#4
Post
napisał: jasiu... » 12 maja 2009, 20:57
Niekoniecznie dało by znać, bo jeśli masz nóż z płytką prostopadłą do osi "Z" to w pierwszym przypadku kąt pomiędzy krawędzią skrawającą, a konturem wynosi 45, a w drugim 30 stopni. Warunki skrawania są różne.
Ale jest jeszcze inna sytuacja, w której pojawiają się schodki. Jest to wtedy, gdy masz niewyregulowane napędy. Zanim podepniesz oscyloskop, żeby obejrzeć przebiegi na poszczególnych tyrystorach najpierw obejrzyj (ostrożnie, bo łatwo ukruszyć) szczotki w silnikach. Tu też może być problem. Dla mnie to dziwne, bo w sumie nie stara tokarka, niezłej firmy, wszystko powinno być w porządku. W starej od razu myślałbym o przebiegach prądów na tyrystorach, ale w nowej to chyba mało prawdopodobne. Podłóż czujnik zegarowy i zobacz na najmniejszym posuwie, czy w obu osiach idzie równo, czy wskazówka nie skacze.
Aha - zobacz jak są ułożone kliny na prowadnicach, czy nie ma luzu, albo czy nie są za mocno ściągnięte. Być może trzeba podregulować.