Panowie potrzebuję pilnej konsultacji i Waszej pomocy.
Najlepiej kogoś kto miał lub ma TSB20 i robił wymianę łożysk i najlepiej jakby chciał pogadać telefonicznie.
Muszę złożyć ponownie do kupy wrzeciono z nowymi łożyskami i zamocować je w skrzyni.
Rozebrałem to bardzo dawno temu i trochę mi wypadło z głowy a sam rys tech z DTR jest słabo szczegółowy.
Na szczęście mam milion zdjęć, więc mniej więcej wiem co i w jakiej kolejności jest na wrzecionie.
Wiem że to nie jest skomplikowane wrzeciono ale nie chcę popełnić błędu bo jest ciasno i łatwo o zniszczenie.
Problem dla mnie jest inny.
Mocne pasowania nie dają swobody przymiarek.
Potrzebuję porady w jakiej kolejności to poskładać.
Rozmiar podkładek uniemożliwia założenie łożysk na wał i włożenie tego do skrzyni.
Łożyska skośne trzeba nasadzać po włożeniu wrzeciona do skrzyni.
Nie wiem jedna jak to zrobić bo gniazda mają również pasowanie ciasne.
Czy "rozebrać" łożysko wałeczkowe i bieżnię osadzić w gnieździe a potem je składać przy wsuwaniu wrzeciona ?
Boje się, że nie będę maił kontroli nad siłą i mogę poniszczyć wałeczki lub koszyk jak gdzieś przyhaczę

Czy najpierw nałożyć łożyska skośne na tył po kolei a potem całość próbować osadzić w gnieździe ?
Czy może najpierw unieruchomić wrzeciono z przodu i kolejno nasadzać łożyska skośne jednocześnie na wale i w gniazdo ?
Nie mam prasy. Przyjąłem że przeprowadzę pręt gwintowany przez wrzeciono i skręcając osadzę łożyska na wale.
Jednak co z gniazdami ?
Młotek ?
Pomożecie ?
Robił to ktoś już sam i pamięta jak to szło ?
pzdr