Strona 1 z 3

Pomysł

: 16 maja 2018, 18:05
autor: kumpek20
Witam. Potrzebuje porady, mam stałą prace ale chodzi mi ciągle po głowie pomysł o dodatkowej pracy u siebie w garażu i z dużą chęcią na rozwój w przyszłości. Wolny budżet jaki posiadam to 5 tyś zł. Myślałem o piaskowaniu, ale w tym budżecie nie pozwole sobie na wydajny sprzęt. Ogółem ciekawi mnie obróbka metali i w tym kierunku chciałbym iść. Coś co mógłbym zacząć robić sam u siebie. Myślałem też nad renowacją felg. Wiem że budżet jest śmieszny ale nie moge póki co pozwolić sobie na więcej. Brak mi pomysłu, może coś doradzicie :)

Re: Pomysł

: 16 maja 2018, 18:53
autor: WZÓR
kumpek20 pisze:
16 maja 2018, 18:05
Witam. Potrzebuje porady, mam stałą prace ale chodzi mi ciągle po głowie pomysł o dodatkowej pracy u siebie w garażu i z dużą chęcią na rozwój w przyszłości. Wolny budżet jaki posiadam to 5 tyś zł. Myślałem o piaskowaniu, ale w tym budżecie nie pozwole sobie na wydajny sprzęt. Ogółem ciekawi mnie obróbka metali i w tym kierunku chciałbym iść. Coś co mógłbym zacząć robić sam u siebie. .....
5 tys. zł i siedziba w garażu ..... , kiepski pomysł na obróbkę metali.
..... chyba , że wirówki będziesz klepał dla wędkarzy i sprzedawał na Allegro. :|

P.s.
W mojej miejscowości ( pomimo dużej konkurencji) pewien młodzieniec w swoim garażu regeneruje stare reflektory od samochodów.
Bestia cwana , robi to bardzo dobrze i klientów ma bez liku.
.... , patrz jak mi światła zrobił.

przed

https://zapodaj.net/4a0025a1da356.jpg.html

po

https://zapodaj.net/b2537133353a2.jpg.html

..... może w tym kierunku znajdziesz wenę.

Mariusz.

Re: Pomysł

: 16 maja 2018, 19:02
autor: kumpek20
Robiłem reflektory kilka razy w swoich samochodach i jakoś nie czuje tego. Nie mówie o samej obróbce, może wytwarzanie czegoś, spawarke itp ( podstawowe narzędzia) posiadam. Zaznaczam że to jest start, nie każdy zaczynał od ogromnej hali i całym parkiem maszynowym. Też nie chce sie rzucać z motyką na słońce, ale od czegoś zacząć trzeba. Dziękuje za odzew :)

Re: Pomysł

: 16 maja 2018, 19:27
autor: allegromtn
Znajomy rowery reperuje ludziom- regulacja hamulców i przerzutek, klejenie dętek, zaplatanie kół, zakładanie bagażników, koszyków, błotników, proste naprawy i wymiany- podstawy których ludziom się nie chce robić, bo za 20zł szkoda rąk brudzić, albo podstawowych narzędzi w domu brak.
Pozdrawiam

Re: Pomysł

: 16 maja 2018, 20:03
autor: WZÓR
kumpek20 pisze:
16 maja 2018, 19:02
Robiłem reflektory kilka razy w swoich samochodach i jakoś nie czuje tego. .....
120 PLN za regenerację pary reflektorów to nie argument dla Ciebie ..... ?
Myślisz , że na spawarce wyciągniesz wiecej ?

Mariusz.

Re: Pomysł

: 16 maja 2018, 20:31
autor: jasiu...
Renowacja felg? Musisz wypiaskować i pomalować proszkowym podkładem. Na to kolor (srebrny) i na wierzch klar, jak to ma wyglądać porządnie, dokładnie tak samo, jak na samochodzie, pomalowanym metalikiem. Masz piec lakierniczy? Komorę do malowania proszkowego? Komorę do malowania na mokro? Jak nie zrobisz porządnie, szybko na forach skomentują twoje możliwości i będzie po interesie.

Musisz przemyśleć, co jesteś w stanie i komu sprzedać. Rynek jest w miarę stabilny i ciężko się ze swoimi usługami wcisnąć, jeśli nie masz na promocję. No chyba, że w garażu zrobisz naleśnikarnię i twoje naleśniki z serem będą najlepsze pomiędzy Bugiem i Odrą. No tak, Sanepid się przyczepi i nie pozwoli, ale z przyczep campingowych można sprzedawać, może to jest pomysł? Iść w rynek spożywczy?

Bo obróbka metali, bez profesjonalnego sprzętu, cienko widzę. No chyba, że masz talent i potrafisz np. grawerować. Umiałbyś wykończyć elektrodę do drążenia np. znaku firmowego, medalu itp? Na ręcznej robocie chyba można zarobić, no ale to trzeba to coś w łapach mieć.

Re: Pomysł

: 17 maja 2018, 01:08
autor: strikexp
kumpek20 pisze:
16 maja 2018, 18:05
Wolny budżet jaki posiadam to 5 tyś zł.
W obróbce metalu brzmi to jak kpina. Ogólnie 5 tyś zł to skromne pieniądze, nic sensownego za nie nie kupisz.
Ja zamierzam produkować automatykę do małych zakładów produkcyjnych. Nakupiłem w ostatnim 1,5 roku sporo sprzętu, ale miałem już duży budynek ze starej obory. Budżetowo wygląda to mniej więcej tak:
3000zł - tokarka zabawka
1000zł - osprzęt do tokarki
2000zł - wiertarko frezarka pół-zabawka ZX7016
2000zł - osprzęt do ZX7016
1600zł - najtańsza piła taśmowa Maktek/Cormak
1000zł - elektronarzedzia chińskie, szlifierka stołowa i kątowa, wkrętarka itp
500zł - wiertła, rozwiertaki, gwintowniki itp
500zł - narzędzia ręczne: punktak, rysik, kombinerki, szczotki druciane, pilniki, śrubokręty, zestaw kluczy (za 35zł z grzechotką :D) itp
1000zł - trochę stali, ale muszę dokupić za 2000zł żeby co chwilę czegoś nie brakowało
500zł - trochę aluminium
2000zł - spawarka 3w1 (Magnum MIG 190 II) nawet niezła jako elektroda i migomat
2000zł - instalacja elektryczna bo były tylko 2 gniazdka
1000zł - beton na podłodze bo nie było
bezcenne - wiele dni poświęcone na prace budowlane

I jak myślisz że teraz robota idzie jak w fabryce to wyprowadzę Cię z błędu. Ni hu** nie idzie, bo maszyny słabe. Dopiero za rok planuję zgromadzić dużą tokarkę za 10 tyś zł, jakąś używaną frezarkę za około 3-10 tyś. A do tego zbudować wycinarkę plazmową CNC za nie wiem jeszcze ile ale w widełkach 5-10 tyś zł.
Może wtedy mi robota ruszy jakoś z sensowną szybkością. I będzie można na tym zarobić jakieś sensowne pieniądze.

Jak chcesz założyć działalność za 5 tyś zł to raczej musisz najpierw wrócić na ziemię. Ale masz ułatwienie bo chyba teraz PIS zmienił prawo nie trzeba takich mikro usług zgłaszać jako działalność gospodarczą. Możesz więc kupić dobrą spawarkę za 3-4 tyś zł i spróbować z pozostałego budżetu pospawać jakieś bramy ludziom itp. Ale spawać to niestety trzeba umieć... Chociaż Migomatem to łatwo, ale gaz drogi. Z drugiej strony ja jakoś się nauczyłem i elektrodą i migiem, tyle że moje spawy wyglądają okropnie. Ale jak dobra spawarka to i spawać się da ;)

Re: Pomysł

: 18 maja 2018, 14:07
autor: kumpek20
Chyba rzeczywiście nie ma sensu startować z takim budżetem. Jestem 2 lata po ukończeniu szkoły technicznej i pracując dla kogoś ciągle mam odczucie że marnuje życie. No nic będe myślał dalej, i zbierał środki. Dziękuje panowie za odzew i pomoc :)

Re: Pomysł

: 18 maja 2018, 14:40
autor: strikexp
Inwestuj w wiedzę i umiejętności, w wieku powiedzmy 22 lat jesteś za młody na biznesy. Ale jak nauczysz się np spawać i nazbierasz kasę na start kupując w międzyczasie to i owo. To za 2-3 lata może uda Ci się otworzyć jakiś mały zakład usługowo-produkcyjny.
Chociaż z tym kupowaniem to nie do końca warto, bo jak założysz działalność gospodarczą to będziesz mógł sobie zakupy odliczyć od podatku (chyba że ryczałt).
Dzisiaj nie problem jest coś wyprodukować czy kupić (są kredyty i dotacje). Ale trzeba potrafić to sprzedać. A do tego trzeba mieć trochę doświadczenia życiowego i kontaktów, którego młode osoby zwyczajnie nie mają.

Re: Pomysł

: 18 maja 2018, 16:59
autor: pitsa
Można zacząć od handlu na giełdach staroci. ;-) Kupić, sprzedać i uczyć się ładnie rozmawiać z klientami. Takie doświadczenie jako inwestycja na przyszłość byłaby dobra.