Mam problem z maszyną:
Pojawia się po zakończeniu czynności, i próbie podjazdu do magazynka. Przy obrocie (nie zawsze) magazynek zatrzymuje się, nie pojawia się jakikolwiek błąd. po przerwaniu czynności i wprowadzeniu komendy Gotof maszyna nadal nie rusza, dopiero po przełączeniu na Jog i przestawieniu go ręcznie.
przyczyna jest usterka mechaniczna czy coś siedzi jej w głowię?? proszę o pomoc
problem z maszyną reichenbachet sprintvision 2 sinumeric840D
-
- Moderator
-
ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1998
- Rejestracja: 27 lis 2004, 19:40
- Lokalizacja: Gniew
- Kontakt:
Witam
Może to być problem z sygnałem do sterownika PLC
Sprawdź sygnały
Może to być problem z sygnałem do sterownika PLC
Sprawdź sygnały
... z poważaniem ....pozdrawiam --- Doceń to że, poświęciłem Ci trochę czasu !!! wciśnij "pomógł" to nic nie kosztuje
---
Moja pierwsza i druga maszynka a trzecia w fazie testu http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2281

Moja pierwsza i druga maszynka a trzecia w fazie testu http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2281
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4
- Rejestracja: 21 paź 2009, 20:03
- Lokalizacja: Buchowo
no niestety to nie to.
Moim niefachowym zdaniem, może coś być ze silnikiem, ponieważ ostatnio został on zdjęty przez mojego zmiennika. powodem jego decyzji była awaria która zatrzymała maszynę na kilka dni, i chwytaliśmy się już każdej deski( byleby nie serwis) Nic się nie dało zrobić. A po kilku dniach rano maszyna cudownie ożyła. jakiś czas temu mieliśmy problem z gryzoniami, które zjadły nam kable, i czekała nas samodzielna wymiana od tego czasu odłączony mamy obwód bezpieczeństwa. myślę że także to może być jakiś powód.
Moim niefachowym zdaniem, może coś być ze silnikiem, ponieważ ostatnio został on zdjęty przez mojego zmiennika. powodem jego decyzji była awaria która zatrzymała maszynę na kilka dni, i chwytaliśmy się już każdej deski( byleby nie serwis) Nic się nie dało zrobić. A po kilku dniach rano maszyna cudownie ożyła. jakiś czas temu mieliśmy problem z gryzoniami, które zjadły nam kable, i czekała nas samodzielna wymiana od tego czasu odłączony mamy obwód bezpieczeństwa. myślę że także to może być jakiś powód.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5
- Rejestracja: 18 cze 2009, 19:56
- Lokalizacja: Buchowo
ooo prosze mój młodszy uczeń.
Czyli sytuacja się powtórzyła? Wtedy co ja pracowałem to został uszkodzony Simodriver a dokładniej PosmoA który został zalany zbyt dużą ilością rzadkiego smaru. Woziłem go osobiście do Bielska do regeneracji lecz nie pomogło. Pomógł tylko zakup nowego Simodriver-a i za programowanie go na nowo. Sprawdź jeszcze raz te smarowanie jeśli jest wszystko ok to powodem będzie PLC albo jego sygnał. Tym bardziej że przewody też były pogryzione. I pamiętaj najpierw sprawdź wszystko to co możesz a serwis to ostateczność
Czyli sytuacja się powtórzyła? Wtedy co ja pracowałem to został uszkodzony Simodriver a dokładniej PosmoA który został zalany zbyt dużą ilością rzadkiego smaru. Woziłem go osobiście do Bielska do regeneracji lecz nie pomogło. Pomógł tylko zakup nowego Simodriver-a i za programowanie go na nowo. Sprawdź jeszcze raz te smarowanie jeśli jest wszystko ok to powodem będzie PLC albo jego sygnał. Tym bardziej że przewody też były pogryzione. I pamiętaj najpierw sprawdź wszystko to co możesz a serwis to ostateczność