Strona 1 z 2
usuwanie starej farby z obrabiarki - POMOCY!!
: 23 lip 2008, 22:30
autor: mrozanski
witam! Panowie mam problem taki jak w temacie. maszyna byla juz malowana 2 raz i ta powloke usuwam bez problemu za pomoca opalarki. ale nie moge usunac oryginalnej farby a chcialbym miec gole zeliwo i je zakonserwowac na nowo. ma ktos jakis pomysl? dodam ze zadne srodki chemiczne do sciagania powlok typu "skansol" nie radza sobie z tym.
: 23 lip 2008, 23:43
autor: rockykon
papier ścierny ?
: 24 lip 2008, 02:05
autor: gaski
ale nie moge usunac oryginalnej farby a chcialbym miec gole zeliwo i
stara przedojenna robota ! za moich czasów wszystkie korpusy (odlewy) były szpachlowane, najlepiej uzupełnić ubytki i pomalować. czy usuwanie starej (dobrej) szpachli ma sens ?
: 24 lip 2008, 08:43
autor: ARGUS
mrozanski pisze:byla juz malowana 2 raz i ta powloke usuwam bez problemu za pomoca opalarki. ale nie moge usunac oryginalnej
Ja bym Ci zaproponował żebyś nie darł na siłę tego co się trzyma
przetrzyj papierem ściernym , podszpachluj gfdzie trzeba
sprawdź czy nowa farba nie "gryzie sie " z podkładem - ze starą farba i pomaluj na starą oryginalną farbę
Pewny nie jestem ale gdziaś czytałem że dawno dawno temu maszyny malowano na gorąco - cyba gorącą farbą albo jakiś inny patencik
Te stare farby trzymają bardzo dobrze i kwestia podszpachlowania ubytków i położenia nowej warstwy
Maszynka będzie jak nowa

: 24 lip 2008, 13:24
autor: mrozanski
oki to tak pewnie zrobie. a mam jeszcze jeden problem. niektore elementy (od srodka, malo widoczne) maja powierzchnie jak gruboziarnisty papier scierny- chyba nie byly szpachlowane i sa cale pokryte gruba warstwa kurzy smaru odlazacej farby. jak to usunac? szczotka druciana + opalarka a na koniec szmatka z bezyna? to jest dobry pomysl czy lepiej jakos inaczej?
: 24 lip 2008, 13:40
autor: pltmaxnc
mrozanski napisal
dodam ze zadne srodki chemiczne do sciagania powlok typu "skansol" nie radza sobie z tym
Jest na rynku żel produkcji greckiej , nie pamietam jak się nazywa , lecz nie ma sobie równych. Radzę spróbować , sciągalem nim wielw powlok odpornych "na wszystko"
: 24 lip 2008, 14:01
autor: mrozanski
no nie wiem czy da rade sciagnac szpachlowke.bo te czesci sa takie jakby najpierw malowane spora warstwa szarej szpachlowki a potem lakierem kolorowym. a ma ktoj jakis pomysl co do poprzedniego mojego pytania?
: 24 lip 2008, 14:40
autor: ARGUS
Te Brzydkie powierzchnie -środkowe to prawdopodobnie pozostałości po formie
-oldewy piaskowe -sprubój ługiem i potem spłucz pod wysokim ciśnieniem
albo jeśli masz możliwość to pomaga piaskowanie
nawet takie "domowe" pistoletem podłączonym do sprężarki
: 24 lip 2008, 14:50
autor: mrozanski
a co to jest "ług" bo nie za bardzo wiem.mam myjke cisnieniowa wiec splukac bede miec czym. a co do pisakowania to odpada. kompresor ze zbiornikiem 24 litry z marketu nie da sobie rady.
[ Dodano: 2008-07-24, 16:17 ]
znalazlem juz co to ług w necie. tylko nie iwem gdzie to kupic ale bylby problem bo na ogrodzie mam duzo roslin i moglo by je to zniszczyc

a tak pomyslalem nad tym
http://allegro.pl/item404236063_nowy_ze ... myjki.html uzywal ktos czegos takiego??
: 24 lip 2008, 21:17
autor: kostner
Ja rowniez radze Ci zostawic stara szpachle i farbe bo po obskubaniu korpusu zaplaczesz sie jak bedziesz to musial na nowo szpachlowac. A co do drugiego problemu proponuje zastosowac plyn do mycia silnikow odczekac i potem splukac karcherem lub - w niemczech to sie nazywa (po przetlumaczeniu) "srodek do czyszczenia hamulcow" lub "szybki oczyszczacz" sa to srodki w sprayu ale mozna tez kupowac na wiadra - czynia cuda zadne smary, tluszcze oleje nie maja szans wystarczy spryskac i syf sam splynie.