cnc.info.pl - FORUM CNC

W ubiegłym roku z racji potrzeby kupiłem tanie imadło maszynowe uchylne.



Po otrzymaniu przesyłki i obejrzeniu, imadło poszło w kąt. Nadawało się dla kowala. Luzy okropne. Brak kątów i baz.
Z potrzeby użycia wyciągnąłem go na światło dzienne. Rozebrałem na części. Na pierwszy rzut do frezowania poszła podstawa. Kąty proste względem kołyski, rowki do mocowania i wyrównanie prowadnic szczęki ruchomej.




Po zmierzeniu wałka prowadzącego szczękę okazało się że jest krzywy, zowalizowany i 0.3mm na minusie.
Wałek do wymiany (nierdzewka Φ 14mm). W szczęce osadziłem tuleję z brązu i tulejkę stalową dla śruby dociskowej.
Oryginalnie luzy na milimetry.




Śruba dociskowa w gnieździe szczęki ruchomej, była trzymana za pomocą czubka śrubki M4mm. Wywierciłem dwa otworki Φ 3.5mm w szczęce. W otwory włożone są kołki. By nie wypadły założyłem osłonę z kawałka blaszki mosiężnej. Następnie zabrałem się za piłowanie,skrobanie i docieranie kołysek. W wyniku tego uzyskałem dobre przyleganie, ale jednocześnie większe luzy. Po zmierzeniu szczelinomierzem dopasowałem w to miejsce odpowiedniego rozmiaru blaszki. Weszły dość pasownie. Pasta do docierania zrobiła swoje. Po nasmarowaniu imadło uchyla się jak po maśle . Blokadę kołyski zrobiłem mocniejszą i dociskana śrubą imbusową M10mm.





Po skręceniu w całość, na frezarkę. Przefrezowałem płaszczyzny do mocowania szczęk wymiennych.




Na koniec zostało posmarować i poskręcać. W sumie po trzech dniach wyszło dość zgrabne i przyjemne w użytkowaniu imadło. Mała rzecz a cieszy . Może się komuś przyda ten opis do poprawy imadła które zakupi.

Dobra robota.

Przyjemnie się też ogląda

Skopiowałem omyłkowo po dwa obrazki. Nie mam już dostępu do edycji. Może moderator naprawi.

Niech zostanie ludzie będą się bawić w znajdź 10 różnic.
Zauważyłem ze niektóre piksele się inaczej wyświetlają.

Niezła robota, miałem kupić takie imadło i dobrze że kupiłem tylko solidne obrotowe.
Poradnik na pewno przyda się niejednemu amatorowi bo to imadło jest bardzo tanie. Ale szczerze mówiąc jak napisałeś o 3 dniach pracy na większych maszynach niż moje. To jeśli ktoś ma robotę, chyba podobnie opłacalne jest kupienie solidniejszego imadła za jakieś 600zł. Nawet można by się zastanowić nad Bison-Bial za 1300zł.

Świetna robota i przyjemnie się czyta nakręć filmik następnym razem Dobrze wiedzieć czego nie kupować .

strikexp pisze: ↑

08 sty 2018, 01:29

Ale szczerze mówiąc jak napisałeś o 3 dniach pracy na większych maszynach niż moje.

Widziałem jak gość na YT porównywał imadła podobnej konstrukcji z USA i z Chin.
Potem spędził 12h na maszynach i stole traserskim na wyprowadzenie płaskości.
Stwierdził że po wyjęciu z formy nie czekali aż ostygnie tylko szlifowali od razu. Bo prowadnice były dość mocno zwichrowane w różnych kierunkach.


Koniec końców po sprawdzeniu wszystkiego wyszło że imadło ma takie same odchyłki jak przed obróbką. Materiał po prostu kiepski oraz śruba i łożyska.

Płaskość płaskością, ale tutaj jest jeszcze ta powierzchnia półokrągła której tak łatwo nie poprawisz.

Nieco wyjaśnień. Z zawodu jestem ślusarz. Zawód wyuczony. Pracowałem jako ślusarz, frezer, tokarz, szlifierz, monter w dużym zakładzie lotniczym. Po zniszczeniu zakładu(wiadomo kto to zrobił) pracowałem w małych firmach lotniczych. Obecnie to jest tylko moje hobby. Robię wszystko raczej dla satysfakcji. Nie gardzę pracą za "diengi".
Te trzy dni przy pracy z tym imadłem, to dni kalendarzowe nie robocze. Oczywiście liczyć i kalkulować umie.
Jak stwierdził kolega strikexp, jak jest gruba robota to warto kupić imadło Bison-Bial za 1300zł. I gnać z robotą do przodu wg. przysłowia "Szto by ch.j stajał i diengi były" .
Wałek szczęki ruchomej nie był równolegle do prowadnic. Więc rozpiłowałem otwory, jeden w górę drugi w dół i docisnąłem wałek za pomocą śrub. Blaszki w kołyskach przynitowałem by przypadkiem nie wypadły. Ponieważ nie mam jeszcze możliwości zrobienia kątomierza do imadła, to zrobię to najprościej. Wydrukuję, zalaminuję i przykleję. Oryginalny był z cienkiej blaszki i z nadrukiem.