Strona 1 z 1

Maszyna do szlifowania żeliwa

: 15 kwie 2019, 13:25
autor: Tomekfelga
Dzień dobry,

mam dylemat. Zajmuję się produkcją tarcz hamulcowych. Surowe krążki trafiają z odlewni. Następnie są obrabiane na tokarce. Teoretycznie tutaj proces powinien się zakończyć, jednak nie mogę wydusić potrzebnej tolerancji bicia. Max to 0,05mm. Jednak jest to bicie jednej powierzchni a nie obu powierzchni tarczy wobec siebie.
Myślę, żeby po toczeniu wykonać dodatkową obróbkę. Tylko na jakiej maszynie?

1. Szlifierka do kół zamachowych?
2. Frezarka z obrotowym stołem?
3. Szlifierka do płaszczyzn z obrotowym stołem?

Z góry dziękuję za pomoc

Re: Maszyna do szlifowania żeliwa

: 15 kwie 2019, 16:44
autor: jasiu...
Jakim cudem masz aż tak duże bicie, niech zgadnę, chcesz wszystko z jednego zamocowania, a później okazuje się, że żeliwo, które teoretycznie nie ma naprężeń, w praktyce naprężenia ma i się lekko potrafi wygiąć?

No to obrabiaj zgrubnie na jakimś grzmocie, a później całość przejedź z jednego zamocowania (nóż z lewej i prawej) na trzpieniu. Da się, jakąś starą tokarkę musiałbyś przerobić i płytka z max 0.4 promieniem naroża.

Re: Maszyna do szlifowania żeliwa

: 16 kwie 2019, 06:52
autor: adam Fx
może podglądanie produkcji seryjnej nasunie jakiś pomysł

Re: Maszyna do szlifowania żeliwa

: 16 kwie 2019, 07:17
autor: pitsky
Autor tematu używa chyba innej technologi.

Re: Maszyna do szlifowania żeliwa

: 16 kwie 2019, 09:57
autor: Tomekfelga
jasiu... pisze:
15 kwie 2019, 16:44
Jakim cudem masz aż tak duże bicie, niech zgadnę, chcesz wszystko z jednego zamocowania, a później okazuje się, że żeliwo, które teoretycznie nie ma naprężeń, w praktyce naprężenia ma i się lekko potrafi wygiąć?

No to obrabiaj zgrubnie na jakimś grzmocie, a później całość przejedź z jednego zamocowania (nóż z lewej i prawej) na trzpieniu. Da się, jakąś starą tokarkę musiałbyś przerobić i płytka z max 0.4 promieniem naroża.
Nie robie z jednego zamocowania. O naprężeniach wiem. Dokładnie tak jak mówisz, zgrubnie na grzmocie a potem? Nie da rady z jednego zamocowania (albo sobie tego nie wyobrażam), bo jest to tarcza bez "środka" (sam wieniec) do tarczy dwuczęściowej.
Dlatego na koniec interesuje mnie szlifowanie a nie toczenie.



Tutaj mają zrobiony uchwyt. Mój problem jest taki, że tam gdzie oni się mocują, też (teoretycznie) mogę mieć bicie.

A pytania zadaje, bo nie wiem i zwracam się o pomoc do mądrzejszych i bardziej doświadczonych.

Re: Maszyna do szlifowania żeliwa

: 16 kwie 2019, 16:52
autor: jasiu...
Jeszcze raz - jak mocujesz?

Czy robisz najpierw tą płaszczyznę, gdzie są otwory pod śruby, a później bazujesz się na niej (śrubami, albo poprzez "wciągnięcie" trzpienia z podkładką)? Czy mocujesz w uchwycie szczękami. Jeśli szczękami, to stąd też możesz mieć bicie. A może po prostu sfrezować płaszczyznę, na której będziesz opierał (otwór centralny i pod śruby na gotowo) i bazując na centralnym, mocując śrubami, poprawiasz płaszczyzny hamujące? Może zamiast noża wtedy głowica z płytkami? Fakt, trochę trzeba by zmodyfikować tokarkę, dać tą napędzaną głowicę. Ja bym przede wszystkim szukał problemu w mocowaniu.

Re: Maszyna do szlifowania żeliwa

: 16 kwie 2019, 17:00
autor: Tomekfelga
Mocuje w uchwycie szczekami. Mam zrobiony oddzielny (dokładniejszy) przyrząd do pomiaru bicia. I nawet jak na szczękach bicie wychodzi mi takie same przy mocowaniu, to potem rozjeżdża się okropnie.

Tak chyba zrobię. Zrobię bazę pod śruby na frezarce i z tego wyjdę dalej.

Re: Maszyna do szlifowania żeliwa

: 16 kwie 2019, 18:08
autor: jasiu...
No to przestań mocować w uchwycie szczękami. Tak się nie robi tarcz. Musisz mieć mocowanie, wykluczające zgniatanie detalu przez szczęki, najlepsza jest właśnie tarcza z podtoczeniem (bazowanie), do której przymocujesz element na płaskiej powierzchni, dociskając śrubami.

Zobacz film:

Re: Maszyna do szlifowania żeliwa

: 16 kwie 2019, 19:19
autor: Tomekfelga
Dziękuję :) Robię uchwyt w takim razie :)