#2
Post
napisał: ASOR » 02 mar 2016, 15:37
Trudno podać jeden sposób - zależy od tego jak wygląda detal, jak jest mocowany i jak dokładnie trzeba się zabazować.
Taki najprostszy i w miarę uniwasalny sposób to:
- Mocujesz płytę klemami i lekko dokręcasz.
- Diatestem zamocowanym we wrzecionie sprawdzasz równoległość ustawienia wybranej krawędzi detalu do jednej z osi (zakładam, że jest taka i jest gładka a nie spod tępej piły).
- Delikatnie napukujesz młoteczkiem, aż uszyskasz rzeczoną równoległość.
- Dociągasz klemy i sprawdzasz jeszcze raz czy jest równolegle. Jeżeli nie, to ustawiasz raz jeszcze. Jak jest OK, to masz już kierunki, teraz zero.
- Jeżeli masz wykonany w płycie jakiś otwór przelotowy to bazujesz się na tym otworze - sondą, diatestem albo w ostateczności trzpieniem czy rysikiem.
- Jeżeli nie ma otworu, to potrzebne Ci są dwie krawędzie równoległe do X i Y. Łapiesz na nich bazy - sondą, czujnikiem krawędzi, albo papierkiem i frezem.
- Jeżeli detal nie ma takich krawędzi, to jest gorzej - trzeba planując obróbkę zostawić sobie przynajmniej ich fragmenty i usunąć w kolejnej operacji.
Można oczywiście wymyślać mnóstwo aternatywnych sposobów: można się zabazować na współrzędnych 3 otworów i odpowiednio obrócić układ współrzędnych maszyny, można zrobić przyrząd np. z kołkami wchodzącymi w otwory na dolnej powierzchni detalu i bazować się na przyrządzie.