cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam.
Myślę, że lepszego forum nie znajdę do mojego pytania.
Potrzebuję zbudować sobie krawędziarkę do szkła (niestety szklarzom nie uśmiechają się takie ilości małych szybek jak ja potrzebuję) ma być tam zamontowana tarcza szlifierska diamentowa.
Moja idea jest taka, że silnik zamontowany jest pionowo, nad stołem z szyną przesuwną. Na końcu osi silnika jest zamontowana tarcza. I kładę sobie płyteczkę szklaną ok 10x10cm i szlifuję jej rant, tak by nie było uszkodzeń.
Na pewno bym chciał to zrobić na falowniku.

Dręczą mnie następujące pytania:
1. Zastanawiam się czy zwykły silnik 3 fazowy ok 1,5kW 2800obr/min nie będzie miał zbyt dużych wibracji do takiego zastosowania.
2. Czy są jakieś silniki o mniejszych wibracjach?
3. A może na pasku klinowym na wzór krajzegi zrobić?
4. Czy jest jakiś fajny gotowy (bez dorabiania) sposób by przejść z osi silnika na jakieś mocowanie dla tarczy z otworem np. 22mm ?


Ogólnie to chodzi mi o zrobienie mikro ręcznej wersji np. takiej maszyny (Krawędziarka do szkła płaskiego FZM 9325P chińskiej firmy Fushan):


A w niej jak sądzę tarcza mocowana jest bezpośrednio do silnika.

Pozdrawiam

Hej.
A czy obroty nie będą zbyt duże ?
Na pasku klinowym to dopiero będą wibracje.
Poza tym po co taka moc silnika ?
Może - jak możesz - narysuj jak to widzisz.
Będzie się łatwiej odnieść.
pzd.

Czyli chcesz coś takiego: https://www.alibaba.com/product-detail/ ... 5031wzTWP3
Obroty za duże? Nie, tarczami 150 można kręcić ponad 5000rpm. Te 1.5kW to takie minimum, jak dla siebie będzie dobrze, żadnych pasów czy innych przekładni, tarcza bezpośrednio na wał silnika. Do czego falownik?

Hej.
No popatrz - myślałem że do szkła to raczej niższe obroty.
Zawsze można się czegoś dowiedzieć ciekawego.
Konstrukcja z filmiku - ciekawa.
Ale Kol. ma zamiar jakieś małe szybki obrabiać.
No i woda będzie się lała.
pzd.

Rodzina od blisko pół wieku prowadzi zakład szklarski a bardziej zakład obróbki szkła, czasami w wakacje tam sobie dorabiałem, także trochę wiedzy jest. Woda to podstawa przy szlifowaniu szkła, myśl już na wstępie o osłonach, dobrych kaloszach i całym ubiorze.

Hej.
Dopiero teraz sobie przypomniałem że przez krótki czas pracowałem u gościa przy szkle.
Szlifowałem jakieś wazy i kieliszki .
Nawet miałem mu robić szlifierkę na panewkach - brak drgań.
Musiałem olać - czerwone oczy , zapalenia spojówek.
A tarcze to były - 250 - 350mm ( o ile pamiętam).
pzd.

Dziękuję za odpowiedzi
Tak, dokładnie tak to ma wyglądać jak na alibabie, w moim zamyśle, tylko zamiast kółeczek na stole kupiłem prowadnice liniowe by sobie zrobić na niej mocowanko z miarką i uzyskać dużą powtarzalność.
A te 1,5kW to tak poszpiegowałem tamte większe maszyny, jaką moc oferują.
Falownik 2.2kw mam, bo to po mojej branży, więc zastąpi wskaźnik amperów i zawsze jakiś margines regulacji będzie.
Tak woda zdecydowanie będzie się lała, bo szkoda tarczy

Czy potraficie mnie jeszcze nakierować, na jakieś gotowe elementy które pozwolą mi montować tarczę na wał? Czy trzeba u tokarza sobie zamówić? Dwa dni szukałem, po necie jak nazwać ten element od krajzegi

pukury pisze:A tarcze to były - 250 - 350mm

Kiedyś to używali kamieni do szlifowania, pamiętam jak jeden taki stał, z metr średnicy i gościu fazował na tym szkło.

seba881 pisze: na jakieś gotowe elementy które pozwolą mi montować tarczę na wał?

Nie wiem czy są jakieś gotowce, w maszynach które widziałem to silnik miał przetoczony wał i zrobiony gwint (wał pewnie z 30mm), bez żadnych tulei czy redukcji.

Hej.
Nie - nie - tam gość maił diamentowe.
Kupował ja od ruskich na giełdzie - miał stałych dostawców.
A tak do Kol. - jak się będą " zapatrywać " prowadnice liniowe na mieszankę pyłu ze szkła i wody ?
Czy aby nie polegną szybko.
pzd.

Osłony harmonijkowe.
Prowadnice okrągłe i nic sie do środka nie dostanie.