#5
Post
napisał: jasiu... » 27 kwie 2009, 15:11
chyba wiem, o co ci chodzi.
Każde narzędzie ma swoją długość. Zajmijmy się tokarką. Wyobraź sobie jakieś miejsce w obrabiarce. Niech to będzie np. tarcza rewolwerowego zmieniacza narzędzi. Każde narzędzie wystaje od tej tarczy (jedno więcej drugie mniej). Ten wymiar ile wystaje w poziomie określamy (najczęściej, bo czasem bazę przyjmujemy inaczej) jako wymiar "Z". Oczywiście każde narzędzie mierzymy razem z oprawką, w której jest osadzone.
Dla wierteł i nawiertaków przyjmujemy, że pracują w osi. Dlatego wymiarem "X" dla nich będzie zero. Zapamiętaj współrzędną, na jaką musiałeś zjechać w "x", żeby wiercić - mieć wiertło w osi. A teraz zmień narzędzie na nóż, ale nie ruszaj maszyną. Nóż, w zależności od oprawki jest albo poniżej osi (choćby tego wywierconego otworu, a więc i maszyny), albo powyżej osi. I właśnie odległość od osi do krawędzi jest wymiarem "X" w tabeli narzędzi. Oczywiście najczęściej jest to nie krawędź, ale najdalszy punkt płytki, która toczy.
Możesz narzędzia ustawiać na maszynie, ale możesz też na stanowisku pomiarowym. Mocujesz uchwyt narzędzia w specjalnym zacisku, mierzysz (choćby głębokościomierzem) ile narzędzie wystaje - masz jedną współrzędną. Druga współrzędna musi być określona jako odległość od osi. Jeśli wiesz, że np od osi przyrządu do jakiejś ścianki masz przykładowo 100 mm, to po włożeniu narzędzia możesz płytkami wzorcowymi zmierzyć ile ci do tej ścianki pozostało, chodzi o wymiar pomiędzy ostrzem, a ścianką. Odejmując to co zmierzyłeś masz odległość od osi, do krańca ostrza, a więc wymiar do wpisania w tabelę.
Oczywiście wszystko zależy od tego, w jaki sposób przykręciłeś nóż, czy ile wypuściłeś z oprawki wiertło. Stąd widać, nie ma jakiejś wartości uniwersalnej, musisz te wartości zmierzyć. Czasem można pomóc sobie (np. przy wytaczakach) korzystając z wymiarów narzędzia, podanych przez producenta, plus oczywiście wymiary oprawki. Możesz to zrobić, choć nie bardzo to dokładne, bo w zupełności taka dokładność wystarczy, by później skorygować wszystko korektorami.
No i są strasznie drogie urządzenia, które optycznie, bądź za pomocą promienia lasera mierzą narzędzia. W firmie w której pracuję w ten sposób są ustawiane wytaczadła i mierzone narzędzia na frezarkę. Ale ten sposób dobry jest w dużych firmach, w małych najczęściej wszystko ustawiasz na szczelinomierz.