Błędy maszyny - 0i - mill
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 44
- Rejestracja: 22 mar 2010, 22:33
- Lokalizacja: Koszalin
Błędy maszyny - 0i - mill
Maszynie zdarza się popełniać błędy przy przesuwie w osiach xy.
Co może być tego przyczyną ?
Jak kalibruje się maszyny na Fanuc ?
Słyszałem, że jest możliwość tu cytuję "odłączenia liniałów w parametrach, by bazowało na samych prowadnicach" ?
[ Dodano: 2011-08-24, 15:47 ]
proszę o podpowiedzi, pomocne parametry.
[ Dodano: 2011-08-24, 15:57 ]
Jak kalibruje się maszyny na sterowniku Fanuc 0i - Mill ???
czy jest możliwość kalibracji sterownikiem, jak odłączyć zderzaki ?
Co może być tego przyczyną ?
Jak kalibruje się maszyny na Fanuc ?
Słyszałem, że jest możliwość tu cytuję "odłączenia liniałów w parametrach, by bazowało na samych prowadnicach" ?
[ Dodano: 2011-08-24, 15:47 ]
proszę o podpowiedzi, pomocne parametry.
[ Dodano: 2011-08-24, 15:57 ]
Jak kalibruje się maszyny na sterowniku Fanuc 0i - Mill ???
czy jest możliwość kalibracji sterownikiem, jak odłączyć zderzaki ?
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 271
- Rejestracja: 09 lut 2010, 19:40
- Lokalizacja: SE
Co przez to rozumiesz ? Napisz dokładnie co się dzieje.SebeG910 pisze:Maszynie zdarza się popełniać błędy przy przesuwie w osiach xy.
Maszyny z liniałami pomiarowymi są dokładniejsze (odczyt rzeczywistej pozycji stołu). Jeśli liniały szwankują, powinien wyświetlić się alarm. Lepiej usunąć przyczynę problemu.SebeG910 pisze:Słyszałem, że jest możliwość tu cytuję "odłączenia liniałów w parametrach, by bazowało na samych prowadnicach" ?
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 44
- Rejestracja: 22 mar 2010, 22:33
- Lokalizacja: Koszalin
Pod osłony wszedł gruby wiór i blokował swobodny ich ruch. Na koniec okazalo się że maszyna całikiem stanęła na jednej osi. Dodatkowo przewody zachaczyły o osłony liniału X i cześć z nich się przerwała. Kable już polutowane i zaizolowane. Ale zastanawiam się teraz czy dokładność maszyny jest zachowana. Bo na tym samym detalu i programie wystąpił lekki przesuw ;/ Czy jest możliwość kalibracji maszyny przez sterownik ?
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 271
- Rejestracja: 09 lut 2010, 19:40
- Lokalizacja: SE
Możliwe że jest to spowodowane tym że oś miała "za ciężko" lub jeśli liniał był odkręcany.SebeG910 pisze:Bo na tym samym detalu i programie wystąpił lekki przesuw
W parametrach można skorygować np położenie punktu zerowego maszyny. Ale jeśli nie odkręcałeś liniału i krańcówek to nic nie powinno się pozmieniać.SebeG910 pisze:Czy jest możliwość kalibracji maszyny przez sterownik ?
Niestety nie wiem jakie parametry za to odpowiadają. Jeśli przestawienie jest nieduże i nie ma wpływu na funkcjonowanie maszyny to może prościej ustawić od nowa bazy.
Co do kalibracji to poczytaj o urządzeniu Ballbar.
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 66
- Rejestracja: 02 lut 2011, 01:42
- Lokalizacja: Świdnik
A czy kolega jest pewien że te maszyny maja liniały? bo ja te maszyny widziałem i stawiam na to że one nie posiadają liniałów, jedynie silnik krokowy na końcach śrub pociągowych.
A za błędy w posuwach odpowiada zabrudzony silnik krokowy, a jeśli był wyczyszczony to byc moze nadpalony stycznik ktorych w takiej maszynie jest cała masa, znam takie przypadki, to powinien obejrzec dobry fachowiec.
Może byc jeszcze tak że wióry o których kolega mówi, nazbierała sie kupka pod dziurawymi osłonami i wkręcaja się w śruby pociągowe ale wtedy jak tu koledzy pisali powinno wyskoczyc przeciążenie osi i stop awaryjny. Zdjąć osłony śrub pociągowych i zrobic tam porządek ;p;p.
A urwane przewody dotyczyły tylko dodatkowej osi obrotowej ktora dziala teraz bez zarzutu więc to nie powinno mieć żadnego wpływu.
A co By kolega tam chcial kalibrowac, maszyna chodzi dobrze, zna swój poczatek i koniec, wie jak podjechac do wymiany narzedzia , popełnia sporadyczne błędy dwoch osiach., to nie kalibracja, mozna ewentualnie skasowac luzy na śrubach pociągowych programowo. Ale to tez nie jest przyczyna zwariowanyc nieposłusznych osi:):)
Powodzenia SeBe... Jak nie zajrzy mechanik to z kupy bata nie ukręcimy:):)
A za błędy w posuwach odpowiada zabrudzony silnik krokowy, a jeśli był wyczyszczony to byc moze nadpalony stycznik ktorych w takiej maszynie jest cała masa, znam takie przypadki, to powinien obejrzec dobry fachowiec.
Może byc jeszcze tak że wióry o których kolega mówi, nazbierała sie kupka pod dziurawymi osłonami i wkręcaja się w śruby pociągowe ale wtedy jak tu koledzy pisali powinno wyskoczyc przeciążenie osi i stop awaryjny. Zdjąć osłony śrub pociągowych i zrobic tam porządek ;p;p.
A urwane przewody dotyczyły tylko dodatkowej osi obrotowej ktora dziala teraz bez zarzutu więc to nie powinno mieć żadnego wpływu.
A co By kolega tam chcial kalibrowac, maszyna chodzi dobrze, zna swój poczatek i koniec, wie jak podjechac do wymiany narzedzia , popełnia sporadyczne błędy dwoch osiach., to nie kalibracja, mozna ewentualnie skasowac luzy na śrubach pociągowych programowo. Ale to tez nie jest przyczyna zwariowanyc nieposłusznych osi:):)
Powodzenia SeBe... Jak nie zajrzy mechanik to z kupy bata nie ukręcimy:):)
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 44
- Rejestracja: 22 mar 2010, 22:33
- Lokalizacja: Koszalin
Tak jak ktoś wyżej powiedział oś mogła mieć za ciężko bo pod osłony dostał się sporawy wiór. Ale jeśli maszyna nie dojechała do wyznaczonej pozycji to nie mogłą zacząć wiercić a zaczęła. Generalnie to stało się podczas pracy innego operatora. Na mojej zmianie nic takiego się nie działo. Więc może tu wychodzić niekompetencja operatora
Btw - gratuluję awansu na 3 poziom

Btw - gratuluję awansu na 3 poziom

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 271
- Rejestracja: 09 lut 2010, 19:40
- Lokalizacja: SE
Nie wiem co to za maszyna ale chyba chodzi Ci o silnik synchroniczny i enkoder.misiek2lucky pisze: jedynie silnik krokowy na końcach śrub pociągowych.
Pomiędzy silnikiem a napędem prawdopodobnie nie ma stycznika (jeśli już to w napędzie). Pozostałe nie powinny mieć wpływu na dokładność osi XY.misiek2lucky pisze: to byc moze nadpalony stycznik ktorych w takiej maszynie jest cała masa
Może być uszkodzony napęd (choć mało prawdopodobne bo błąd jest w dwóch osich - ale nowsze serwo-napędy mogą sterować więcej niż jedną osią).
Na starszych Okumach widziałem przypadki że maszyna bez powodu robiła kolizję, winny był niesprawny napęd (choć działał - kolizja potrafiła się zdarzyć raz na ileś tam cykli).
Co to znaczy ? Jakie są te błędy (np. 0.01mm, 1mm, jest alarm, maszyna się zatrzymuje) ?misiek2lucky pisze:popełnia sporadyczne błędy dwoch osiach
Na tym to i dobry fachowiec może połamać sobie zęby (często w obecności fachowca maszyna działa bez zarzutu). Gorzej jak fachowiec bierze za godzinę bez gwarancji na efekty.
Jeśli jest taka możliwość to dobrze samemu najpierw sprawdzić właśnie takie rzeczy jak wióra i chłodziwo dostające się tam gdzie nie powinno (np zalane wtyczki), mocno iskrzące styczniki i przekaźniki (dobrze to poobserwować jak maszyna pracuje), uszkodzone kable, smarowanie, dziwne odgłosy np ze śrub pociągowych.
Mogła jeśli komputer otrzymał informację że pozycja jest osiągnięta.SebeG910 pisze:Ale jeśli maszyna nie dojechała do wyznaczonej pozycji to nie mogłą zacząć wiercić a zaczęła.
Nie dojechała o ile mm ? Stół fizycznie się nie przemieścił, co pokazywały współrzędne na ekranie ? Później jest OK (czy położenie osi jest poprawne) od razu czy dopiero po wyzerowaniu maszyny ?
W maszynie z liniałami raczej jest to niemożliwe (alarm). W przypadku odczytu pozycji przez enkoder silnika, teoretycznie może się zdarzyć że oś się zablokuje i przepuści sprzęgło pomiędzy silnikiem a śrubą (lub coś podobnego). Tyle że nie pasuje tu to że dzieje się to w dwóch osiach.
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 66
- Rejestracja: 02 lut 2011, 01:42
- Lokalizacja: Świdnik
Tak chodzi mi o silnik wraz z enkoderem.

Nie znam budowy napędu dokładnie, jeśli jest tam jakieś sprzęgło i jest uszkodzone faktycznie tez może byc przyczyna jak napisal kolega powyżej, czyli trzeba rozebrac oslony.
Jak Sebe mówi faktycznie ucza sie tam również koledzy którzy nie potrafią rzetelnie przedstawić informacji.
Zgadzam się trzeba próbowac samemu, tylko to juz trwa tyle i ręce rozkładają nasi przełożeni, Jeśłi stana by jeden człowiek, tak jak np Sebe pracowal obserwował itd to cos by to dało, ale jak za każdym razem jest to inny operator a w zasadzie tylko jeden lub dwoch kompetentnych
:).
Zgadzam się równiez...trzeba obserwowac zbierać informacje, bo fachowcy też bywaja rożni:).
######
A wyglądało to tak, bo widzialem jedna sytuacje przechodzac obok, maszyna przejeżdzała z jednego punktu wiercenia do drugiego w połowie drogi zatrzymała się i zaczeła cykl nawiercania ale wygladał on jak w przyspieszonym kilkukrotnie tempie, ona się po prostu wbijała jak młotkiem gwoździe, operator stał wmurowany więc podbiegłem i wcisnałem grzyba, potem kierownik zarzadzil wylaczenie maszyny na jakis czas, co wedlug mnie bylo bledem bo nie bylo goraco jeśli chodzi o przegrzanie i trzba bylo przeanalizowac błąd, SeBe sie ze mna napewno zgodzi. Po włączeniu maszyna chodziła dobrze.
######
Zdarzały się błędy dodatkowej dostawianej osi na takie samej maszynie obok ale to ewidentnie jest brak kontakty na złączu, na wtyczce. Najpierw pokazała dwa razy błąd komunikacji z osią a a za dwa dni pomyliła sie o jeden stopień przy obrocie połamała gwintowniki i tak jej zostało do dziś:):). Narazie ni używana.
Jeśli chodzi o pomyłki w osi y to troche dziwna sprawa, tajemnicza jak archiwum x, bo maszyna korzysta z wielu baz, chyba 5, i o dziwo 4 bazy robi dobrze a na jednej sie przestawi. To pozostawiam bez komentarza bo odpowiedz jest oczywista.
Sebe powinni Cie tam postawic jak stróża to by sie połowa wyjaśniła.
Maszyny wymagaja kontroli i remontu, od dwoch lat ponoc nikt nie dbal o to by chodziły dobrze, czas najwyższy na bunt maszyn:).
Dodam że one chodza tylko na 25% rapid co by było na 100, Maja po%ważny
problem.
A wiory i chłodziwo tam gdzie nie trzeba, ona ma wszedzie dziury w osłonach suwnic, czy śrub, więc bardzo prawdopodobne arturze.
Jak tylko pokarze się cos nowego napewno napiszemy:):).
Dziękuje i pozdrawiam.
P.S. się nie wymadrzam tylko dziele informacjami.
:) tak dla wyjasnienia.

Pomiedzy silnikiem a napędem napewno nie ma stycznika ale pomiędzy elektornika a silnikiem jest, elektornika to małe napięcia na silniku jest duzy prąd i większe napięcia, taka role spełnia przekażnik, przekaźnik steruje stycznikiem, robilem na maszynie starczej, i wlasnie przez nadpalone styczniki zachowywala sie identycznie, zatrzymywal jej sie posow wraz z iskrzeniem stycznika, ale elektornika nie widziała tego wiec maszyna jechala dalej mimo ze zgubila juz wsporzędne. Sytuacja tu jest podobna. Dlatego zalozyłem to. Styczniki na przekaźnikach steruja wszystkim w maszynie co wymaga więcej mocy niż elektronika:).Pomiędzy silnikiem a napędem prawdopodobnie nie ma stycznika (jeśli już to w napędzie). Pozostałe nie powinny mieć wpływu na dokładność osi XY.
Może być uszkodzony napęd (choć mało prawdopodobne bo błąd jest w dwóch osich - ale nowsze serwo-napędy mogą sterować więcej niż jedną osią).
gdyby to były takie błędy to podejrzenia szły by w inna strone, ona po prostu tak jak by miała zaniki zasilania napędu, w tym momencie sie całkiem gubi i robi głupoty stad kolizja.Co to znaczy ? Jakie są te błędy (np. 0.01mm, 1mm, jest alarm, maszyna się zatrzymuje) ?
Nie znam budowy napędu dokładnie, jeśli jest tam jakieś sprzęgło i jest uszkodzone faktycznie tez może byc przyczyna jak napisal kolega powyżej, czyli trzeba rozebrac oslony.
Jak Sebe mówi faktycznie ucza sie tam również koledzy którzy nie potrafią rzetelnie przedstawić informacji.
Zgadzam się trzeba próbowac samemu, tylko to juz trwa tyle i ręce rozkładają nasi przełożeni, Jeśłi stana by jeden człowiek, tak jak np Sebe pracowal obserwował itd to cos by to dało, ale jak za każdym razem jest to inny operator a w zasadzie tylko jeden lub dwoch kompetentnych

Zgadzam się równiez...trzeba obserwowac zbierać informacje, bo fachowcy też bywaja rożni:).
######
A wyglądało to tak, bo widzialem jedna sytuacje przechodzac obok, maszyna przejeżdzała z jednego punktu wiercenia do drugiego w połowie drogi zatrzymała się i zaczeła cykl nawiercania ale wygladał on jak w przyspieszonym kilkukrotnie tempie, ona się po prostu wbijała jak młotkiem gwoździe, operator stał wmurowany więc podbiegłem i wcisnałem grzyba, potem kierownik zarzadzil wylaczenie maszyny na jakis czas, co wedlug mnie bylo bledem bo nie bylo goraco jeśli chodzi o przegrzanie i trzba bylo przeanalizowac błąd, SeBe sie ze mna napewno zgodzi. Po włączeniu maszyna chodziła dobrze.
######
Zdarzały się błędy dodatkowej dostawianej osi na takie samej maszynie obok ale to ewidentnie jest brak kontakty na złączu, na wtyczce. Najpierw pokazała dwa razy błąd komunikacji z osią a a za dwa dni pomyliła sie o jeden stopień przy obrocie połamała gwintowniki i tak jej zostało do dziś:):). Narazie ni używana.
dziekuje ale ja nawet nie wiem co to tutaj znaczy, naszlo mnie żeby tu zajrzeć raz na miesiąc, i zobaczyłem twoje tematy nie mogłem sie powstrzymać żeby sie nie udzielić:):) może w kilku cos zdziałamy dzieki naszym forumowiczom:):).Btw - gratuluję awansu na 3 poziom
Jeśli chodzi o pomyłki w osi y to troche dziwna sprawa, tajemnicza jak archiwum x, bo maszyna korzysta z wielu baz, chyba 5, i o dziwo 4 bazy robi dobrze a na jednej sie przestawi. To pozostawiam bez komentarza bo odpowiedz jest oczywista.
Sebe powinni Cie tam postawic jak stróża to by sie połowa wyjaśniła.
Maszyny wymagaja kontroli i remontu, od dwoch lat ponoc nikt nie dbal o to by chodziły dobrze, czas najwyższy na bunt maszyn:).
Dodam że one chodza tylko na 25% rapid co by było na 100, Maja po%ważny
problem.
A wiory i chłodziwo tam gdzie nie trzeba, ona ma wszedzie dziury w osłonach suwnic, czy śrub, więc bardzo prawdopodobne arturze.
Jak tylko pokarze się cos nowego napewno napiszemy:):).
Dziękuje i pozdrawiam.
P.S. się nie wymadrzam tylko dziele informacjami.

Fanuc 0i t DOOSAN Lynx 220 LM & 300
Nie ma złych obrabiarek, są one tylko źle wykorzystywane.....
Nie ma złych obrabiarek, są one tylko źle wykorzystywane.....
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 271
- Rejestracja: 09 lut 2010, 19:40
- Lokalizacja: SE
Teraz takie coś zostało tyko do osprzętu (np. pompy chłodziwa). Silniki napędów sterowane są przez falowniki a tam to same półprzewodniki. Maszyna w miarę nowa - w szafie sterowniczej pewnie pustomisiek2lucky pisze:taka role spełnia przekażnik, przekaźnik steruje stycznikiem

http://www.fanuc.co.jp/en/product/servo/index.html
Falowniki sporo potrafią.misiek2lucky pisze:Styczniki na przekaźnikach steruja wszystkim w maszynie co wymaga więcej mocy niż elektronika:).
Praktycznie wszystkie napędy mają diody sygnalizacyjne, nowsze mają wyświetlacze, z których można odczytać jaki jest problem (na ekranie może wyświetlić się tylko ogólny błąd). Jeśli były by jakieś zaniki napięcia powinno się to tam wyświetlić, a maszyna powinna przynajmniej się zatrzymać. Obecnie elektronika napędów, układów pomiarowych itp. jest chyba dość dobrze zabezpieczona przez zewnętrznymi zakłóceniami, w razie problemu zaraz błąd i zatrzymanie maszyny. Gorzej jak sama elektronika szwankuje.misiek2lucky pisze:ona po prostu tak jak by miała zaniki zasilania napędu
Jakoś trzeba połączyć silnik ze śrubą. W niektórych maszynach przy sprzęgle jest czujnik sygnalizujący uszkodzenie sprzęgła np w czasie kolizji. Może wcześniej być też przekładnia pasowa.misiek2lucky pisze:jeśli jest tam jakieś sprzęgło
Przełącznik DRY RUN ? Może jest uszkodzony (np zalany chłodziwem).misiek2lucky pisze:zaczeła cykl nawiercania ale wygladał on jak w przyspieszonym kilkukrotnie tempie
Wentylatory w szafie sterowniczej i napędach są sprawne ? Na zewnątrz wcale nie musi być gorąco.
Nie ma żadnych alarmów ?
Tym bardziej że nie są to stare maszyny. Smarowanie działa ?misiek2lucky pisze:Dodam że one chodza tylko na 25% rapid co by było na 100, Maja po%ważny
Powinno dać się ustawić w parametrach.misiek2lucky pisze:pomyliła sie o jeden stopień przy obrocie połamała gwintowniki i tak jej zostało do dziś
Jeśli w firmie są identyczne maszyny to można (na własne ryzyko - w napędzie może być bateria zasilająca enkoder) przełożyć np. napęd i zobaczyć czy problem zniknie.
Na zdjęciu, widać sondę pomiarową (nawet dwie) - może to ma coś z tym wspólnego. Jak jest poza maszyną to jest już wyłączona ? Nie ma możliwości aby odbiornik złapał sygnał z sondy pracującej na maszynie obok ? Sygnał z sondy może zatrzymać ruch osi. Łącznie ze skasowaniem pozostałej do przebycia drogi = osiągnięcie zadanej pozycji - tak działa G31 w cyklach pomiarowych. Może też tak zareaguje G00 lub G1 ?misiek2lucky pisze:bo maszyna korzysta z wielu baz, chyba 5, i o dziwo 4 bazy robi dobrze a na jednej sie przestawi.
Ostatnio zmieniony 27 sie 2011, 14:56 przez artur235, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 66
- Rejestracja: 02 lut 2011, 01:42
- Lokalizacja: Świdnik
Dzięki za wyjasnienie z tymi falownikami:):), szafa no jest tam torche tych kabli, pare termików, pare duzych esow i połowe rzeczy które cos mi przypominaja ale nie wiem co to jest:).
Sprawdziłem link i takie identyczne urządzenia to mam w swoich tokarkach, bede wiedzial juz co to jest:):). Sprawdze pod tym wzgledem tą frezarke, na przyszłość.
Dry run raczej odpada jesli chodzi o przelącznik bo nie działa on razem z kilkoma innymi. Więc tam sie go nie stosuje. Chyba że tak jak mówisz cos jest zalane, zakurzone i tam sie cos dzieje. Ale funkcje te sa wyłączone chyba parametrami, tak samo jak Single block itd. Nie dzialają.
Wentylatory sprawdzimy, wszytkich chyba nie sprawdzaliśmy, co prawda jeden wbudowany troche buczy jak pracuje, w kazdym razie niby dodatkowo chłopaki zabezpieczaja otwierajac szafe i stawiaja dodatkowy wentylator ktory ja chłodzi od tyłu. Ale Fakt sprawdzimy czy coś się w szafie nie grzeje. Nie Tego typu alarmów nie ma żadnych, w ogóle żadnych niepokojacych. Chyba że ogranicznkk ruchu Z +
:D:D:D.
Smarowanie jest ok, przynajmniej tak wyglada, nikt nie robił inspekcji wszystkich punktow smarujacych. Ale obieg widac.
A moze faktycznie to jednak część mechaniczna, to sie dzieje z nienacka i bez żadnych schematów. Popatrzymy.
Popatrzymy dzięki za wskazówki i wyjaśnienia. Sie czegoś znów nauczyłem:).
Sprawdziłem link i takie identyczne urządzenia to mam w swoich tokarkach, bede wiedzial juz co to jest:):). Sprawdze pod tym wzgledem tą frezarke, na przyszłość.
Dry run raczej odpada jesli chodzi o przelącznik bo nie działa on razem z kilkoma innymi. Więc tam sie go nie stosuje. Chyba że tak jak mówisz cos jest zalane, zakurzone i tam sie cos dzieje. Ale funkcje te sa wyłączone chyba parametrami, tak samo jak Single block itd. Nie dzialają.
Wentylatory sprawdzimy, wszytkich chyba nie sprawdzaliśmy, co prawda jeden wbudowany troche buczy jak pracuje, w kazdym razie niby dodatkowo chłopaki zabezpieczaja otwierajac szafe i stawiaja dodatkowy wentylator ktory ja chłodzi od tyłu. Ale Fakt sprawdzimy czy coś się w szafie nie grzeje. Nie Tego typu alarmów nie ma żadnych, w ogóle żadnych niepokojacych. Chyba że ogranicznkk ruchu Z +

Smarowanie jest ok, przynajmniej tak wyglada, nikt nie robił inspekcji wszystkich punktow smarujacych. Ale obieg widac.
A moze faktycznie to jednak część mechaniczna, to sie dzieje z nienacka i bez żadnych schematów. Popatrzymy.
Popatrzymy dzięki za wskazówki i wyjaśnienia. Sie czegoś znów nauczyłem:).
Fanuc 0i t DOOSAN Lynx 220 LM & 300
Nie ma złych obrabiarek, są one tylko źle wykorzystywane.....
Nie ma złych obrabiarek, są one tylko źle wykorzystywane.....