Falowanie obrotami

mag999 · Post napisał: **mag999** » 06 paź 2016, 19:37

Cześć mam pytanie czy da się jakoś zaprogramować żeby tokarka podczas toczenia falowala mi obrotami.
Znacząco zmniejsza to drgania długiego noża. Teraz muszę to robić pokretlem od regulacji obrotów co jest uciążliwe

bob35 · Post napisał: **bob35** » 06 paź 2016, 19:43

Fale to są na Bałtyku . poczytaj o stałej prędkości skrawania.

adam Fx · Post napisał: **adam Fx** » 06 paź 2016, 19:55

To chyba nie o to chodzi bo działanie stałej pręd.skraw. polega na zmianie obr. Dynamicznie gdy zmienia się srednica np. Przy planowanu.
mag999, ma raczej problem z drganiami miałem tak na wytaczadle fi 250 I własnie falowaniem obrotami dawalo się uzyskać gładkość inaczej wychodził gwint. Niestety też ręcznie te falowanie robiłem

markcomp77 · Post napisał: **markcomp77** » 06 paź 2016, 20:45

Falowanie prędkości wrzeciona dało by się zrobić na falowniku, tworząc napięcie 0-10V (ustawienie prędkości) + generator sinusoidy o regulowanej amplitudzie i częstotliwości...

Trochę to skomplikowane analogowo robiąc...
Można by to zrobić na Arduino + program + wyjście 0-10V (wzmacniacz operacyjny).

tak czy inaczej -- trochę roboty...

mag999 · Post napisał: **mag999** » 06 paź 2016, 20:48

bob35 pisze:Fale to są na Bałtyku . poczytaj o stałej prędkości skrawania.

Haha dobre

[ Dodano: 2016-10-06, 20:50 ]

markcomp77 pisze:Falowanie prędkości wrzeciona dało by się zrobić na falowniku, tworząc napięcie 0-10V (ustawienie prędkości) + generator sinusoidy o regulowanej amplitudzie i częstotliwości...

Trochę to skomplikowane analogowo robiąc...
Można by to zrobić na Arduino + program + wyjście 0-10V (wzmacniacz operacyjny).

tak czy inaczej -- trochę roboty...

No w tokarce przemysłowej to raczej nie realne gdzie wszystkie podzespoły są produkcji fanuca

[ Dodano: 2016-10-06, 20:52 ]

adam Fx pisze:To chyba nie o to chodzi bo działanie stałej pręd.skraw. polega na zmianie obr. Dynamicznie gdy zmienia się srednica np. Przy planowanu.
mag999, ma raczej problem z drganiami miałem tak na wytaczadle fi 250 I własnie falowaniem obrotami dawalo się uzyskać gładkość inaczej wychodził gwint. Niestety też ręcznie te falowanie robiłem

Dokładnie o to chodzi. Chociaz jedna osoba zrozumiała. Haas i okuma to maja w opcji ale mam inną maszyne i musze sobie radzić...

dance1 · Post napisał: **dance1** » 06 paź 2016, 22:10

pytasz to i opisz problem dokładnie tym bardziej uwzględniając producenta maszyny i dokładnie program sterujący (toż nie jeden fanuc na świecie

), wielu producentów w sterowaniu wprowadza swoje "udogodnienia" , zmiany, także bez podstaw masz odpowiedzi jakie masz i zrozumienia brak. Nie ma co się dziwić, tym bardziej dowcipkowanie po tak napisanym temacie także średnio na miejscu, to TY oczekujesz podpowiedzi, pomocy, uszanuj tych których pytasz.
Może Ty to mag ale wróżek to tu mało.

mag999 · Post napisał: **mag999** » 06 paź 2016, 22:17

Heh spodziewałem się podoba podobnej odpowiedzi. Taka charakterystyka ludzi na tym forum:-)
Chodzi o to ze mam długi wytaczak d32 o wysiegu ok 105 mm jako wykanczak. Bez względu haki posuw, obroty, naddatkek ustawie to zawsze mi brzęczy na.
Jak zaczne zmieniać obroty raz w gore a raz w dol to piszcie dużo dużo mniej i udaje się osiągnąć sensowna powierzchnię.

Myslalem ze może jest jakieś makro czy coś w tym stylu

dance1 · Post napisał: **dance1** » 06 paź 2016, 22:42

o i to się psycholog znalazł od charakterystyki forum

czyli jednak adam Fx nie za bardzo trafił, Ty masz bardziej problem z luzami, gdzie to już wnikać nie będę, danych za dużo, po prostu narzędzie wpada w wibracje i zmieniając prędkość zmieniasz amplitudę przez co wytracasz nóż z wibracji w które wpadł, nijak to się nie ma do zmian średnicy przy planowaniu powierzchni, na starej rozklekotanej tokarce to przechodziłem.

grzeszko · Post napisał: **grzeszko** » 06 paź 2016, 23:35

kolego masz za mało naddatku, walnij 0,5 więcej i sprawdź

adam Fx · Post napisał: **adam Fx** » 06 paź 2016, 23:52

dance1 pisze:czyli jednak adam Fx nie za bardzo trafił, Ty masz bardziej problem z luzami, gdzie to już wnikać nie będę, danych za dużo, po prostu narzędzie wpada w wibracje i zmieniając prędkość zmieniasz amplitudę przez co wytracasz nóż z wibracji w które wpadł, nijak to się nie ma do zmian średnicy przy planowaniu powierzchni,

ależ trafiłem bo miałem to samo z tym że na frezarce długie wytaczadło, średnica 250mm - nie mówię że maszyna gdzieś luzy nie miała nie istotne istotne co pomagało i gdyby sterowanie oferowało takie falowanie obrotami można by to nazwać "kompensacją drgań wynikającą np. z luzu"

O planowaniu napisałem bo kolega bob35, napisał

bob35 pisze:poczytaj o stałej prędkości skrawania.

a to chyba Wy Tokarze stosujecie do planowania głownie ewentualnie przy jakiś wielostopniowych wałkach.

Jeśli wiesz że

mag999 pisze:Haas i okuma to maja w opcji

to może po nazwie tej funkcji uda się analogicznie znaleźć w innych sterowaniach np. dla mnie na HH

Falowanie obrotami