oprawki TENDO

Dyskusje na temat systemu Heidenhaina

Autor tematu
markuz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 122
Rejestracja: 14 sty 2007, 10:28
Lokalizacja: Bielsk Podlaski

oprawki TENDO

#1

Post napisał: markuz » 27 lut 2011, 22:36

witam
czy ktoś używa tych oprawek
http://www.pl.schunk.com/schunk_files/a ... act_PL.pdf
używam oprawek BISONA na tulejki ER . Czy warto zainwestować w oprawkę hydrauliczną ?
jak z mocowaniem frezów gdzie trzpień ma np. 10,5 mm
Pozdrawiam Paweł



Tagi:

Awatar użytkownika

rafalxfiles
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 665
Rejestracja: 28 sie 2006, 17:55
Lokalizacja: dolnyśląsk
Kontakt:

#2

Post napisał: rafalxfiles » 28 lut 2011, 23:50

Myślę że warto ale też zależy do czego - ogólnie do narzędzi z węglika napewno ale do hssa z chwytem 10,5 to chyba raczej szkoda zawracać sobie czasu bo po 1 nie zamocujesz - chyba że Ci specjalną tulejkę zrobią a poza tym chyba nie zauważysz różnicy.


Autor tematu
markuz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 122
Rejestracja: 14 sty 2007, 10:28
Lokalizacja: Bielsk Podlaski

#3

Post napisał: markuz » 01 mar 2011, 17:02

rozmawiałem z przedstawicielem i faktycznie mocować można tylko pełne wymiary .
A tuleja ma służyć do węglików na obróbkę wykańczającą .


Loser
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 242
Rejestracja: 06 lip 2007, 21:27
Lokalizacja: Nienack

#4

Post napisał: Loser » 03 mar 2011, 01:17

Moim zdaniem takie oprawki są fajne do wierteł węglikowych i do rozwiertaków, gdzie precyzja (osiowość) zamocowania faktycznie wpływa na dokładnosć obróbki i na żywotność narzędzi, do frezów moim zdaniem lepsze są weldony bo jest sztywniejsze zamocowanie, co wydłuża żywotność (szczególnie jeżeli chodzi o VHMy). Chociaż u mnie w firmie mocują w nie co popadnie, lekko mnie to irytuje, bo czuję niesmak mocując rozwiertak w oprawkę, z której właśnie wyciągnąłem frez zgrubny, ale coż na to poradzić ;)


poverejay
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 106
Rejestracja: 13 mar 2006, 21:00
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#5

Post napisał: poverejay » 15 maja 2011, 17:34

Loser - nastepny zapaleniec "weldonów"...heh tak pół żartem pół serio nie czaje czemu ludzie uważają je za "dobre i sztywne oprawki". U mnie w pracy też jest kilku zapalenców którzy w nie mocują. Tego typu oprawka jest na imbus z podfrezowaniem na walcu narzedzia i jest spasowany on z otworem. Dla mnie jeden punkt podparcia i dookoła "puste miejsce" to jakaś porażka jest. Rozumiem że nie ma ona prawie luzów na narzedziu ale fakt faktem jest ze jakies zawsze wystepują czyli wtedy wchodzi za tym kwestia drgan i "ciezszej " obróbki detali przy frezowaniu np. wiekszych elementów. Dodatkowo u nas oprawka jest dośc długa... kilka razy spróbowałem i jeżeli nie musze ..to jej pop prostu nie używam...

a to to dobre...
bo czuję niesmak mocując rozwiertak w oprawkę, z której właśnie wyciągnąłem frez zgrubny, ale coż na to poradzić
Obrazek

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Heidenhain”