Czujnik dlugosci freza...

[oprawcafotografii]

Zrobilem sobie czujnik dlugosci freza, dziala.
Tylko co z tego jesli nie moge ustawic przy jego pomocy dlugosci freza wlasnie?

Moze ja czegos nie rozumiem, ale chyba nie ma w programie procedury
ustawienia dlugosci freza przy rozpoczynaniu pracy????

Chcialby po prostu ustawic pozycje zero osi Z kladac pod frez czujnik
o znanej grubosci. Przeciez to podstawa, tak samo jak pozycjonowanie
referensyjne osi na krancowkach.

Ja czegos nie rozumiem, czy po prostu nie ma takiej funkcji w programie?

Autor, Autor!

Dodano w oczekiwaniu na odpowiedz Autora

Rozkminilem jak przy obecnych funkcjach wykorzystac czujnik do
wstepnego ustawiania dlugosci freza. Po ustawieniu warto podniesc
os Z o eksperymentalnie ustalona wartosc - ja podnioslem o 0.1mm.
Wtedy frez tnie ksztalty tak, ze zostaja "na wlosach" polaczone z reszta
materialu a na stole praktycznie nie ma sladu ciecia (cos tam widac pod swiatlo).

Pozostaje poczekac az pozycjonowanie wzgledem kransowek zacznie dzialac

Jakub

[Piotr Rakowski]

W moim programie działa to inaczej - jak? - przeczytaj w instrukcji. Zapamiętywana jest różnica wysokości między ustawieniem poprzednim, a obecnym...

Różnica, którą stwierdziłeś doświadczalnie (0.1 mm) jest uchybem zadziałania krańcówki. Dla każdej będzie trochę inna...

[oprawcafotografii]

W moim programie działa to inaczej - jak? - przeczytaj w instrukcji.
Zapamiętywana jest różnica wysokości między ustawieniem poprzednim,
a obecnym...

Rewelacja. To teraz wytlumacz mi jak mam rozpoczac prace.
Wyjmuje nowy frez, zakladam do wrzeciona i co dalej?
Maszyna nowa, nigdy nie uzywana, stol niewiadomej wysokosci.

Chyba za glupi jestem, bo nigdzie w instrukcji nie znalazlem
opisu jak to zrobic...

Różnica, którą stwierdziłeś doświadczalnie (0.1 mm) jest uchybem
zadziałania krańcówki. Dla każdej będzie trochę inna...

Wez chlopie wolniej czytaj To nie zadna "roznica" i nie wzgledem
krancowki. To celowo wprowadzona korekta zeby frez nie cial "na zero".
Wzgledem czujnika, czyli miedzianej plytki a nie krancowki.

J.

[bakprint]

....
Wez chlopie wolniej czytaj ...

Różnica poziomów wiedzy, umiejętności itd. pomiędzy gościem który buduje właśnie swoją pierwszą maszynkę z płyt wiórowych!! (mówię o koledze - oprawcy fotografii), a drugim gościem (odpowiadającym na pytanie pierwszego) , który zbudował już bądź ile maszyn CNC itd, itd - mówię o koledze Piotrze Rakowskim, wymagałby minimum grzeczności, choćby w podstawowych kontaktach na forum, typu pytanie - odpowiedź.

Chodzi mi o poziom wiedzy i umiejętności, (dla porównania: Piotr do Oprawcy, to jak Kopernik do kury nioski), i związanego z tym "stylu" rozmów na forum.

Rozumiem, że "podaż określa popyt, i takie tam inne... dyrdymały.
Ale ogólny brak szacunku dla prawdziwych fachowców jest delikatnie mówiąc ...żenujący.
Piszę, bo mnie to razi. Jak trafię "u siebie" gdziekolwiek na Oprawcę, to "spuszczę po rynnie"..bo nie lubię chamstwa i góralskiej muzyki. Choć to ostatnie to zupełna nie prawda...

[oprawcafotografii]

....
Wez chlopie wolniej czytaj ...

Różnica poziomów wiedzy, umiejętności itd. pomiędzy gościem który buduje właśnie swoją pierwszą maszynkę z płyt wiórowych!! (mówię o koledze - oprawcy fotografii), a drugim gościem (odpowiadającym na pytanie pierwszego) , który zbudował już bądź ile maszyn CNC itd, itd - mówię o koledze Piotrze Rakowskim, wymagałby minimum grzeczności, choćby w podstawowych kontaktach na forum, typu pytanie - odpowiedź.

Chodzi mi o poziom wiedzy i umiejętności, (dla porównania: Piotr do Oprawcy, to jak Kopernik do kury nioski), i związanego z tym "stylu" rozmów na forum.

Rozumiem, że "podaż określa popyt, i takie tam inne... dyrdymały.
Ale ogólny brak szacunku dla prawdziwych fachowców jest delikatnie mówiąc ...żenujący.
Piszę, bo mnie to razi. Jak trafię "u siebie" gdziekolwiek na Oprawcę, to "spuszczę po rynnie"..bo nie lubię chamstwa i góralskiej muzyki. Choć to ostatnie to zupełna nie prawda...

Nie buduje maszyny z plyt wiorowych, ale rozumiem - chciales byc dowcipny

Prosilem kilka razy o wyjasnienie jak ustawiac poczatkowa pozycje freza
w step2cnc. Bez echa. Zostalem odeslany jak gowniarz do instrukcji,
ktora czytalem kilka razy - co widac chocby po tym, ze o inne kwestie
nie pytalem.

Twierdze, ze w instrukcji nie ma opisanej procedury ustawienia dlugosci freza.
Jest? Wskaz mi ja, przyznam Ci racje.

Jest za to opisana procedura korekcji dlugosci freza i to jest jasne.
Ale to nie wystarcza do rozpoczecia pracy, przynajmniej ja nie rozumiem
jak przy pomocy tej funkcji ustawic dlugosc nowego freza.
(Znalazlem wyjscie z sytuacji ale to zupelnie inna sprawa)

W instrukcji jest rowniez zle opisana konfiguracja krancowek - co wlasnie
wyszlo, a w samym programie byl blad, ktory ja a nie Ty znalazlem.

To, ze dopytuje sie o funkcje programu, ktore nie sa wcale badz sa za malo
czytelnie opisane, badz zwracam uwage na istniejacy blad nie oznacza
braku szacunku dla Autora! Chyba, ze Autor tak mysli, mam nadzieje ze nie

J.

[bakprint]

....ale rozumiem - chciales byc dowcipny

Chciałem w miarę dowcipny sposób "skrytykować" Twoje kolego wg. mnie niestosowne odzywki. I trochę przegiąłem... Nie moja sprawa,to po co się odzywam.. Sorry.
Pewnie to wina wieku, teraz "inaczej" młodzież to widzi... po prostu inne czasy. Każdy pyskuje kiedy ma ochotę.. najpierw prosi o pomoc, a potem huzia na Józia.

[oprawcafotografii]

....ale rozumiem - chciales byc dowcipny

Chciałem w miarę dowcipny sposób "skrytykować" Twoje kolego wg. mnie niestosowne odzywki. I trochę przegiąłem... Nie moja sprawa,to po co się odzywam..
Pewnie to wina wieku, teraz "inaczej" młodzież to widzi... po prostu inne czasy. Każdy pyskuje kiedy ma ochotę.. najpierw prosi o pomoc, a potem huzia na Józia.

Postaraj sie dla odmiany wniesc cos merytorycznego do dyskusji...

J.

[skoczek]

Nie no chłopie nie wytrzymam... i popuszczę. Opierd...eś mnie ostatnio w innym poście (w którym pytałeś się o statyw do wiertarki) tak samo jak Kolegę Piotra oraz Kolegę Bakprinta. Odpisałem Ci że w sumie staram się Ci pomóc a Ty do mnie z pyskiem wyskakujesz. Wcale nie musiałem starać się Ci pomóc (tym bardziej że uważam że moja rada tam była słuszna). Potem widziałem jeszcze kilka podobnych Twoich odzywek. Też od samego początku widziałem że budujesz maszynę z tektury a zachowujesz się jakbyś wszystkie rozumy pozjadał. Z grzeczności starałem się nic nie odzywać więcej bo nie chcę sobie robić wrogów. Wiadomo że lepiej żyć w zgodzie, również tu na forum. Ostatnio ktoś w innym poście Ci napisał delikatną uwagę że go ręka świerzbi ale chyba nie zatrybiłeś o co mu chodziło. Kolego zdecydowanie fajniej by było gdyby więcej grzecznych odzywek na forum się pojawiało. To forum to takie swoiste podwórko na którym chcemy by było miło. Nie obraź się ale powinieneś trochę stonować tym bardziej że nie zawsze ludzie będą potrafili czytać w Twoich myślach by odpowiedzieć Ci to co chciałbyś usłyszeć. Wybacz że tą chamską z mojej strony uwagą popsułem Ci tak piękną niedzielę :/.

A dla poprawy humoru taki oto demotywator z dedykacją dla osób którym się wydaje że pozjadały wszelkie rozumy.

[oprawcafotografii]

...Nie obraź się ale powinieneś trochę stonować tym bardziej że nie zawsze ludzie będą potrafili czytać w Twoich myślach by odpowiedzieć Ci to co chciałbyś usłyszeć. Wybacz że tą chamską z mojej strony uwagą popsułem Ci tak piękną niedzielę :/.

A dla poprawy humoru taki oto demotywator z dedykacją dla osób którym się wydaje że pozjadały wszelkie rozumy.

Nic mi nie zepsules...

Nie pierwszy raz spotykam sie z kims kto nie potrafi oddzielic dwoch kwestii:
dyskusji nawet ostrej na jakis temat od stosunku do interlokutora.

To, ze z kims sie na jakis temat nie zgadzam nie znaczy ze uwazam go
za durnia. Moge Ci przy jakiejs okazji otwarcie powiedziec, ze Twoje zdane
na jakis temat jest IMO glupie, ale to nie oznacza ze uwazam Ciebie za glupka.

Niektorzy gdy sie cos skrytykuje / nie zgodzi z ich zdaniem zachowuja sie
jakby im ojca grzebieniem zabic. A to tylko dyskusja...

J.

[skoczek]

Kolego przytoczę taki oto tekst który był skierowany w innym poście do mnie.

"Albo wierzyczke od czolgu Potem jeszcze hangar, zeby bylo gdzie postawic
Pomysl chlopie niczym cos napiszesz... "

Zamiast czegoś takiego wolałbym przeczytać coś w stylu "dzięki że się zainteresowałeś moim problemem, ale coś takiego nie do końca mi podchodzi". Z deczka poczułem zniesmaczenie i uznałem że jak mam za każdym razem czytać takie zdanie bym się zastanowił co piszę (a generalnie zastanawiam się) to wolę się nie odzywać. Jakoś na zagranicznych forach (a czytam je) praktycznie nie spotykam się z takimi zagrywkami.