cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam mam pyt. nie mam dużego doświadczenia, ale posiadam frezarke CNC i mam mały problem z wytaczadłem, mam do wytoczenia otwory 35H8 i 45H8 frez robi mi owal gdzies z 0.04mm zaczolem urzywac wytaczadla i nie moge uzyskac powierzchni... drzy... pewnie moja wina zle parametry, wiec jaki dac posów obroty ile naddatku zostawic na wytaczadło... ?? prosze o pomoc..

zależy jakie masz długie wytaczadło jeśli nie jest zbyt długie ja dałbym obroty 250-300 i posuw. 25 mm/min.na gotowo zostawiłbym ze 2-3 dychy

A ja bym dal jakies 2000-3000 posow 30-50mm naddatek 0.1 na strone .
Jest tylko jedno " ale " kolega nie podal materialu w jakim to jest robione i jakiego uzywa nozyka w wytaczadle . Wiec to jest loteria .

Pod wytaczadło twoich rozmiarów w przypadku krótkiego wysięgu zostawiam 0,3-0,5mm. S900 F80-90. Długi wysięg to połowę z tego. A to że drży to pewnie krzywe jest.

Koledzy a moim zdaniem zależy to od wielu czynników
Długość wytaczadła, jakości płytki wytaczadła, materiału ,naddatku pozostawionego i sztywności maszyny .Powiem tak ja posiadam wytaczadło firmy iskar i do tego otworu zastosował bym 2000 obrotów i posuw 0.05 na obrót.Powierzchnia jak po szlifie.

kolega Rollaz na pewno ma rację ja podałem przykład ze swojego podwórka.Po pierwsze maszyna na której pracuje nie ma tak dużych obrotów,po drugie bardzo rzadko obrabiamy takie małe otwory a jeśli już to nie bawimy się w wytaczanie tylko przepchamy rozwiertakiem i po sprawie.I wreszcie po trzecie nie mamy takich wytaczadeł w których można precyzyjnie nastawić wymiar tylko zakładamy nóż i stukamy aż się uzyska żądany wymiar.No ale każdy profil produkcji ma swoje wymagania i czasami nie można tego przeskoczyć.Pozdrawiam.