Wiertarka wolnoobrotowa.

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

Autor tematu
docencik
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 6
Rejestracja: 10 kwie 2013, 12:37
Lokalizacja: pomorskie

Wiertarka wolnoobrotowa.

#1

Post napisał: docencik » 27 paź 2017, 13:29

Witam Fachowców :wink:
Już dawno planowałem sobie kupić porządną wiertarkę stołową. W międzyczasie zajarałem się obróbką głowic samochodowych itp. Chciałbym w miarę profi frezować gniazda zaworowe. Ssące ręcznie można, ale wydechowe potrafią być tak twarde że zaorać się idzie. Mam zamiar zakupić noże kształtowe (pięć w głowicy) i za jednym skrawaniem trzy kąty obrabiać. Wiem, że prędkość ma wynosić 45 obr/min i że falownik do tego niezbędny.
W temacie obrabiarek jestem zielony :roll: Proszę o jakieś info, linki, cokolwiek. Nie wiem czego szukać jako "minimum jakościowe" i budżetowe. Poza tym jestem ograniczony jedną fazą 230V :???:



Tagi:

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#2

Post napisał: RomanJ4 » 27 paź 2017, 14:55

Do korekcji gniazd zaworowych służą frezy, nie noże (w domowym wykonaniu).
https://www.google.pl/search?q=frezy+do ... 25&bih=902

Nóż jest narzędziem z pojedynczą krawędzią skrawającą, i bez właściwego liniowego prowadzenia (tu po tworzącej stożka) nie wykona pewnych powierzchni, natomiast frez może na raz skrawać kilkoma ostrzami ustawionymi do siebie w odpowiedni sposób tworząc rozwijalną powierzchnię o pożądanym kształcie.
Napędzany może być maszynowo lub nawet ręcznie, przy odpowiednim prowadzeniu, w tym wypadku najczęściej po trzpieniu centrowanym w tulei prowadnika zaworu który zapewni pożądaną współosiowość przylgni zaworu do jego osi podłużnej. Tuleja prowadząca zawór nie może mieć wyrobionego otworu, jeśli ma- to należy je przed frezowaniem wymienić na nowe (lub rozwiercić do zaworów nadwymiarowych -jeśli są).
Przy pewnej staranności można frezowanie zrobić także za pomocą typowej wiertarki stołowej o odpowiednim prześwicie.
Jeśli typowa handlowa wiertarka ma za duże obroty to wystarczy zmienić średnice kół pasowych by uzyskać odpowiednie, albo jak kolega napisał - falownik, lub (dla 1-fazowych) regulator PWM...

Po frezowaniu zawór i gniazdo trzeba dotrzeć. Docierać powinno się półobrotami, a nie "na okrągło" wiertarką jak często się to praktykuje

http://docplayer.pl/44312232-Sam-napraw ... prawa.html str. 23/263
https://www.autoexpert.pl/technika-i-se ... cie,6271,1

poczytaj to...
http://www.newen.pl/materialy/eng/QUALI ... NGLISH.pdf
http://www.newen.pl/materialy.html
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
docencik
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 6
Rejestracja: 10 kwie 2013, 12:37
Lokalizacja: pomorskie

#3

Post napisał: docencik » 27 paź 2017, 17:11

Już trochę głowic się nadocierałem. Przeważnie wożę do frezowania, ale jak mi ostatnio schodów narobił jeden majster to piernicze taki "deal".
Profi jak chcę to parę tygodni w kolejce trzeba czekać ...
RomanJ4 pisze: Przy pewnej staranności można frezowanie zrobić także za pomocą typowej wiertarki stołowej o odpowiednim prześwicie.
Właściwie to w tym punkcie jestem najzieleńszy :mrgreen:
Chciałbym coś kupić/zaadaptować jakąś typową wiertarkę żeby to posłużyło w miarę. Mam w ciemno inwestować to bez sensu. Kupie dziadostwo i łacina po warsztacie :???:

Takim czymś chcę frezować:ObrazekObrazek

Awatar użytkownika

Pirat
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 513
Rejestracja: 12 lut 2017, 14:28
Lokalizacja: Lódź

#4

Post napisał: Pirat » 28 paź 2017, 13:44

Jak ma to być robione na wiertarce to proponuję ws15, jest sztywna, a po dołożeniu falownika będziesz miał te 45rpm. Trzeba tylko dokupić lub dorobić trzpień mk2 pasujący do tej głowicy frezującej.


FTW
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 714
Rejestracja: 16 gru 2016, 10:44
Lokalizacja: śląsk

#5

Post napisał: FTW » 28 paź 2017, 18:29

Pirat pisze:Jak ma to być robione na wiertarce to proponuję ws15, jest sztywna, a po dołożeniu falownika będziesz miał te 45rpm. Trzeba tylko dokupić lub dorobić trzpień mk2 pasujący do tej głowicy frezującej.
Nie wiem czy bez wymiany silnika się obejdzie. Najmniej obrotów w standardzie to 480, 45 to 10 razy mniej więc sporo traci na mocy. Dodatkowo wiertarka musiałaby być moim zdaniem w idealnym stanie, z wstawioną tuleją i nową pinolą. Koszt łączny 3-4 tys zł. (wiertarka, remont, falownik, silnik itd.).


Robert C
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 1
Posty: 41
Rejestracja: 12 lut 2013, 09:21
Lokalizacja: Łańcut

#6

Post napisał: Robert C » 28 paź 2017, 20:44

Co Ci z wiertarki stołowej,jak oprócz tego
potrzebny jest stół aby szybko i powtarzalnie
mocować głowice,nierzadko indywidualnie
dla każdego gniazda.
Robota takimi frezami na pilocie to tylko w małych
ilościach,wystarczy mała odchyłka(nacisk) w jedną
stronę i już zawór nie leży na całym obwodzie.


Robert_K
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1113
Rejestracja: 15 sie 2017, 08:03
Lokalizacja: Podkarpacie

#7

Post napisał: Robert_K » 28 paź 2017, 21:27

Może kolega pomyśli nad wiertarką kadłubową 2H125? 45 obr/min uzyskuje bez falownika, jest sztywna, prosta w konstrukcji. Ma stół teowy o regulowanej wysokości. Do takiej roboty myślę, że będzie jak znalazł.

Pozdrawiam.


ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 937
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#8

Post napisał: ak47 » 29 paź 2017, 08:25

Tylko, że ta radziecka 2H125 i większe 2H135 to ta samo historia co z WS15. To są i były wiertarki do wywalenia otworu i nikt się z nimi nie pieścił i myślę, że trudno będzie znaleźć przyzwoity egzemplarz.


gold
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 59
Rejestracja: 16 mar 2017, 20:24
Lokalizacja: warszawa

#9

Post napisał: gold » 29 paź 2017, 19:52

Do naprawy głowicy nie jest niezbędna wiertarka.Potrzebne są dobre,ostre frezy do gniazd zaworowych.Najlepiej z ostrzami widiowymi.Wystarczy dołączone do nich pokrętło ręczne.Podstawowym warunkiem uzyskania sukcesu jest szlif zaworów.Koniecznie centrycznie względem trzonka.Po spełnieniu tych warunków zawory powinny być szczelne.Wtedy można docierać.Niektóre warsztaty nawet nie docierają bo nie ma takiej potrzeby.


wsmpw
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 67
Rejestracja: 08 lis 2010, 22:48
Lokalizacja: Pabianice

#10

Post napisał: wsmpw » 29 paź 2017, 22:49

dokładnie jak kolega gold, piszę niektóre zakłady po przeszlifowaniu zaworu na szlifierce i po frezowaniu gniazda nie zalecają pchania tam "Ścierniwa" jest to na tyle szczelne że nie ma takiej potrzeby

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”