Zwracam się do Was z pytaniem/prośbą o pomoc. Mianowicie posiadamy od kilku lat w firmie ploter do plasmy domowej roboty (nie naszej). Całość poskładana na silnikach krokowych, działa praktycznie bezawaryjnie od kilku lat. Poniżej foto na szybko jak wygląda nasza maszynka.
Ostatnio coraz mniej jej używamy - outsouring na laser jest bardziej opłacalny. Ale bardzo dużo pracujemy z rurami w - głównie zarabiamy rury 45x2,5 i 40x2 pod różnymi kątami tak, żeby do siebie pasowały.
I tu zrodził się pomysł - dołożenie osi obrotowej do istniejącej maszyny. Teraz pytanie jak to ogarnąć systemowo? Mamy lazy cam'a do robienia G codów i Mach 3 do sterowania ploterem. Sama kwestia rozwiązania mechanicznego nie będzie dla mnie dużym problemem - wrzeciono od tokarki napędzane silnikiem krokowym przez pasek klinowy, albo na trybach - np. koronka rozrusznika z koła zamachowego + koło zębate z rozrusznika.
Największą zagadką jest dla mnie to, w jaki sposób generować g cody... Na chłopski rozum najprościej "rozwinąć" rurę na płasko ze step'a i potraktować cięcia jako odcinki skalując oś Y (obrotową) tak, żeby jeden obrót był równy zawsze odległości. Tylko dużo z tym roboty i chyba mocno na około... Macie może prostsze rozwiązanie?
Może polecicie kogoś w Warszawy, kto by to ogarnął?
