Chłodnica laboratoryjna
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1238
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Chłodnica laboratoryjna
Potrzebuję zbudować urządzenie chłodnicze. Miałoby posiadać ono funkcję schładzania cieczy płynącej w obiegu zamkniętym od temperatur pokojowych do -10 stopni. Kupiłem w tym celu moduł 4 ogniw Peltiera, od jednej strony jest blok wodny, po drugiej stronie radiator i 4 wentylatorki. Niestety praktycznie nic to nie chłodzi, całość się grzeje a temperatura w zbiorniku wyrównawczym ma wciąż 21 stopni. Wiem jednak, że moduł jest sprawny, bo podłączony odwrotnie dmucha zimnym powietrzem z wentylatorów. Ma ktoś jakieś sugestie jak poprawić jego wydajność? Ewentualnie co myślicie o innych rozwiązaniach, np. tradycyjny system kompresor + zestaw rurek z kapilarą? Docelowo urządzenie ma zastępować łaźnię lodową (poprzez zanurzaną w łaźni spiralną rurkę) oraz schładzać kolumny destylacyjne. Przy okazji dopytam o kwestię termostatu - czy PID lepiej zda egzamin (czyt. stabilniejsza temperatura), niż zwykły termostat z histerezą? Zamierzam kupić kilka sztuk, do wspomnianej chłodnicy oraz do płaszcza grzejnego, także przedział temperatur od -10 do 400 (a najlepiej z 800) stopni, termopara typu K, co polecacie?
Kto pyta, nie błądzi.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 153
- Rejestracja: 07 gru 2006, 23:04
- Lokalizacja: Skawina
Re: Chłodnica laboratoryjna
Nie chcę Cię wprowadzać w błąd, ale nie wiem czy zejdziesz do takiej temperatury stosując ogniwa. Wypowiedzą się pewnie ci co mieli z nimi doczynienia.
Myślę, że najlepszym rozwiązaniem było by zastosowanie układu chłodzenia takiego jak stosuje się w zamrażalkach. Często spotykałem i spotykam całe takie "gotowce" na złomie wyciągnięte z jakiś urządzeń chłodniczych. Wystarczyło by tylko do nich dorzucić "wężownice" zamontowaną na urządzeniu, które ma chłodzić i masz to co potrzebujesz.
Co do regulatorów temperatury wszystko zależy jaką musisz mieć ja dokładną i co dla Ciebie będzie tańszą opcją.
Ja zastosował bym regulator z PID. Możesz tanio takie regulatory kupić u naszych wschodnich przyjaciół. Ja osobiście stosowałem regulatory REX - C100 z tym, że tylko do układów grzejnych do temp. 800 stopni.
Musiał byś najlepiej popytać firm które zajmują się zawodowo układami chłodzenia. Oni najlepiej Ci doradzą.
Myślę, że najlepszym rozwiązaniem było by zastosowanie układu chłodzenia takiego jak stosuje się w zamrażalkach. Często spotykałem i spotykam całe takie "gotowce" na złomie wyciągnięte z jakiś urządzeń chłodniczych. Wystarczyło by tylko do nich dorzucić "wężownice" zamontowaną na urządzeniu, które ma chłodzić i masz to co potrzebujesz.
Co do regulatorów temperatury wszystko zależy jaką musisz mieć ja dokładną i co dla Ciebie będzie tańszą opcją.
Ja zastosował bym regulator z PID. Możesz tanio takie regulatory kupić u naszych wschodnich przyjaciół. Ja osobiście stosowałem regulatory REX - C100 z tym, że tylko do układów grzejnych do temp. 800 stopni.
Musiał byś najlepiej popytać firm które zajmują się zawodowo układami chłodzenia. Oni najlepiej Ci doradzą.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2945
- Rejestracja: 01 kwie 2009, 23:02
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Chłodnica laboratoryjna
One są cholernie niewydajne. Żeby schłodzić puszkę coli z 20C do 7C jedno ogniwo potrzebuje 2 dni.
Będziesz potrzebować 2 stopniowej chłodziarki.
Będziesz potrzebować 2 stopniowej chłodziarki.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 151
- Rejestracja: 03 wrz 2004, 19:25
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Chłodnica laboratoryjna
Co Ty chcesz destylować przy -10 C? Kolumn co do zasady się nie chłodzi, wszak rzecz w tym żeby składnik destylowany nie skroplił się w kolumnie a dotarł w postaci gazowej do chłodnicy. Narobisz się, napracujesz a guzik z tego wyjdzie bo całość oparów wróci Ci do kotła jako kondensat bo kolumna za zimna.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1238
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Re: Chłodnica laboratoryjna
Destylował będę w wyższych temp. choć dodatkowe chłodzenie kolumny podczas destylacji dużo daje. Niektóre reakcje chemiczne natomiast, podczas np. mieszania dwóch substancji wymagają już chłodzenia do określonej, b.niskiej temperatury, nieraz rzędu 0 stopni lub mniej, w przeciwnym razie może dojść do rozpadu lub gorzej - samozapłonu, uwolnienia toksycznych oparów, detonacji itp. -10 to tak z zapasem już strzeliłem.
Czyli Peltiera odpuścić i raczej celować w układy takie jak w zamrażarkach? Z tym kaskadowym układem nie głupie... Gdyby tak się pokusić o coraz to kolejne stopnie, możnaby zejść do naprawdę niskich temperatur...
Czyli Peltiera odpuścić i raczej celować w układy takie jak w zamrażarkach? Z tym kaskadowym układem nie głupie... Gdyby tak się pokusić o coraz to kolejne stopnie, możnaby zejść do naprawdę niskich temperatur...
Kto pyta, nie błądzi.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1238
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Re: Chłodnica laboratoryjna
Oczywiście chodziło mi o chłodnicę laboratoryjną (Liebiga) w destylatorze, "kolumna destylacyjna," to był skrót myślowy dla tych, którzy nie są w temacie, aby mniej więcej wiedzieli o czym piszę. I żeby nie wyszło 'masło maślane' bo zarówno temat jak i urządzenie, które chce zbudować nazwałem w taki sam sposób.
Kto pyta, nie błądzi.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 843
- Rejestracja: 02 gru 2013, 19:21
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Chłodnica laboratoryjna
Przy takich temperaturach tylko tradycyjna chłodziarka ze sprężarką. Do temperatur nawet -40°C nie potrzebujesz wielostopniowego układu chłodzenia, ale to też zależy od wymaganej wydajności. Chociaż jeśli myślałeś o ogniwach peltiera, to dużej wydajności się nie spodziewasz.
Wyciągaj układ z zamrażarki, będzie najtaniej.
Wyciągaj układ z zamrażarki, będzie najtaniej.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3775
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Re: Chłodnica laboratoryjna
W 99% przypadków jest tak że czytający wiedzą więcej od Ciebie, więc te Twoje "skróty myślowe" wprowadzają zamęt.
Zamiast pisać na temat jaki chcesz, to Cię potem wyprowadzają z błędu.
Mógłbyś więcej tak nie robić?