuje że to atramentówka, to chyba niewielkie, z drugiej strony jesli atramentówka to po co wysoka dokładnośc, no w każdym razie po dwie prowadnice na oś, po jednej śrubie na oś i ewentualnie po dwie nakretki na oś mając na uwadze gwint trapezowy, i po jednym silniku np 0,6 Nm na oś, jako że zabawka nie przenosi sił skrawania ale raczej samego pozycjonowania stołu ... i sterowanie X Y, sterowniki pierwsze z brzegu np SSK, program mach 2 itp. pozostaje jakos to zamocowac, podpory, obudowy łozysk, gniazdo silnika, łozyskowanie śruby itp.

[ Dodano: 2006-06-02, 22:44 ]
znowu nie doczytalem hehe, 1 mm ? to może lepiej zwykły stol krzyzowy i dwie korbki, po co sie męczyć z programem ?
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


Autor tematu
numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1555
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

#3

Post napisał: numerek » 03 cze 2006, 00:28

dlaczego tak?
ano dlatego że w zakładzie pracują prawie same automaty a ta maszyna jest ręczna .........
lubie jak pracują automaty :)

co do samej maszyny to po głębokim zastanowieniu doszedlem do wniosku ze może by zastosować prowadnice kulkowe do szuflad ?
przy dokładności 1 mm to chyba nie byłby zly pomysł ?
nośność spora a i nie jest tak źle z dokladnością pozycjonowania -cena tez nie powala z nóg ............:)



stół krzyżowy to bedzie w zasadzie sama rama z profili aluminiowych pusta w środku z uchwytami do trzymania elementu -teoretycznie żadnego nacisku na stół

czyli musze kupić :
silnik FL57 STH56-1006A 2 szt
Sterownik SSK-B01 -szt ? ....ile szt 2 czy 3 ?
płyta gł

to wszystko podłączyć wg instrukcji podłączyc kabel do kompa i już?

Awatar użytkownika

triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#4

Post napisał: triera » 03 cze 2006, 01:57

jeśli maszyna ma pracować parę lat bez zaglądania do środka,
to wypadałoby zastosować coś lepszego od prowadnic szufladowych
z bieżniami tłoczonymi z blachy...
Albo łożyska liniowe albo rolki profilowe. Łożyska liniowe zapewniają
większą nośność, rolki - mniejsze opory ruchu - cichobieżne
i ruch jest też "gładszy". W ostateczności - zespół łożysk
(sprawdzi się tam, gdzie poruszane masy są niewielkie).


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#5

Post napisał: pukury » 03 cze 2006, 09:25

witam !! myślę że po pierwsze zastosuj napęd nie na śrubach tylko na paskach zębatych . przecierz nie potrzebujesz wielkich sił ( nie będzie skrawania ) . po drugie - czy masz zamiar przesuwać detal czy " znakownik " , przesuwaj co jest lżejsze . a w związku z niewielką dokładnościa zastosuj może prowadnice na rolkach ( było kilka opisów na Forum ) . pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares


Autor tematu
numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1555
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

#6

Post napisał: numerek » 03 cze 2006, 10:37

dzięki za zainteresowanie

więc tak
musze przesuwać stół z elementem bo znakowarka mimo ze stosunkowo lekka musi być mocno umocowana bo strzał w chwili znakowania powoduje dosyc spory odrzut i konstrukcja musi być umocowana na solidnych kształtownikach
odchylenie w osi powoduje zamazany druk

początkowo myslałem o prowadnicach i łożyskach liniowych ....ale wydalo mi się to zbyt drogie i zbyt dokladne do tej maszyny -przerost formy nad treścią

podjadę do producenta tych prowadnic szufladowych zobaczę co tam maja w ofercie i za ile i tak trzeba by zamawiać wykonanie specjalne -L=1200 mm

prowadnice rolkowe sa tez dobrym rozwiązaniem ..........pomyslę nad tym jak nie wyjdzie z szufladami

co do trwalosci......w zasadzie można przyjąć żę wyluzowanie prowadnic w zakresie 1 mm nie powinno mieć wpływu na pracę
bo jak rozumiem luzy pojawią się w pionie a nie liniowo ?

pozostaje otwarte moje pytanie o elektronikę
czy to co podałem bedzie OK

Awatar użytkownika

triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#7

Post napisał: triera » 03 cze 2006, 11:01

to nie tylko wyluzowanie - dochodzi wygniatanie miejscowe - po pewnym czasie
pojawiają się szarpnięcia podczas ruchu...
Sam stosuję rolki i jestem z nich jak najbardziej zadowolony (patrz: album).


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#8

Post napisał: pukury » 03 cze 2006, 11:59

witam !! skoro odrzut to myślę że byłoby dobrze zrobić tak prowadnice na rolkach ( jak radzi Kol. tiera ) , napęd na paskach zębatych ( jak będziesz musiał znakować na takim polu jak piszesz to śruby będą bez litości katowane ) , i dwa hamulce ( w celu ograniczenia możliwości ruch przy " odpaleniu " strzykawki " . taką mam koncepcję . pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares


ERNEST KUCZEK
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1121
Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
Lokalizacja: planeta ziemia

#9

Post napisał: ERNEST KUCZEK » 03 cze 2006, 16:16

pukury dobrze radzi. nie wiem czy hamulce beda konieczne. na poczatek moze zrobic bez halmulcow, ale przewidziec miejsce na nie. jesli cos pojdzie nie tak poprostu dolozyc, jesli wszystko jest ok. nie trzeba bedzie wydawac pieniedzy na dodatkowy osprzet.
lub moze wlozyc troche mocniejsze silniki i nie pchac sie w hamulce.
POZDRAWIAM


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#10

Post napisał: pukury » 03 cze 2006, 16:26

witam !! hamulce myślałem na zasadzie - płaskownik stalowy a na częsci ruchomej elektromagnes . rozwiązanie dość proste i nie kosztowne . pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „INNE MASZYNY i URZĄDZENIA”