Problem jest taki że : Po 1 włożone wiertło (nie tylko jedno) klinuje się na jakiś 3mm z przodu i jakiś 2 mm prawie pod koniec stożka. Czyli mam 2 paski gdzie ładnie dolega, na reszcie powierzchni widać że jest trochę pozacierany i ma masę różnych wżerów. Po 2 , jest wyrobione (na okrągło) miejsce gdzie wchodzi płetwa więc wiertła się obracają w uchwycie bo płetwa nie ma się o co zaklinować.
Co moge z tym zrobić, jak to naprawić?
Na foto nie będzie tego widać a foty wiertła po wyjęciu zapomniałem zrobić.
Re: Stożek morse`a - jak naprawić gniazdo ?
: 07 lut 2019, 20:16
autor: grg12
Trochę nie na temat ale tak z ciekawości - zawsze mi się wydawało że przed obrotem narzędzia ma zapobiega tarcie na stożku, płetwa jest wyłącznie do wybijania?
A co do naprawy - może da się wyczyścić gniazdo odopowiednim rozwiertakiem? Tylko rozwiertaki morsa są dość drogie a tuleja pewnie zahartowana..
Re: Stożek morse`a - jak naprawić gniazdo ?
: 07 lut 2019, 20:22
autor: orion32
Szlifować.
Re: Stożek morse`a - jak naprawić gniazdo ?
: 07 lut 2019, 20:44
autor: rc36
Miejsce gdzie wchodzi płetwa jest nie do naprawienia, stożek można bez większego problemu przetoczyć na tokarce, chyba że jest bardzo twardy to zostaje szlifowanie.
Re: Stożek morse`a - jak naprawić gniazdo ?
: 07 lut 2019, 20:51
autor: MiziAir
Ja mam taką metodę trochę niebezpieczną z pozoru Ogólnie to co trzeba zrobić, to wstępnie poprawić gniazdo rozwiertakiem, i dotrzeć stożek na paście. Jak masz np. jakiegoś starego zjechanego freza na dany stożek bez płetwy, to obcinasz część z piórami, dospawujesz jakiś trzpień, żeby sobie w zwykłą wiertarkę/wkrętarkę złapać. Smarujesz stożek pastą do docierania zaworów i dociskasz w do gniazda . Dopóki będzie lekki nadmiar pasty, to będzie sobie pływał i nie powinien się zaciąć. A jak się zatnie (bo napewno się w pewnym momencie zatnie) to można sobie zrobić kuku, dlatego ja sobie używam wkrętarki ze sprzęgiełkiem. Mam kilka różnych stożków i na różnych pastach sobie docieram, wychodzi moim zdaniem perfekcyjnie.
Re: Stożek morse`a - jak naprawić gniazdo ?
: 08 lut 2019, 07:08
autor: ambasada
Naprawdę nie ma opcji naprawić miejsca na płetwę? Toć ludzie w kosmos latają....
Chyba na początek spróbuje dotrzeć to za pomocą pasty. Musze tylko dokładniej się przyjrzeć czy to będzie miało sens, czy te zatarcia nie są za głębokie.
Zdemontowanie tego wrzeciona to rozebranie całej, niemałej maszyny, no i tokarki w którą to wejdzie też nie posiadam. Chociaż to wydaje się najrozsądniejsze....
Naprawdę nie ma opcji naprawić miejsca na płetwę? Toć ludzie w kosmos latają....
Zdemontowanie tego wrzeciona to rozebranie całej, niemałej maszyny, no i tokarki w którą to wejdzie też nie posiadam. Chociaż to wydaje się najrozsądniejsze....
Zastosuj patent w tym stylu i nie będzie trzeba nic demontować
Re: Stożek morse`a - jak naprawić gniazdo ?
: 08 lut 2019, 08:03
autor: Duszczyk_K
Z tego co mnie uczono greg12 ma rację, to tarcie na stożku chroni wiertło przed obrotem. Widocznie te dwa paski mają zbyt mała powierzchnię by przenieść siłe potrzebną dla dużych narzędzi. Zresztą gdyby to płetwa przenosiła moment to jak działały by frezy? wszak tam płetwy nie ma.
Teoretycznie to wżery Ci nie przeszkadzają, przeszkadzają Ci "górki". Bywają nawet chwyty https://www.google.com/imgres?imgurl=ht ... mrc&uact=8 które w części środkowej mają "wżer" w postaci obniżenia. W tym miejscu nie ma styku ale to w niczym nie przeszkadza w pracy.
Nie wiem nawet, czy przypadkiem w dużych gniazdach nie stosuje się obniżenia w środkowej części, tak by powierzchnie dolegania występowały tylko na początku i końcu .
Rada kolegi o docieraniu jeśli nie ma zbyt dużych "górek" wydaje się być sensowna.
PS: jak za bardzo poszalejesz z tym docieraniem* to może się okazać, że płetwa będzie się opierała o dno oczka do wybijania i znowu nie będzie dolegania. Ja przetaczałem wiertło na mniejszy stożek, przegiąłem i właśnie tak miałem.
* no dobra,pewnie przy docieraniu nie zbierzesz tyle mięsa, by płetwa doszła do dna, ale już przy roztaczaniu....
Re: Stożek morse`a - jak naprawić gniazdo ?
: 08 lut 2019, 11:19
autor: ambasada
Ma ktoś taką maszynkę jak pokazał Rdarek ?
Okolice gdańska. Może ktoś ma chęć wykonać usługę wyjazdowo?
Z tego co mnie uczono greg12 ma rację, to tarcie na stożku chroni wiertło przed obrotem. Widocznie te dwa paski mają zbyt mała powierzchnię by przenieść siłe potrzebną dla dużych narzędzi. Zresztą gdyby to płetwa przenosiła moment to jak działały by frezy? wszak tam płetwy nie ma.
...
Gdzie Cię tak uczono? Nie chciałbym tam dzieci wysłać.