Strona 1 z 1

Potrzebny symulator

: 02 wrz 2012, 10:29
autor: Emek92
Witam, przybliżę trochę moja sytuację. Skończyłem szkołę w tym roku i dostałem szansę pracy w warsztacie na obrabiarkach typu tokarka, frezarka, wytaczarka. Najbardziej odpowiadają mi 2 ostatnie opcje, chyba każdy wie dlaczego. Maszyny zostaną zakupione dopiero pod koniec roku, do tego czasu dostałem zadanie aby nauczyć się programować w jakimś stopniu te maszyny, poznać system programowania itd. itd., bez tego raczej będę mało atrakcyjny przy pracowniku z 10 letnim stażem.

Bardzo proszę o przesłanie mi linku do działającego i najbardziej aktualnego symulatora TNCremo~, podobno system programowania jest wszędzie podobny.. ale naprawdę przeszukałem któryś raz z rzędu pół internetu i nie znalazłem dobrego symulatora- i jeśli można proszę też o jakieś cenne rady przy korzystaniu z programu.

Wielkie dzięki za pomoc!

: 02 wrz 2012, 10:37
autor: skoczek
Witam serdecznie.
Nie wspominasz jaką szkołę kończyłeś i czy były w niej dłuższe praktyki. Masz już jakieś doświadczenie przy pracy na frezarkach i wytaczarkach (konwencjonalnych)? Nie chcę Cię martwić ale jak nie pracowałeś na takiej maszynie jak wytaczarka (a po wieku można sądzić że miałeś mało wspólnego) to pomimo wielkich ambicji odpuść sobie tą maszynę. Zazwyczaj robi się drogie i duże elementy na takich maszynach, więc szybko możesz zmienić swój status z atrakcyjnego na nieatrakcyjny jak zepsujesz parę detali. Programowanie bez doświadczenia niestety nie wystarczy Ci byś wiedział jak ustawić się z robotą do danego detalu i by go nie zepsuć. Raczej zacznij od tokarki, ewentualnie frezarki jak już co...
Pozdrawiam, skoczek

Re: Potrzebny symulator

: 02 wrz 2012, 11:20
autor: Magneto86
Emek92 pisze:Bardzo proszę o przesłanie mi linku do działającego i najbardziej aktualnego symulatora TNCremo~, podobno system programowania jest wszędzie podobny.. ale naprawdę przeszukałem któryś raz z rzędu pół internetu i nie znalazłem dobrego symulatora
Normalnie ręce opadają... przeszukałeś pół internetu?
Pozwól, że pokażę Ci jak to się robi:
http://lmgtfy.com/?q=heidenhain+download
Już pierwszy link (nie reklamowy) powinien skierować cię na dobrą stronę!
Człowieku, przecież producent udostępnia na swojej stronie symulator i pełną dokumentację do pobrania za darmo. Nie kłam, że przeszukałeś pół internetu, bo od razu widać, że nawet nie wpisałeś "Heidenhain" w wyszukiwarce.

Poza tym na forum temat był wałkowany dziesiątki razy - wystarczy POCZYTAĆ a nie od razu wyciągać rękę, żeby ktoś na tacy podał informacje specjalnie dla Ciebie.

BTW
TNCremo to nie jest system programowania.

: 02 wrz 2012, 20:06
autor: Emek92
Jestem po technikum mechanicznym i racja z wytaczarkami nie miałem do czynienia, jedynie z tokarkami. Jestem jeszcze żółtodziobem i się do tego przyznaję, ale oczywiście będzie mnie czekała seria szkoleń, a szanse na przyjęcie mam bardzo spore z różnych względów. Chcę wyjść jak najlepiej i umieć zrobić różne rzeczy które będą przydatne, na szkoleniach nie będą uczyć obsługi programu, to trzeba już umieć i zdaje sobie z tego sprawę jak wyglądają takie szkolenia, dlatego muszę zrobić jak najwięcej sam.

Co do tego wyciągania ręki po pomoc, od tego jest forum, żeby sobie pomagać i dzięki za to

: 02 wrz 2012, 20:50
autor: WZÓR
skoczek pisze:.... Nie chcę Cię martwić ale jak nie pracowałeś na takiej maszynie jak wytaczarka (a po wieku można sądzić że miałeś mało wspólnego) to pomimo wielkich ambicji odpuść sobie tą maszynę. ...
Pierdoły piszesz , że aż mnie zęby bolą. :mrgreen:
.... pogadaj z pilotem szybowca , który teraz lata na Boeing-ach.

Mariusz.

: 02 wrz 2012, 21:15
autor: skoczek
WZÓR pisze:
skoczek pisze:.... Nie chcę Cię martwić ale jak nie pracowałeś na takiej maszynie jak wytaczarka (a po wieku można sądzić że miałeś mało wspólnego) to pomimo wielkich ambicji odpuść sobie tą maszynę. ...
Pierdoły piszesz , że aż mnie zęby bolą. :mrgreen:
.... pogadaj z pilotem szybowca , który teraz lata na Boeing-ach.

Mariusz.
Dzięki za radę. Tak się składa że swego czasu miałem sporo kontaktu z pilotami :arrow: zerknij na mój nick. Widzę że chyba masz jakiś problem z moją osobą i uzębieniem. Na to pierwsze polecam PW, a na to drugie dentystę lub pobliską knajpę.

A co do Kolegi który zakładał temat to przynajmniej widać u niego pokorę, nie zjeżył się na moją radę. Szkoda że ktoś kto się uważa za WZÓR forumowy zrobił to. Kolego WZÓR - daj mu lepszą radę od mojej, zamiast zaczynania na małej frezarce wrzuć go na głęboką wodę i każ mu obrobić kilku tonowy blok stali na wytaczarce.

Pozdrawiam, skoczek

: 02 wrz 2012, 21:53
autor: WZÓR
skoczek pisze:.... Kolego WZÓR - daj mu lepszą radę od mojej, zamiast zaczynania na małej frezarce wrzuć go na głęboką wodę i każ mu obrobić kilku tonowy blok stali na wytaczarce.

Pozdrawiam, skoczek
skoczek - nic do Ciebie nie mam , ale z lekka zdziwiła mnie Twoja wypowiedź.
.... jak widać (patrz; cytat na dole) , Emek92 będzie miał (mam taką nadzieję) wsparcie przy koledze z 10 letnim stażem.
Emek92 pisze: .... Maszyny zostaną zakupione dopiero pod koniec roku, do tego czasu dostałem zadanie aby nauczyć się programować w jakimś stopniu te maszyny, poznać system programowania itd. itd., bez tego raczej będę mało atrakcyjny przy pracowniku z 10 letnim stażem. ...

p.s.

..... tak się składa , że po knajpach nie chodzę.

Mariusz.

: 02 wrz 2012, 22:10
autor: skoczek
Ja jestem zdania że powinno się zaczynać naukę od deko lżejszych maszyn (przynajmniej "czuje" się parametry"). Fajnie po roku czy dziesięciu latach czasu pracy na wytaczarce pochwalić się - "od razu ambitnie skoczyłem na głęboką wodę i dałem sobie radę". Gorzej jak sobie nie da rady i zniszczy narzędzia (w sumie duże narzędzia więcej wytrzymują ale też sporo kosztują), materiał lub uszkodzi maszynę.

Z mojej strony w tym temacie to tyle, bo i tak nie wnoszę do niego nic mądrego i na temat. Szczerze z serca życzę Koledze Emek92 powodzenia w nowej pracy i wytrwałości. Nie zrażaj się potknięciami. A co do symulatora to na pewno znajdą się Koledzy którzy przekażą dużo wiedzy (moja w tej dziedzinie jest uboga).

Pozdrawiam, skoczek