cnc.info.pl - FORUM CNC

Panowie, stanąłem przed poważnym zadaniem zabezpieczenia warsztatu przed włamaniem. Jak wiadomo z praktyki, jeśli chcesz mieć pewność że Ci czegoś nie ukradną, to zaminuj to żeby wyleciało w powietrze przy próbie...

A przechodząc do konkretów, porobiłem drzwi, pozakładałem kłódki, zamierzam porobić kraty. Ale to wszystko to jest pic na wodę, no może poza kratami które jednak ciężko przepiłować bez kątówki na akumulator. Ma po prostu pokazać żulom że szybciej dostaną kilka kopów w ryj niż uda im się wejść do środka. Ale zawodowy złodziej wejdzie do środka z 5 minut.
Docelowo zabezpieczenia mają być nieco nowocześniejsze. Myślałem nad obwieszeniem budynku lampami z czujnikami ruchu na dużej wysokości. Tak że podchodząc od strony domu, intruz od razu zostanie oświetlony. Ale to też bardziej na żuli niż zawodowego złodzieja.
Na tego najgorszego intruza skuteczny będzie chyba tylko odpowiedni alarm z systemem rozproszonym.
Właśnie się zastanawiam czy takie pojedyncze czujniki na pilot mogą być obsługiwane jednym pilotem:
http://allegro.pl/alarm-bezprzewodowy-c ... 41331.html
A może powinienem wybrać cały zestaw z czujkami i centralną syreną? Ale takie coś moim zdaniem łatwiej wyłączyć. Co innego niezależne czujniki które działają jak miny zbliżeniowe osłaniające się nawzajem.
Ma ktoś doświadczenie z włamaniami i może polecić jakieś zabezpieczenia? O lukach w zabezpieczeniach oczywiście lepiej nie pisać publicznie

Ale masz problem ...... , istnieją pewnie w twojej miejscowości takie firmy jak (np.) IMPEL
Przyjadą , zamontują instalację alarmową .... , a w razie intruza patrol przyjedzie i go zgarnie.

Mariusz.

u mnie najbardziej sprawdza się cctv podłączone do neta (masz podgląd na telefonie czy czym tam chcesz) + lampy na czujnikach, odstraszają "zainteresowanych".
Od kiedy założyłem kamerki nic się nie wydarzyło a tak co chwilę jakieś próby, grzebanina przy zamkach, drzwi uszkodzone itd. Dobry odstraszacz.
Można kupić atrapy kamer też niby się sprawdzają.

Właśnie z tymi atrapami to już się zrobiło zbyt popularne, ale pominąłem że też planuję zamontować. A alarm 105dB to umarłego w grobie obudzi, szczególnie jak włączy się ich więcej niż jeden to tylko ekspresowa ewakuacja dla złodzieja.
A jeśli chodzi o firmy ochroniarskie to na takim zadupiu to się nie sprawdzi. Patrol może przyjechać po 30 minutach, a złodzieje potrafią wpaść na 15 minut, złapać co na wierzchu i już są 2 tyś do przodu.

Pracowałem w biurowców w którym było włamanie, a były kamery i ochroniarz na wejściu. Jakiś ćpunek z odsłoniętym ryjem wlazł, nieważne którędy. Załadował kilka laptopów do plecaka i wyszedł. O mało nie wlazł na tego ochroniarza, tylko biedaczek nigdy nie był w biurowcu i nie wiedział że drzwi od środka otwiera się nie klamką ale przyciskiem. Spanikował, pogubił trochę fantów i wyskoczył przez okno z pierwszego pietra Inne fakty niestety wole pominąć, ale mielibyście ubaw do wieczora.
Tak więc alarm to jedyna skuteczna forma ochrony. Są cztery typy szkodników: żule, złodziejaszki, ćpunki-recydywiści i zawodowcy. Te dwa ostatnie typy nie boją się żadnych zabezpieczeń, a nawet potrafią je wyłączać (stąd w alarmach zapasowe zasilanie).

strikexp pisze:Są cztery typy szkodników: żule, złodziejaszki, ćpunki-recydywiści i zawodowcy. Te dwa ostatnie typy nie boją się żadnych zabezpieczeń, a nawet potrafią je wyłączać

nie obraź się ale "zawodowiec" nie będzie się chyba łakomił na sprzęt typu zośka... co inne gdybyś miał większą halę i profesjonalne maszyny to już prędzej jestem w stanie zrozumieć.
bardziej jednak bym się obwiał żuli którzy nie mają co z sobą zrobić i czasem dla fanu coś chcą ro***bać lub ukraść.

Tego typu czujki są bardzo skuteczne na "zawodowych " złodziei. Jest duża szansa że jak zobaczy ten system to atak śmiechu uniemożliwi mu dalsze działanie.
A tak na poważnie: Jeżeli warsztat jest na odludziu to wszelkie kraty nie stanowią żadnego zabezpieczenia. Nikt nawet nie bawi się w piłowanie tylko lina samochód i naprzód. A co do czujek które przedstawiłeś to czy pomyślałeś nad: jak będziesz to uzbrajał/rozbrajał bez załączenia alarmu, kogo to powiadomi, jak będzie się zachowywało przy zmianach temperatury, skąd będziesz wiedział że baterie jeszcze żyją, czy są odporne na ruchy powietrza itp.
Zabezpieczenie budynku przed włamaniem to dość złożony temat i nie licz że ogarniesz go czujką w cenie średniej pizzy.
I pamiętaj że każdy kij ma dwa końce: Im więcej zabezpieczeń jest widocznych na zewnątrz tym bardziej może to świadczyć o wartości potencjalnego "łupu" wewnątrz.

strikexp pisze: ↑

02 kwie 2018, 12:57

alarm 105dB

-->Pianka montażowa
Pytanie - odpowiedź i na każde zabezpieczenie jest obejście gość wstrzykuje pianę montażową w ten lejek od głośnika i z syreny robi się cichy brzęczyk. Więc jak już montujesz to tak, żeby ciężko było tą pianę wstrzyknąć... może wysoko, może za jakąś osłoną z siatki?
Wiesz, nie wiem jak zlokalizowany jest ten warsztat, ale z tego co piszesz to na jakiejś wsi z daleka od ludzkości i to jest największy problem, bo co po tym, że alarm będzie wył, Ty dostaniesz sms że jest włamanie i już za 2 godziny dojedziesz z Warszawy... jak będziesz mógł.
Może pies uwiązany do klamki? Tylko kto go nakarmi? Moim zdaniem najbezpieczniej było by mieszkać na miejscu, ale to znowu rodzi inne problemy.
Zamiast kłódek moim zdaniem lepsze są zamki yalowskie i zamki montowane w drzwiach, kłódkę możesz przeciąć brzeszczotem, nożycami, szlifierką, pewnie wsadzić loma i wyłomać a te chińskie to i 2 kluczami 19 (pewnie widziałeś na YT)
No i jeszcze taka przyziemna sprawa, kłódki na dłuższą metę są usterkowe, na deszczu rdzewieją i zacinają się, więc trzeb nad nimi robić daszek albo owijać w folię ze smarem itp (jak rzadko używasz, jak co dzień to nie problem)

Firma ochroniarska i monitoring. Nawet jak nie złapią to nagranie w dużym stopniu to ułatwi. Koszt raczej znikomy ja płacę w granicach 60PLN/mc. Od uruchomienia alarmu max 10min i są na miejscu. Założenie całej instalacji w domu jednorodzinnym + budynek gospodarczy z podziałem na strefy to około 4tyś. Jak coś się dzieje od razu dostajesz też powiadomienie na tel. Masz też napadówkę w pilocie i na raz przyjezdzają od razu 2-3 samochody. Także to chyba najlepsza opcja. Zauważ że nawet duże obiekty chronione są przez firmy ochroniarskie więc to chyba najlepsza i najprostsza droga No i co ważne, nie są to ochroniarze pokroju pana władka z biedronki...

warto by napisać czy mowa o profesjonalnym zabezpieczeniu (tu można zaliczyć firmy ochroniarskie z zewnątrz itp) czy też mowa o zabezpieczeniu DIY.
Moje cctv z 4 kamerami (wyjścia na 8,) kosztowało jakieś 250 zł, cały koszt jakieś 300 zł , nijak porównać do profesjonalnej instalacji za 4k+.

dance1 pisze:Moje cctv z 4 kamerami (wyjścia na 8,) kosztowało jakieś 250 zł, cały koszt jakieś 300 zł

jakim cudem?
Serio ja u siebie zrobiłem coś po taniości (2500-3000zł) a jakość obrazu i tak pozostawia wiele do życzenia więc bardzo mnie dziwi kwota 300zł

Masz zapis obrazu? I podczerwień w nocy?