cnc.info.pl - FORUM CNC

Mam możliwość zrobienia takiej wersji STEP2CNC, która będzie zabezpieczona kluczem sprzętowym, którym będzie kość USB. Wyeliminuje to limit 3x generowania kodu odblokowującego i umożliwi pracę na kilku kompach (nie jednocześnie oczywiście). Cena wzrośnie o około 50 zł.

Chętni - ręka do góry...

witam.
jak tak będzie to powoli zacznę się zastanawiać nad kupnem programu .
limit 3 x może być bardzo nie wygodny - dyski padają jednak .
albo system się tak zagnoi że nie ma rady - format .
z drugiej strony twórca jakoś się musi zabezpieczyć .
pozdrawiam .

Piotr Rakowski pisze:Mam możliwość zrobienia takiej wersji STEP2CNC, która będzie zabezpieczona kluczem sprzętowym, którym będzie kość USB. Wyeliminuje to limit 3x generowania kodu odblokowującego i umożliwi pracę na kilku kompach (nie jednocześnie oczywiście). Cena wzrośnie o około 50 zł.

Chętni - ręka do góry...

Za, podobnie jak Pukury...

Jak juz myslisz o zmianach to pomysl jeszcze o wersji demo
limitowanej np. czasowo, czy iloscia uruchomien...
Na obecnej wersji nic nie przetestuje - chcialbym
sprawdzic na realnej pracy a nie dwoch kolkach

A tak wogole - nadmierne kombinowanie z zabezpieczeniem
swoich praw moze dac odwrotny skutek niz bys chcial...
Zamiast stosowac klucze sprzetowe i inne pierdoly
zrob wersje angielska z dokumentacja etc, obniz cene do
symbolicznych 99USD a jestem pewny, ze zarobisz wielokrotnie
wiecej niz sprzedajac super zabezpieczony program w Polsce...

J.

witam,

podlacze sie do rozmowy. kolega wyzej dobrze mowi. powienienes zrobic wersje na iles uruchomien tak aby ludzie mogli sprawdzic program. zapewne kojarzysz program rhinoceros - maja wersje demo, ktora jest w pelni funkcjonalna lecz ma ograniczenie w postaci 20-30 uruchomien badz zapisu swojej pracy. nie pamietam juz dokladnie. ale jakos przez takie udostepnienie programu ludziom firma nie upadla lecz sie ciagle rozwija i wychodzi jej to na dobrze.

klucz usb lub bardzo malo funkcjonalna wersja na bank odstrasza ludzi od zakupu - bo tak naprawde nie mieli okazji przetestowac programu.

pozdrawiam

witam.
albo tak - miesiąc ( np ) czy coś takiego .
testuję od pewnego czasu gfmc do plotera do skrzydeł .
ma miesiąc - jak bym chciał ciąć na zasadzie usług to na pewno bym kupił .
co miesiąc robić format i instalować wszystko to szaleństwo .
tak więc - to również jakaś droga .

Nic z tego nie rozumiem. STEP2CNC jest zabezpieczony dokładnie tak, jak być powinien.
Wersja demo nie różni się niczym od demo Macha - funkcjonowanie pełne z ograniczeniem do ilości wykonywanych wektorów i max. prędkości pracy.

Z drugiej strony piszecie, że odstrasza Was zabezpieczenie programu? Opłata z program jest znikomą częścią kosztu każdej obrabiarki. I jeszcze chcecie program ograniczony czasowo?

Kol. pukury, a jaki Ty program używasz do swojej obrabiarki? - bo skoro STEP2CNC jest za drogi dla Ciebie, a jest najtańszy na rynku - to musisz jechać wyłącznie na "demówkach". Czy tak jest?

Jak rozumiem wszystkie Wasze wypowiedzi są przeciw... Zostaję więc przy wersji obecnej.

Piotr Rakowski pisze: Jak rozumiem wszystkie Wasze wypowiedzi są przeciw... Zostaję więc przy wersji obecnej.

proponuje poczekać aż ten post się rozwinie i ciut więcej użytkowników oprogramowania będzie miało szanse się z nim zapoznać:)
Klucz USB to dobry pomysł, napewno lepszy niż te 3 instalki.

Piotr Rakowski pisze:Nic z tego nie rozumiem. STEP2CNC jest zabezpieczony dokładnie tak, jak być powinien.
Wersja demo nie różni się niczym od demo Macha - funkcjonowanie pełne z ograniczeniem do ilości wykonywanych wektorów i max. prędkości pracy.

Z drugiej strony piszecie, że odstrasza Was zabezpieczenie programu? Opłata z program jest znikomą częścią kosztu każdej obrabiarki. I jeszcze chcecie program ograniczony czasowo?

Nie ma to znaczenia ile kosztuje program...

Po pierwsze nie czuje sie komfortowo gdy ktos mnie z gory traktuje jak zlodzieja...
To raz.

Dwa - dzialanie programu musze sprawdzic na realnych pracach a te skladaja
sie u mnie z duuuzej ilosci krokow. Sprawdzenie na 500 krokach nie daje mi nic...
Chce po prostu kilka dni _popracowac_ a nie wyciac dwa kolka i kwadrat...

W tej chwili zabezpieczenia zarowno wersji demo jak i pelnej sa mocno
nieprzyjazne uzytkownikowi i to jest fakt. Byc moze masz to gdzies,
ale wtedy masz tez gdzies potencjalnych klientow...

Tak na moje oko ryzyko piracenia Twoich programow jest nikle i naklad
pracy jak wkladasz w "zabezpieczanie" sie przewyzsza z pewnoscia zysk.
A nawet generuje straty odstraszajac potencjalnych klientow...
Kto chce pracowac na piratach odrazu uzyje Macha z gieldy, w zestawie
z jakims wypasionym CADem i najnowszym Corelem
Nie bedzie sobie zawracal glowy Twoimi programami...

To moje trzy grosze...

Ps. Powtarzam jeszcze raz - wersja angielska i rynek swiatowy.
Pusc nawet po 49.99USD a zarobisz o wiele wiecej nic pierniczac sie
z zabezpieczeniami na rynku krajowym.

J.

Wersja czasowa to głęboki ukłon w stronę reinstalatorów - oni już nie kupią programu - można przygotować komputer tak, że reinstalację zrobi się w parę minut.

Klucz USB to taki materialny dowód posiadania programu. To dużo lepsze niż posiadanie jedynie "numerków". Do tego możliwość zamiennej pracy pozwala odroczyć zakup kolejnego klucza.

Z drugiej strony znam przypadki osób, które miały "klucze LPT" lub "na dyskietkach" i w związku z tym dużo problemów.

Proponuję coś innego - klucz powinien znaleźć się w przejściówce USB-LPT.

pitsa pisze:Wersja czasowa to głęboki ukłon w stronę reinstalatorów - oni już nie kupią programu - można przygotować komputer tak, że reinstalację zrobi się w parę minut.

To jest temat dla paranoikow

pitsa pisze: Klucz USB to taki materialny dowód posiadania programu. To dużo lepsze niż posiadanie jedynie "numerków". Do tego możliwość zamiennej pracy pozwala odroczyć zakup kolejnego klucza.
Z drugiej strony znam przypadki osób, które miały "klucze LPT" lub "na dyskietkach"
i w związku z tym dużo problemów.

Oj taaak. Mam tak "zabezpieczony" program do f-rowania.
Gdyby nie to, ze mam w nim f-ry z wielu lat bylby go juz dawno
wy***przyl razem z kluczem...

pitsa pisze: Proponuję coś innego - klucz powinien znaleźć się w przejściówce USB-LPT.

A ja proponuje caly czas to samo - wersje jezykowe, puszczenie softu
na swiat bez zadnych zabezpieczen poza zwykla rejestracja zdalna.
I oczywiscie obnizenie ceny.

To spowoduje taki wzrost przychodow, ktory z nawiazka zrekompensuje
ew. "straty" na piratach... Piszcze celowo w "" bo piractwo to nic innego
niz darmowa, dobra reklama a nie zadne straty.

J.